Anki to program typu SP (Spaced Repetition), czyli tak jak w SuperMemo w zależności od odpowiedzi wybiera odpowiednią datę następnej powtórki. Anki jest programem Freeware, czyli jest za darmo. Można oczywiście wesprzeć finansowo autora. Na stronie Anki jest informacja jak to zrobić.
strona: http://ichi2.net/anki/
forum: http://groups.google.com/group/ankisrs
Po dwóch latach spędzony z Supermemo, postanowiłam rozstać się z tym programem. jak to mówią "przesiadam się na" Anki.
W porównaniu z Supermemo, Anki ma bardzo nowoczesny wygląd, "ładny dla oka". Oczywiście nie jest to najważniejsza rzecz w tego typu programach, ale wydaje mi się, że liczy się. Niby dlaczego mamy uczyć się przy pomocy programu, który jest brzydki. To zawsze wpływa jakoś podświadomie na użytkownika i jego motywację. Twórcy Supermemo chyba nie bardzo w to wierzą, bo na Wiki Supermemo są ich odpowiedzi na emaile użytkowników, którzy prosili o jakiś lepszy wygląd i "design", i można je streścić mniej więcej tak, że nie ma to sensu gdyż nie będą marnować czasu na "upiększanie", kiedy najważniejsze w/g nich jest ulepszanie samego algorytmu i wymyślanie i ulepszanie funkcji związanych z samym uczeniem się. Nie przeczę, że jest to ważne, ale gdyby wszyscy tak myśleli, to do dzisiaj używalibyśmy cały czas systemów operacyjnych z grafiką jak w DOSie albo Windows 95/98, a tak nie jest więc chyba "upiększacze" mają jakieś znaczenie dla komfortu użytkowania. Sądzę, że wygląd i "design" ma znaczenie. Program musi być w miarę prosty w użyciu z rozsądną ilością opcji. Niestety w Supermemo tak nie jest. Jest on bardzo trudny w użyciu. Nie chodzi mi oczywiście o najprostsze użycie (np. Alt+A - dodawanie nowego elementu). Chodzi mi ogólnie o wszystkie opcje. Pełno tego, nie wiadomo w ogóle po co jest to wszystko i jest to tak beznadziejnie zaprojektowane, że nie działa w sposób intuicyjny. Jednym słowem mordęga. Oczywiście można się do tego przyzwyczaić, tak jak można się przyzwyczaić do amputowanej nogi,
Nie chcę już nawet wspominać o tym , że Supermemo wciąż nie ma (a jest już rok 2010) pełnego wsparcia dla Unicode.
Supermemo często mi się zawieszał i w ogóle ciągle coś mi się tam "chrzaniło", albo jakaś opcja nie działała jak należy, albo nagle pojawiały się jakieś komunikaty o błędach. Znosiłam to jakoś, bo nie była w zasadzie innej sensownej alternatywy. Teraz jest Anki. Ma bardzo ładnie zaprojektowany interfejs użytkownika, opcje są przemyślane i łatwe w użyciu. Wszystko jest tam bardzo intuicyjne. W bardzo prosty sposób można tworzyć "templates" (to się tam nazywa "models").Nie ma najmniejszego problemu z obsługą Unicode
W porównaniu z autorami Supermemo, autor Anki - Damien Elmes - jest bardzo otwarty na poprawki i ukazują się one bardzo często. Zdjęcia na stronie internetowej mogą być trochę mylące, gdyż pokazują w Anki japońskie wyrazy i zdania, co w połączeniu z nazwą może sprawiać wrażenie, ze to jakiś japoński program do nauki wschodnich języków. Nie. podobnie jak z Supermemo można się z nim uczyć wszystkich języków i nie tylko języków.
Oczywiście moja ocena jest subiektywna, ale zbieżna z ocena wielu innych użytkowników Supermemo.
Zresztą nie chodzi tylko o wygląd, "design" i opcje. Program oparty jest np. na wczesnym algorytmie Supermemo SM-2 z małymi zmianami (podobnie zresztą jak Mnemosyne, co o czymś świadczy), podczas gdy najnowsze Supermemo wykorzystuje algorytm SM-11. Nie jest wcale powiedziane, że SM-11 jest lepszy od wcześniejszych algorytmów. Tutaj jest interesująca dyskusja na ten temat - to jest FAQ na stronie Anki, na samym dole jest ta dyskusja:
http://ichi2.net/anki/wiki/FrequentlyAskedQuestions#What_spaced_repetition_algorithm_does_Anki_use.3F
W tym artykule Damien Elmes wyjaśnia dlaczego użył algorytmu SM-2 i w zasadzie zgadzam się z nim, gdyż to co pisze potwierdza mniej więcej moje spostrzeżenia z dwuletniej pracy z Supermemo.
Anki ma możliwość automatycznego ściągania kolekcji (to się tam nazywa 'Decks', czyli talie kart/fiszek) z internetu zupełnie za darmo. jest tam wiele baz do ściągnięcia. Wiele z nich dotyczy nauki Japońskiego, ale sporo jest także do angielskiego, francuskiego, niemieckiego, czy np. hebrajskiego i innych. Powtarzam. Wszystko to jest za darmo. Można jeszcze dodatkowo ściągnąć pluginy (wtyczki), które usprawniają lub zmieniają pewne aspekty działania programu.
Ściągnijcie, zainstalujcie i wypróbujcie, a może wam się spodoba.
Chodzi o to, żeby orientować się w tym, w programach tego rodzaju, znać ich plusy i minusy i nie trwać ślepo przy programach, które niekoniecznie są najlepsze.
Podam jeszcze kilka użytecznych linków (po angielsku):
recenzja Supermemo, Anki i Mnemosyne:
http://nihongoperapera.com/mnemosyne-anki-review.html
recenzja Anki i Mnemosyne;
http://www.xamuel.com/anki-vs-mnemosyne/
forum poświęcone językom, dyskusją na temat Supermemo, Anki i Mnemosyne:
http://how-to-learn-any-language.com/forum/forum_posts.asp?TID=7519&PN=0&TPN=1
strona Mnemosyne (inny podobny do Supermemo i Anki freewarowy program, moim zdaniem gorszy od Anki):
http://www.mnemosyne-proj.org/
Cóż, to na razie na tyle. Moje trzy grosze...:)