fce a cae?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,
moje pytanie jest takie jak w temacie - przystąpić do FCE a dopiero potem przygotowywać się do CAE czy może pominąć ten pierwszy?
Pozdrawiam
Zależy od wiedzy - możesz pominąć ,ale jest dość duży skok pomiędzy FCE a CAE .
wg mnie, lepiej FCE bo 1) poznasz zasady egzaminu i 2) nauczysz sie co to sa nerwy i moze sie ich pozbedziesz i 3) jak zdasz co masz FCE na dobrym poziomie. Jak pojdziesz na CAE i nie zdasz to wtedy nic nie masz.
Oczywiscie jak jestes pewny ze zdasz CAE bez problemu, bo przeciez przerabiales 20 albo wiecej probnych egzaminow i w kazdym wypadles swietnie - to idz ta droga.
To w takim razie od czego zacząć? Jestem chemikiem i chciałam zdać te egzaminy, gdyż w przyszłości planuje wyjechać z Polski i mieć potwierdzenia, że umiem angielski. Polecacie jakieś konkretne szkoły językowe i książki? W niedługim czasie przeprowadzam się do Krakowa także mile widziane będą propozycje właśnie z tego miasta.
Może zajrzyj na witryny organizacji chemików w UK lub USA i zobacz, czy nie ma tam informacji o certyfikatach wymaganych do uzyskania np. od nich świadectwa umożliwiającego znalezienie lepszej pracy w zawodzie. Bo jeżeli zdasz takie FCE, a potem się okaże, że taka organizacja honoruje np. TOEFL na jakimś poziomie, to będziesz musiał drugi raz płacić.

« 

Pomoc językowa