Studia w UK- Medycyna

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 42
poprzednia |
Witam wszystkich:)

Bardzo Chciałabym studiować w Wielkiej Brytanii, myślę o medycynie, w związku z tym mam małe pytanko. Czytałam że rekrytacja na uczelnie dotyczy tylko medycyny i kierunków artystycznych. CZy jest tu moze ktoś kto studiuje już medycyne albo bedzie to robił w przyszłości?! Jeżeli tak to napiszcie mi proszę na czym dokładnie polega ta rekrutacja?

Z góry dziękuję za odp.

Pozdrowionka dla wszytskich :*
Rekrutacja dotyczyczy wszystkich uczelni. Nie jestem pewna czy rozumiesz znaczenie tego slowa, to nic innego jak pozyskiwanie nowych studentow.

Rekrutacja na medycyne sklada sie z 2 czesci. Najpiwerw na podstwiw ucas forms, glownie personal statments (w ktorym nalezy opisac jakim to sie jest wspanialym kandydatem z niesamowitym work experience, mnostwem wolontariatu i innych spolecznych inicjatyw na koncie etc) ale takze i ocen podejmuja decyzje kogo zaprosic na rozmowe kwalifikacyjna a kogo odwalic na wstepie. Po rozmowach znowu odwalaja jakies 3/4 a reszta dostaje conditional offers. Jak zdadza mature na powiedzmy 80% (nie wiem jakie stawiaja warunki z Polskiej matury bo zdawalam A levels wiec mowie hipotetycznie) to znaczy ze sie dostali.
Dziękuję Ci za odp.:)
Teraz to już wiem dokładnie na czym polega rekrutacja ale zrozum mnie gdzie znajdę temat o studiach w UK, każdy zna inną wersję.
Napisz mi prosze jeszcze co wliczane jest w prace spoleczne?

P.S Też studiujesz medycyne? Jeżeli tak to który rok?
Jak Ci idzie?:)

Pozdrawiam cieplutko.
Nie ma jakis odgornych wytycznych co jest wliczane w prace spoleczne i konkretnych wymagan pod tym wzgledem. Chodzi glownie o nabycie stosownego doswiadczenia a wiec prace w szpitalach, domach opieki, z niepelnosprawnymi, w domach dzieckach etc etc

Studiuje na 1 roku w Manchesterze. Jak na razie idzie mi dobrze, ale letnia sesja sie zbliza wielkimi krokami, wiec zobaczymy jak to bedzie dalej lol.
tez chcialabym studiowac medycynę w anglii :)
a rozmowa kwalifikacyjna ? na czym polega? o co pytają? Boję sie ze sobie nie poradze :/. Musiałabym specjalnie na tą rozmowę pojechac na wybrany uniwersytet?
z góry dziękuje za odp.
dolaczam sie do pytania poprzednika. ponad to mam pytanie do Belis - czy latwiej bedzie nam zostac w Polsce i zdawać mature (trzy przedmioty rozszerzone) plus ielts na 6.5? czy moze isc w twoje slady i wyjechac juz do angli i zrobic a level? koncze obecnie druga klase i chcialbym uczyc sie w angli na leprzych uniwestytetach - np. w menchesterze jak ty - ale mysle ze anglicy beda na nas patrzec z gory na ta nasza polska mature i wogle kim my wogle jestesmy.... czuje czuje sie gorszy, gdy mam zdawac ciezka mature, nie wiem jak a lavel, ale bmat na latwy... pomocy!!!!!!!
IELTS na 6.5 to tak troche malo ambitnie szczeze mowiac, odemnie uczelnie chcialy 7 przynajmniej. Medycyna to wymagajacy kurs i angielski musisz miec na tip top bo nie ma taryfy ulgowej.

BMAT ci sie wydaje latwy bo te pytania w internecie maja o wiele nizszy poziom trudnosci niz prawdziwy test. Tak dla zmylki chyba :P. Pozatym glownym problemem jest presja czasu.

Co do polskiej matury, to nie sadze zeby ktos na ciebie z gory patrzyl z tego powodu. Kwalifikacje jak kwalifikacje, to i tak tylko poczatek.

Co do rozmowy to niestety trzeba sie pofatygowac na wybrana uczelnie. Niestety, ale oni do ciebie do domu nie przyjada :P. Pytania sa najrozniejsze. Standardowe jak dlaczego medycyna, o work experience etc I bardziej dziwne jak dlaczego propagowanie mieszanek w 3 siecie jest niekorzystne dla urodzonych tam niemowlat albo czy operacje plastyczne powinny byc refundowane przez NHS. Generalnie jak wiesz co sie na swiecie dzieje i powaznie sie interesujesz medycyna to bedzie ok.
moze z ielts przesadzilem, zeczywiscie, pytalem sie i chcieliby 7.0, 7.5, choc i tak nie do konca wiem jaki to poziom, bo nie pisalem tego egzaminu

mysle jeszcze nad wyjazdem do angli by zrobic tam a level, ale nie jestem pewien do tego i chcialbym zaczerpnac opini, czy to dobry pomysl
Ja osobiście zadawalam a – level z matmy fizyki ekonomi, i j. Polskiego (tak z ciekawości do niego przystąpiłam) nie będę ukrywać ze egzaminy do łatwych nie należały. Przez dwa lata uczęszczałam do dobrej szkoły przygotowawczej w UK, a mimo to moje oceny nie były bardzo dobre- A, B, B, C, trochę byłam rozczarowana L, jedno z tych B jest z j. Polskiego – Mój język ojczysty i tylko B!!! Mimo wszystko było to dobre doświadczenie, więc nie zniechęcam + nigdy nie pisałam polskiej matury więc trudno mi porównać
Siemka pod koniec maja wybieram sie do Manchesteru, wiec moze nawiazemy kontakt? [email]
Jak juz masz Polska mature to marnowanie kolejnych 2 lat czy nawet roku zeby zdac A levels jest niezbyt madre moim zdaniem. Lepiej sie sokoncentruj na work experience, wolontariace i tym podobnych kwiatkach bo na to glownie patrza a nie na oceny z matury. Wiekszasc ludzi aplikujacych na mdycyne ma orzynajmniej 3 A wiec zeby sie wyrozniac trzeba sie popisac na roznych innych polach jak sport czy dzialalnosc spoleczna. Oceny to tylko poczatek.
Na twojm miejscu zastanowil bym sie czy warto studiowac medycyne anglii. Sama oplata za studia to tylko niewielka czesc tego co bedziesz musiala wydac. Jak pewnie wiesz wynajecie mieszkania w anglii nie nalezy do najtanszych plus cos jesc trzeba i czasami wypic:). Studiowanie medycyny nie jest latwe wiec raczej nie bedziesz miala czasu na jakakolwiek prace. W tym miejscu wielki respect dla belis czytalem na ktoryms poscie ze dorabiasz jako care assistant studiujac jednoczesnie medycyne. Jakie sa plusy studiowania medycyny w anglii ja widze tylko dwa. Nauka jezyka plus troche lepsze warunki przy przyjeciu na F1Y. Ale czy warto meczyc sie przez tyle lat oszczedzac i dorabiac wieczorami?
Pary razy emailowalam z Manchesterem poniewaz sama tez chce tam aplikowac i ostatnio dostalam od nich wymagania scislej dotyczace polskiej NOWEJ matury:



Academic requirements for the New Polish Matura for the Foundation Year in Medicine

At least 5 subjects at Higher Level to include biology, chemistry and physics or maths. We expect 90% in one subjects and 80% in 2 subjects with an average of at least 80% overall at first attempt.

A score of at least 5 in the Gymnasium in maths and physics if not taken in the Matura. If the application is submitted before the Matura has been achieved we would expect to see grades of 5/6 in at least 4 subjects in the Gymnasium.

In addition applicants would be expected to have an acceptable English language qualification eg IELTS of 7 with a minimum of 7 in each component at the same sitting.

All applicants to Medicine for 2007 have to also sit the UKCAT

Please see our website for further details www.manchester.ac.uk/medicine



PS. Przerazaja mnie tylko te przynajmniej 5 przedmiotow rozszerzonych na maturze...
Widze ze od czasu mojej aplikacji sie Manchester wyedukowal w naszym systemie edukacji. Ja nie milam zadnych wymagan tyczacych ocen z gimnazjum lol.

Czy sa jakies szczegolne plusy studiowania w UK? Ja nie mialam specjalnie wyboru bo Polskie Akademie medyczne krzywo patrzyly na moje A levels. Pozatym po 2 latch w UK przyzwyczailam sie do zycia tutaj i tutejszego systemu nauczania. Podoba mi sie sposob w jaki w UK sie studiouje medycyne. Zdecydowanie wole miec raptem 15 godzin obowiazkowych zajac w tygodniu i czas na prace part time niz w Polsce zakuwac bez sensu ksiazki telefoniczne przez 6 lat zeby i tak wiekszosc z tego zapomniec zaraz po zdaniu egzaminow. Dzieki za respekt, ale osobiscie nie traktuje pracy part time jako szczegolnego wyzeczenia a raczej kolejny projekt edukacyjny. Pracujac w szpitalu czlowiek chlonie wiedze praktycznie przez osmose i to widac bylo w wynikach moich egzaminow semestralnych: zagadnienia kliniczne distiction, drugi najlepszy wynik na roku. Basic sciance (czyli anatomia, fizjologia, embriologia i tym podobne kwiatki) zdane ale bez fajerwerkow.

Biorac pod uwage obecny kryzys zwiazany z brakiem etetow na F1 ta minimalna przewaga zwiazana z posiadaniem dyplomu z uczelni w UK moze byc niestety konieczna zeby dostac sie tutaj na staz, ale co bedzie za 5 lat to ciezko w tej chwili wyrokowac.
juz od dawna chcialem studiowac w anglii, nie mowiac juz o medycynie, chyba juz z poczatkow podstawowki. u nas w Polsce tez placi sie za utrzymanie, nie mowiac, ze jest jeszcze ciezej dostac prace studentowi - jesli tobie - drdzej - placi mamusia za wszystko, wlacznie z robieniem kanapek codziennie rano, to fajnie, ale co mnie to ochodzi.

chce jechac za granice - dla pieniedzy, dla mozliwosci, dla tej calej wiedzy jaka oferuja, do normalnego swiata, zdaleka on kaczek i trendowatych z podwojnym l.

wolontariatu juz troche mam i prac spolecznych tez, zalezy mi zeby sie dostac do dobrej szkoly, pozatym (moze z tymi pieniedzmi jako powodu troche przesadzilem, ale tez sa wazne) chcialbym rozpoczac kariere naukowa (co w Polsce jest niemozliwe).

Caroline, mnie tez troche nie pokoja te wymagania 5 przedmiotow, to troche groznie brzmi - ale jest jeszcze polski i angielski na maturze

nie rozumiem tej linijki: with an average of at least 80% overall at first attempt. - 80% sredniej przy pierwszej probie ???, no coz, moze tak bedzie, ale nie lubie jak ktos mi podklada tak szybko noz do gardla
ps. tez skladam do Manchesteru - Belis, jak tam jest? czytalem twojego posta, ale chcialbym bys sie jeszcze pochwalila i wogle jaka byla rozmowa kwalifikacyjna i gdzie jeszcze planowalas isc?
Caroline - gdzie jeszcze aplikujesz? czyzby rocznik 88? ;)
Fajnie tu jest ale PBL czyli Problem Based Learning moze byc na poczatku szokiem dla systemu. Mamy niewiele wykladow i mnostwo pracy wlasnej. Mnie to odpowiada bo moge sie uczyc kiedy akurat mam czas i ochote a nie siedziec w audytorium od 9 do 17, ale latow jest sie wyluzowac za bardzo jak sie ma za duzo takiej wolnosci i w efekcie nic nie robic (konczy sie niemila niespodziamka w dniu egzaminu). Plus ciezko jest czasem wszysto zrozumiec samemu tak tylko czytajac ksiazki i periodyki i trzeba czasem scigac jakiegos wykladowce zeby pomogl (na + ze zawsze sa chetni i albo przez email wyjasnia, albo sie na spotkanie umowia, jak sie tylko wykaze zainteresowanie ich przedmiotem to sa z reguly w niebo wzieci lol).

Rozmowa kwalifikacyjna nie byla taka straszna. Pamietam ze mnie pytali o operacja plastyczne na koszt NHS, o pierwsza pomoc , moje work experience, prace w hospicjum, zajecia pozalekcyjne etc

Poza Manchesterem aplikowalam do Cardiff, Liverpool i Southampton (Southampton nie ma interviu wiec myslalm ze to bedzie easy option a to jedyny uniwerek ktory mi nie dal ofery).
Antek ja rocznik nizej '89. :) ale juz mysle gdzieby aplikowac ale raczej nie uda sie na 5-letnie tylko na 6-letnie z Foundation Year.. A Ty jak wybierasz? Wreszcie udalo mi sie znalezc kogos kto tez sie wybiera do Anglii na medycyne :) jak chcesz to mozesz pisac rowniez na [gg]
Traktowanie pracy jako kolejny punkt edukacyjny moze i ma sens ale przy aplikacji na F1 mozesz uwzglednic to tylko raz i dostac za to maks 4 punkty a punktow do wypelnienia jest w sumie 12. Czy trudno dostac sie na F1 konczac polska uczelnie medyczna. Trudno ale jest to wykonalne. Ja walasnie koncze medycyne w Polsce i pod koniec lipca zaczynam staz w anglii wiec jak sie chce to mozna sie dostac. Przez 6 lat nie wkuwalem ksiazki telefonicznej na pamiec. Moze pierwszy rok byl ciezki ale kolejne byly naprawde luzne. W sumie nie przemeczylem sie za bardzo na studiach . Oczywiscie nie wiadomo jakie beda kryteria przyjecia na staz za kilka lat ale napewno wiele sie nie zmienia.
slyszalem ze na staz do angli dostac sie wcale nie jest latwo (chyba ktorys post Belis ;-))

co do year gap czy jak kto woli fundation year wcale nie mam ochoty isc, choc jezyk zawsze warto sobie poprawic - tzn. wolalbym od razy wbic sie bez tego czekania na studia (musze za to placic a kredytu na to nie dostane), ale nie wiem czy mam szanse

czy moze ktos wie jakie sa szanse przy wyborze FY? bo do konca tego nie rozumiem.... jest cos takiego, by doszlifowac swoja wiedze (?).... czy dzieki temu beda mniej od nas oczekiwac na maturze (szczerze watpie).... czy sa jakies ekstra punkty (szczerze kpie)?

Belis, nie rozumiem do konca rankingu guardiana, wedlug niego w koncu dostalas sie do najleprzej szkoly z ktorej wybralas..... czy sa jakies inne miarodajne zrodla o rankingu, o wogle o universytetach w oczach rozsadnego swiadka?
PS. Czy mogłabyś Belis podać tytuły i autorów książek do biologi, chemi i fizyki z których się uczyłaś do a levels i bmat? czy może wiesz jak można najłatwiej je zakupić (a może sama masz na sprzedarz)?
Co do traktowanie pracy jako punktu edukacyjnego to nie myslalam o tym bynajmniej w kategorii aplikacji na F1. Po prostu spedzajac czas w szpitalu czlowiek sie czegos caly czas uczy. Latwiej jest (przynjamniej dla mnie) zapamietac konkretne leki, procedury etc jak sie je widzi w asocjacji z konkretnymi pacjentami a nie tylko na sucho czyta w ksiazkach. Zakladam ze przejscie z preklinicznego nauczania do zajec klinicznych, ktore sie odbywaja od 3 roku w 100% w szpitalu a nie na uniwerku bedzie dla mnie troche latwiejsze niz dla ludzi z roku, ktorzy szpital widzieli na oczy 2 razy w ciagu semestru. Nie sadze zeby mi to jakas szczegolna dalo przewage w kwestii aplikacji na F1. Za to moge spac lepiej w nocy bo sie nie pograzam w monstrualnych dlugach :P.rnrnWiadomo, ze jak sie chce to wszystko mozna. Zycze powodzenia na stazu. Moge spytac jaki szpital bedzie sie mogl poszczycic stazysta z Polski? rnrnCo do ksiazek telefonicznych to wiadomo, ze to legenda i zwlaszcza jak juz masz to za soba to sie nie wydaje ze bylo az tak ciezko, ale majac porownanie pomiedzy systemem w Polsce (Lodzka AM mowiac precyzyjnie bo tam studiuja teraz moi znajomi z liceum) a tym tutaj to jednak w Polsce w dalszym ciagu kladzie sie wiekszy nacisk na pamieciowe opanowanie materialu + na pierwszym roku naucza sie przedmiotow w rodzaju biofizyka czego bym chyba nie scierpiala.rnrnCo do rankingow to nie ma sie nimi co sugerowac. Swego czasu w rankingu Guardiana Manchester byl podajze 3. W tym roku jest 17. Fluktuacje z roku na rok sa szalone i mozesz sie dostac do szkoly 1 w ramkingu a jak bedziesz konczyc to bedzie ostatnia. Ja wybralam uniwerki ktore mi najbardziej odpowiadaly pod wzgledem kursu, miasta etcrnrnBMAT nie musialam zdawac. Zaden z uniwertkow na ktore aplikowlam go nie wymagal. Nie ma ksiazek jako takich to BMAT i tak bo zamolo ludzi go zdaje zeby sie oplacalo takowe publikowac. Co do ksiazek do A levels to sa pisane scisle pod okreslone exaination boards bo wymagania sa rozne zalaznie od tego czy sie zdaje z AQA, OCR etc (pewnie sie rozumiesz ani slowa z tego lol).
Co do
>ksiazek do A levels to sa pisane scisle pod okreslone exaination
>boards bo wymagania sa rozne zalaznie od tego czy sie zdaje z AQA, OCR
>etc (pewnie sie rozumiesz ani slowa z tego lol).

no rzeczywiscie


chcialbym sobie zalatwic kilka takich ksiazek, by potem na interview umiec sie wyslowic - brakuje mi tego slownictw, bo na przyklad zadadza jakkies pytanie o kidney na przyklad, no i wiem wszystko o niej, ale po angielsku to tylko umiem powiedziec, ze jest sobie taka kidney
Tym bym sie nie przejmowala za bardzo. W czasie interviu nikt cie nie bedzie pytal o teoretyczna wiedze. Od tego sa A levels zeby sprawdzic czy wiesz wystarczajaco o kidney czy o czymkolwiek innym. Przygotuj sie raczej na pytania w rodzaju why medicine? why do you want to be a doctor and not a nurse? should doctors be alowed to perform euthnasia? what is your opinion about abortion? you say you are against, what do you do when you are approached by female patient asking for one? should babies born before 22 weeks gestation should be alowed to day as they are just neonatal "bed blockers" what have you learned from your work experience? if I were to fell down unconcious on the floor at the moment what would you do?

To tak dla przykladu. Mozliwosci sa nieskonczone, moga zapytac praktycznie o wszystko, ale generalnie pytania oscyluja wokol tego co napiszesz w personal steatment. Jak sie rozpiszesz jaki to jestes zafascynowany nefrologia i jakie mialaes niesamowite doswiadczenia w stacji dializ to cie pewnie zapytaja o ta nerke nieszczesna, ale w innym wypadku mozesz spac spokojnie.
co do nerki to moze przesadzilem, ale to pod wplywem niedawnego nerkowania i testowania mojej skromnej wiedzy na ten temat. slyszalem, ze na niektorych uni pytaja sie o rozne teoretyczne bzdury, a nie wiem, watpie, czy moglbym sie czymkolwiek wykazac po angielsku, szlifuje, ale wolalbym jeszcze jakies leprze zrodlo

na pewno nie masz tych ksiazek?
Jedyne uniwerki, ktore rzeczywiscie pytaja o teorie i draza typowo naukowe tematy to Oxbridge. Ostrzysz sobie zeby?

Moje ksiazki do A levels byly pozyczone z biblioteki szkolnej. Te pare revision guides ktore zdazylo mi sie zakupic w przedegzaminacyjnej goraczce albo poszly do mojej kolezanki ktora zdaje A levels albo zostaly sprzedane na amazon.com

Jezeli ci tak bardzo zalezy na zakupie podrecznikow (a w dalszym ciagu podtrzymuje ze jest to strata pieniedzy) to sie rozejrzyj na amazonie. Lepsza inwestycja bylby podrecznik do anatomii i fizjologii. Czytajac go sobie rozbudujesz slownictwo blyskawicznie a na 1 roku bedzie jak znalazl. Wiekszosc osob uzywa Anatomy and physiology by Martini, moim ulubionym jest A&P by Saladin. Najnowsze edycje kosztuja okolo 60 funtow, ale mozesz spokojnie uzywac starszej z drugiej reki (anatomia sie nie zmienia jakos szczegolnie z roku na rok a i w kwestii podstawowej fizjologii nie poczynione szalonych odkryc ostatnio) za jakies 10-15.
patrzy sie na te uniwerki jak na piekna bajke, ktora pozostanie zawsze w sferze marze... slyszalas by jakis polak tam sie dostal, tak po prostu z polska matura?...

nie wiem czemu Manchester tak spadl w guardianie.... ale to smieszne, by z roku na rok tak ranking mogl sie zmieniac

opowiedz wiecej o Manchesterze, czy jest tam jakis osrodek naukowy zajmujacy sie medycyna? czy sa jeszcze inne ciekawe szkoly zajmujace sie tym?

i jak to jest z matura? wystarczy zdawac 3 przedmioty, czy trzeba cztery, bo to lepiej wyglada?
(z innego tematu - wielka brytania edukacja 16+, ale to jako tako tezpasuje tutaj i tutaj chcialbym takze prosic o pomoc)

mam 18 lat i wlasnie koncze 2 klase polskiego ogolniaka, zastanawiam sie nad zdawaniem a levels w angli, bo wydaje mi sie ze z a levels, a nie z polska matura latwiej sie dostane na angielska uczelnie. czy moglby mi ktos doradzic, co zrobic? albo opisac perspektywy dla kogos takiego jak ja chcacego (na prawde) wyjechac do angli?

ps. Belis, jak to sie stalo ze wyemigrowalas do angli o rok mlodsza odemnie teraz? jak zalatwilas szkole i prace? czy mialas tam rodzine? chcialbym zrobic tak jak ty, ale .... nie wiem czy nie jestem zastary
Wyjechalam na stypendium UWC (szkol zjednoczonego swiata). Pewnego pieknego dnia cos mnie natchnelo, zeby aplikowac (w 1 klasie LO). Dluga historia, mnostwo perypetii, ale udalo mi sie zalapac i spedzic 2 lata w szkole z internatem za ulamek normalnych kosztow. Praca do odreba dluga historia poszukiwania work experience zeby poprawic moje Personal Statment, ktora sie zakonczyla podjeciem platnej pracy jak sobie uswiadomilam ze ktos mi moze dac duzo kasy za to co i tak robie jako wolontariuszka.
Belis czy na Twoim uni jest foundation year in medicine? zastanawiam sie czy nie aplikowac wlasnie na rok zerowy bo troche sie boje ze nie poradze sobie od razu na 1 roku.
Czy moglibyscie mi powiedziec na ktore uni mozna dostac sie z polska matura bezposrednio na I rok?? Wszedzie gdzie patrzylam to wymagaja roku zerowego.. Z gory dzieki za odpowiedz :)
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 42
poprzednia |

 »

Pomoc językowa