ADECCO-kto zna? jakie opinie? warto?

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 152
Można wjeżdżać bez problemu samochodem do Norwegii. Jak długo nim możesz się poruszać itd dowiesz się na miejscu. Pójdziesz do jakiegoś urzędu,na policję a tam są broszury również po polsku.
Generalnie z samochodem jest jedna zasada: Koniec z wariowaniem na drodze bo kaplica. Jeździj 10,max 20 więcej. Uważaj na rondach bo nie dają kierunku do zjazdu,jedynie do skrętu lub zawracania. Jedź samochodem bo inaczej marnie. Skoro jedziesz poczytaj co możana wwozić a czego nie np. ziemniaków. Kontrole co prawda wyrywkowe ale są.
...a i z tym kursem. Oczywiście nie trzeba zwracać bo zapłaciła za Ciebie Unia Europejska ale gdy podpiszesz kontrakt to trzeba go wypełnić. Tak jest na całym świecie.
Powodzenia.
SORRY JEŚLI KTOŚ UWAŻA ŻE ADECCO TO SOLIDNA FIRMA TO NIEWIE CO JEST GRANE, JAK KRADNĄ NASZE PIENIĄDZE, NIEWIERZE W TO ŻE KTOŚ DOBRZE ZAROBI PRACUJĄC PRZEZ ADECCO, JA PRACOWAŁEM DWA RAZY I DWA RAZY SIE NACIOŁEM OSTATNIO WE WŁOSZCH MASAKRA, NIC NIEZORGANIZOWANI, PO TRZECH MIESIACACH OKAZAŁO SIE ŻE MIESZKANIE KTÓRE WYNAJMOWALI DLA NAS POLAKÓW TRZEBA OPUŚCIĆ I ZNALEŻLI NAM INNE A KOSZTA BYŁY TAK DUŻE ŻE TRZEBA BYŁO 1/3 WYPŁATY ODDAĆ NA MIESZKANIE A I PENSJA TEŻ NIEBYŁA DOBRA WOGÓLE PRACA WE WŁOSZECH JEST MAŁO OPŁACALNA JEŚLI KTOŚ MA RODZINE W POLSCE. KTOS SAM KTO NIEMUSI WYSYŁA KASY DO POLSKI TO OFSZEM MOŻE TU ROBIĆ A W INNYM PRZYPADKU NIEPROPONUJE.
NIEZATRUDNIAJCIE SIE PRZEZ ADECCO
Witam dostałem propozycje wyjazdu przez ta firme do norwegi jako cieśla szalunkowy najpierw oczywisie 4 tyg kurs w Szaflarach i mam pytanie czy firma adecco poland jest godna polecenia czy gra jest warta świeczki bo jak czytam te opinie to odchodzą mi chęci od wyjazdu.Czy zarobki są dobre na jaki czas jest kontrakt jakie są warunki zakwaterowania , czy rzeczywiscie nie martwia sie potem o człowieka jak juz jest na miejscu proszę o opinie
witam. ja mam akurat dobre wspomnienia z adecco. najpierw pracowalem w holandi, teraz jestem w norwegi jako hydraulik. tez bylem na kursie i mysle ze sie przydal. wczesniej nie znalem jezyka (troche niemiecki) a teraz radze sobie juz po norwesku. wiadomo ze w miesiac sie nie nauczylem ale po kursie dalej sie uczylem a teraz mam juz lepsza kase. ja polecam adecco.
witam ja wlasnie tez otrzymalem propozycje wyjazdu do norwegi przez firme ADECCO KRAKOW i po przeczytaniu tych wszystkich opini i nie tylko na tym forum mam straszny metlik w glowi a chodzi mi konkretnie o takie sprawy jak dojazd do pracy? jezeli ktos nie posiada auta to jak to wyglonda jezeli srodki komunikacji nie jezdza tam?!!! to jak sie tam mam dostac i kurs nauki jezyka Norweskiego tu w POLSCE to jest na pewno pewne ze nieda sie nauczyc jezyka w ciagu jednego miesiaca ale jakies podstawy i nazwy narzedzi powino sie nauczyc ja znam ine jezyki ale nie angielski wiec tu mam troszke obaw jezeli tak jest a i jeszcze jedno po tym kursie jest jakis egzamin czy jak to wyglada mi powiedziano ze po zakonczeniu kursu jest egzamin i w zaleznosci jaki stopien sie tam otrzyma zwiekszaja sie szanse na wyjazd lub zmiejszaja ale pozniej mi ina osoba z biura adecco powiedziala ze podczas kursu beda podpisywane umowy z pracodawca norweskim wiec juz jestem troszke zdezorientowany prosze o podpowiedzi i z gory dziekuje
Czy was robole nie interesuje, czy to są umowy o pracę czy umowy śmieciowe. 36 wpisów a nikogo nie interesuje czy kiedyś będzie emerytura. No tak, tak jak robole, nachlać się odwalić jakąś robotę i znowu się nachlać itd...
Czy was 'robole' (nie ladnie, no nie ladnie tak sie zwracac o ludziach) nie interesuje, czy to są umowy o pracę czy umowy śmieciowe. 36 wpisów a nikogo nie interesuje czy kiedyś będzie emerytura. (a czy masz gwarancje, ze nawet jak to beda umowy na czas nieokreslony, to kiedys 'emerytura' bedzie istniala, a co bedzie jak ZUS nie bedzie mial pieniedzy?)
Emerytura zawsze będzie. To jest tak, że ludzie szukają pracy a ich myślenie jest tylko na dzisiaj. Nie interesuje ich co będzie jutro. Wynika to z ich marnego poziomu umysłowego. Kapitaliści mając to na względzie proponują im minimum bo ci prości, prymitywni ludzie i tak na to się zgodzą..
'Emerytura zawsze będzie.'
To nie jest tak do konca. Bo gdyby to bylo calkowita prawda, to dlaczego ludzie sa zmuszani odkladac pieniadze na 2filarach i podobnych. Emerytura moze byc, ale bedzie taka niska, ze za to nieda sie wyzyc.
Chociaz Ciebia rozumiem, ze ludzie sa bardzo krotkomyslni - zyja na dzisiaj, a jutro - no jutro jakos sie da. Tylko ze co bedzie jak sie nie da. Ludzie jeszcze nie doszli do tego, ze nie moga na nikogo innego liczyc, - tylko na siebie. Panstwo tonie w dlugach, a niektorzy mysla, ze beda zyli na dobrym poziomie jak pojda na emeryture. I tu masz racje. Ale i tak nikogo nie przekonasz.

Masz racje. W sumie to szkoda tych ludzi bo na starość będą żyli w nędzy. Teraz to jeszcze ktoś z rodziny ma jakąś emeryturę czy marną pensję czy rentę i jakoś żyją....
"Robole", a sam pewnie nie lepszy.
Ty człowieku liczysz na emeryture? Co rok zwiększają wiek emerytalny. Zanim my doczekamy się jej to bedzie z 80 lat porzebne, 90% nas nie dożyje.
A tak poza tym, każdy wyjeżdża żeby zarobić, mniejsze lub większe pieniądze, a nie gnić w tym kraju za 1200zł "ale umowe ma, emeryture dostanie" tylko jaką??? bo fundusze padaja, ZUS kombinuje nik nie wie co z tą kasą się dzieje. Jak odpowiada Ci zarobek "sr krajowej to bujaj wory i tyle". Pozdrawiam, i życze emerytury, godnej Twojej osobie "robolu"
Pracowałem przez to biuro w Holandii, prawie 3 miesiące zatrudniony jako operator wózków widłowych/magazynier. Najgorsze były dla mnie 2 pierwsze tygodnie, później było tylko lepiej :) Praca nie jest lekka, natomiast zarobki klasyfikowały się od 220 do 270 euro za pięć dni w tygodniu. Gdy dochodziła sobota - było więcej. Miałem sporo szczęścia, ponieważ trafiłem na 3 dobrze płatne tygodnie, za które płacono od 450 do 600 euro. Natomiast warunki mieszkalne idealne. Mieszkaliśmy w wielkim domu, który z zewnątrz nie zapowiadał się wspaniale, ale wnętrze było super. Wielki salon, dwa duże pokoje + internet + pralka, łazienka, kuchnia - wszystko na wysokim poziomie. Obecnie czekam cierpliwie na możliwy powrót ;) Pozdrawiam - J.K.
witam, mam pytanie czy po każdej rozmowie kwalifikacyjnej, a przed wyjazdem trzeba odbyć kurs językowy? Czy jest możliwość wyjazdu bez odbycia kursu.
Witam. Skończyłem kurs w Szaflarach BHP iwiele innych(prócz językowego).Czekam teraz od ADECCO na info. o wyjeździe do Norwegii. Ma ktoś może pojęcie po jakim czasie powiedzą o wyjeżdzie?Pozdrawiam...
Ja wlasnie wrucilem z trondheim , mieszkalem w kampach kolo wysypiska smieci potem kolo autostrady tez w kampach o spaniu zapomnijcie w pracy zucali mnie tydzien tu tydzien inna firma latali mna dziury to ze adecco ma oferty pracy to zludzenie bo jedni ludzie przychodza a inni odchodza bo firma nie mam nic do zaoferowania na normalnych warunkach to co w polsce gadaja i ladnie mowia to ok. ale na miejscu w norwegi podpisujesz norweski kontrakt z adecco za najnizsza stawke zacznijmy od tego ze nie jestes jako wykwalifikowany pracownik tylko jako pomocnik i dlatego placa ci grosze jak dla pomocnika w umowe masz 7.5h za 149kr i mieszkanie 3500 tysi co placisz plus dojazdy placisz a oni dokladaja za dojazdy dopiero jak masz powyzej 15km od zamieszkania ale oni specjalnie znajduja mieszkania zeby sie zmiescic w tych 15 km ja jak mnie dali na mieszkanie to nie mialem luzka pokoj byl wyczyszczony totalnie zero, znam gosci co spali 2 dni w aucie bo nie mieli dla nich mieszkania jadac tam znajdziecie sie wsrud kryminalistow i alkocholikow kturym pasuje takie zycie w takim gownie albo ludzi co nie wiedza co jest grane na wyjazdach i jaki powinny byc warunki mieszkaniowe i zarobkowe i wogole Adecco to tyf ja zamiast kase zarobic wrucilem na minusie. teraz walcze o zwolnienie bo zakfestjonowali moje zwolnienie lekarskie z przedzwigniecia sie, a zrobili to tylko po to zeby kasy nie placic tylko dac na lokate, mam znajomego ktury ma firme 7 lat i powiedzial ze to jest normalne ze tak robia ze adecco itak mi wyplaci kase ale robia takie zeczy kazdy dzien wiecej kasy na koncie firma lepiej prosperuje najleprze jest to ze nasi rodacy sami nas tak zalatwiaja szmaty z biura trondheim goska blond wiesniara i alicja obie jezdza za nasza kase na wycieczki integracyjne itd. z kierownictwej a nas maja gleboko w dupie. jedzcie do norwegi ale przez zadne adecco i posrednictwa pracy to sa oczusci i zlodzieje jak ja mam suma sumaru siedzies tam za 4 do 5 tysiecy zloty i jesc zupki hinskie to ja dziekuje . pozdrawiam
Jest masa ludzi oszukanych przez ta firme nic na miejscu nie pomoga zalatwic nie zabiora cie na miejsce pracy samemu musisz do nich wydzwaniac jak odbiora telefon a nie liczcie na to a jak do biura sie udacie to sie zapytaja czy byl pan umowiony kpina totalna do uzendow sami wszedzie sami ludzie siadza po kilka tygodni bez pracy za najnizsza krajowa, a jak mowia wam ze dostaniecie kase po 2 tygodniach to zapiomnijcie dostaniecie ja po 3 4 tygodniach a itak bardzo malo bo zabiora wam podatku 50% bo nie macie karty podatkowej na ktura sie czeka do 2 tygodni wiec fizycznie nie jes mozliwe dostanie kasy bo wam z niej odtraca za mieszkanie wiec 1 miesiac macie na minusie zaliczek tez nie daja nie zapomnijcie wziasc ze soba garkow itd bo tez nie daja w zasadzie to jedziecie na szkole przetrwania nie zapomnijcie relanium w duzych ilosciach!!! stres kpina i nerwy ludzie tez masakra duzo bym na temat tej firmy powiedzial i warunkow nawet zdjecia bym wzucil na forum co tam sie dzialo w kryminale nie ma tak jak tam oczywiscie jedni trawiaja lepiej jedni gorzej ale wiekrzosc jest w hamskiej dupie na starcie nie spotkalem sie poza tym z tak konfliktowymi ludzmi a propo mieszkania jak i pracy
idijotki z biura w trondheim nie maja pojecia o robocie nie wiedz jakie narzedzia dac wogole jak kobieta za biurkiem moze miec pojecie o robocie, i jak kobieta moze dogadywac meskie sprawy zwiazane z meska praca tlumaczenie im czegokolwiek jest strata czasu itak zrobia co chca nie ty to kto inny zostawiaja sobie wlazidupkow i ludzi co z fantami je zachecaja zeby jakotako miec w miare warunki, to sa zeczy kture nie powinny miec miejsca hehe. jak poszedlem sie zapytac czemu nie mam kasy za dojazdy zeby mi wyplacila pani sciera gosia to powiedziala ze jak bedzie miec dobry chumor i to nie mowila zartem a kasy itak mi nie odeslala czekalem jakis miesiac. a propo dojazdow to jest masa platnych drog i autostrad musicie bus pasy wykupic bez tego nie oddadza wam kasy jesli jestescie autem, a to zalatwicie tylko przez internet i na stacji paliw ale nie wszystkie maja takie cos a jak nie znacie norweskiego to tez dajcie sobie na luzz. jak chcecie cos wiecej uslyszec o adecco to smialo wam powiem co i jak i badzcie pewni ze same negatywy taka jak mnie firma potraktowala tak ja pisze prawde
Dzięki za odp. trochę mnie przeraziłeś:)
Doriane20
Jak wyglądała praca u Norków. Opisz co tam robiłeś i co wymagają. Wiadomo adecco nie pieści a czy była szansa na własne mieszkanie. Od której do której pracowaliście i czy komunikacja miejska Wam odpowiedała by dojechać bez problemu. Dodaj jeszcze jakieś swoje wnioski.
Pozdrawiam!
lacido
W jakim zawodzie jedziesz do Norwegii?
Jako hydraulik . Właśnie wczoraj dostałem wiadomość o wyjeździe do Stavanger.Mam tam być w piątek.Pozdrawiam...
edytowany przez lacido: 11 lut 2012
Dojazdy spoko autem lepiej ale nie znaczy taniej zaczne od tego ze firma adecco wypozycza ludzi wiec nie mysl ze bedziesz robic na stale w jednym miejscu nikt nie zawiezie ci gratow potrzebnych i ciuchow na miejsce budowy czy gdzie cie umieszacza jak bedziesz miec farta to popracujesz miesiac lub 2 i dadza cie gdzies indziej, no chyba ze potrzebuja na wiecej no jest masakra ja bym sobie darowa adecco to nie jest to co kiedys ze kasa szla bez trudu i czlowiek zarabial bo byle i nadgodziny i nie mielismy opini alkocholikow zlodzieji teraz wiedza jak nas traktowac co leprze to norweg nie bedzie sie uzerac z toba tylko podziekuje ci za prace bo pracujesz w adecco czyli jestes wypozyczony do firmy a firma nie ma okreslonego czasu bo co 2 3 tygodnie odnawia kontrakt.
a propo mieszkania no co kaucja 3 miesiace z gorki no i jak powiesz ze polak to zapomnij w trondheim jest to nie realne mieszkanie wynajac bo to jest studenckie miasto i mieszkan brak ale tak jak mowie jak masz na kaucje 3 miesiace do przodu to masz jakies szanse pewnie w posrod rodakow bo norwedzy nie bardzo chyba ze jacys spoko ludzie no ale trzeba szukac i miec kasy co w adecco nie ma a oni mieszkanie daja na 8 miesiecy ale kasa jest przesadzona jak i warunki chyba ze juz nie maja wyjscia no to juz wynajma cos na chwile w miare przyzwoitego ale to tylko az znajda cos dla niech bardziej oplacalnego
Wymagania co do pracy hehe kiedys jak bylem w oslo 6 lat temu byl nawal pracy jak w islandii tez nie liczyla sie umiejetnosc tylko czlowiek jako sztuka czyli sila robocza pracy bylo ale ludzi malo wiec bylo spoko, potem z roku na rok gorzej a teraz jest masakra bo nie liczy sie ze jestes specjalista, teraz liczy sie czy znasz jezyk norweski i wtedy norweg ma do ciebie szacun a angielski to dla nich juz niestety jest za malo wiec jedziesz jako robol i takich ludzi potrzba w firmie adecco i nie tylko chociaz oni wymagania maja z kosmosu referencje papierki a na miejsce jak pojedziesz pujdziesz do biura sie zatrudnic to mowisz ze jestes z zawodu niewiem stolarz albo cos no jak oni maja prace w tym zawodzie to juz tez nie liczy cie papierek tylko ze jestes na miejscu a jak do pracy pujdziesz i okaze sie za naprawde nic nie umiesz i nie nadajesz sie do niczego albo co leprze bedziesz leprzy od ludzi co racuja juz dluzej to tez cie wywala bo beda sie bac ze ich wygryziesz czyli i tak zle ita nie dobrze wiec jak masz pojecie o robocie zostan w kraju albo wal gdzies blisko niemcy holandii dani bo to samo zarobisz a jak ci juz zalezy na norwegii ze bajki o kasie i zlotem plynace zarobki to jedz i sam sprawdz pozdro.
lacido - odezwij się jak tam jest, jak się poukładasz

doriane20 - Daj jakiś namiar na Siebie jak możesz, to popytał bym się jeszcze co nieco.

Pozdrawiam!
Mój mąż pracuje w Norwegii przez Adecco masakra, małe pieniądze. Przenoszą go prawie co miesiąc na inne budowy sam musi dojechać autobusami z cały bagażem. Do pracy też musi dojechać na własny koszt. Mieszkania są daleko od pracy bo lepiej im się opłaca a ty musisz sobie radzić z dojazdem do pracy. Nie zwracają za koszty poniesione za dojazd do pracy za mieszkanie też trzeba płacić nawet jak się jest w domu na urlopie to po przyjeździe do pracy przez pierwsze dwie wypłaty potrącają za mieszkanie i prawie nic się nie zarabia. Przylot do domu też na własny koszt. To jest wykorzystywanie.
Witam wszystkich
ja również czekam na odpowiedz w sprawie pracy przez Adecco jako elektryk w bergen i po przetaczaniu kilku dziesięciu postów mam mętlik w głowie. Jedna rzecz jest dla mnie niepokojąca że wszyscy chętni do pracy dostali coś takiego \"DLACZEGO WYBRAC ADECCO NORWEGIA \" niby jakiś regulamin/oferta a tak naprawdę niema żadnych podpisów zwykły dokument w wordzie w którym można sobie wszystko napisać. Dokument "DLACZEGO WYBRAC ADECCO NORWEGIA \" opisuje warunki pracy oraz zarobki pracując przez Adecco.
Może jest jakiś sposób aby się jakoś zabezpieczyć.
Pozdrawiam
edytowany przez nowy_jar: 17 lut 2012
Witam poszukuje osob kture adecco oszukalo i potraktowalo rownie bezczelnie jak mnie chce pozwac ich do sadu, wiadomo lepiej dzialac w grupie a wiem ze jest wielu ludzi pokrzywdzonych przez ta firme [email] prosze o kontakt lub jesli ktos chce wiazac sie z ta firma szczeze odpowiem na pytania. pozdrawiam sorry za bledy ortograficzne gramatyka nie jest moja mocna strona .
Witam.
Kilka słów i obliczeń w sprawie pracy dla adecco w Norwegii.
Opłacalne po ok 2 miesiącach !!!! :)
Zabierzcie ze sobą nie 3000NOK tylko 5000NOK ponieważ pierwsze dwie (może nawet 3) wypłaty to totalna porażka: naliczają 50% podatku. to powinno wam wystarczyc pod warunkiem, że weźmiecie ze sobą sporo jedzenia typu konserwy, ryż, makaron, zupki chińskie, cukier, sery (wszystko musi byc w oryginalnych opakowaniach z datą ważności).
Kwota, którą wymieniłem powyżej jest ok jeżeli mieścicie sie w 100NOK dziennie dojazdu do pracy (i info dla palaczy: fajki kosztują od 80NOK w góre).
Ponadto musicie szukac najtańszych możliwych produktów w sklepach (wybredni nie przeżyją). Zero pomocy w sprawach urzędowych ze strony polskich pracowników adecco.no chyba, że bedziecie mieli szczęście tak jak ja i traficie bezpośrednio pod norwegów (choc i z nimi nie jest łatwo). O wszystko musicie się upominac po kilka razy, musicie pilnowac swoich rozliczeń (wypłat) i jężeli trzeba straszyc odpowiednimi urzdęmi (oczywiście nie na początku). Ponadto tu wszyscy mają mnustwo czasu: jeżli coś ma byc załatwione w ciągu tygodnia to przy odrobinie szczęścia potrwa tylko dwa (słowa norwega: nie ufaj politykom i norweskim urzędnikom :) ). Jeżli myślicie o dodatkach socjalnych typu rodzinne to owszem dostaniecie ale to może trwac od 3 do 18 miesięcy, na szczęście wszystko nadpłacają od chwili złożenia wniosku.
Mieszkania różne ale zawsze drogie, w swoich obliczeniach uwzględniajcie kwote 2500NOK odliczana od kwoty po podatku) a niewiele sie pomylicie.
Jeżeli ktoś chce więcej, piszcie na forum a postaram sie odpisac.

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 152

 »

Pomoc językowa