Nie tyle rozweselić co uradować/sprawić komuś radość;zrobić dla kogoś coś,o czym ktoś zawsze marzył/czego bardzo pragnął lub potrzebował.A samo wyrażenie o ile pamiętam spopularyzował jakiś film sensacyjny,nie pamiętam teraz jaki.W wolnej chwili poszukam jeśli to kogoś interesuje ;-)