Jaki słownik do nauki (magisterka)

Temat przeniesiony do archwium.
Witam!

Chcę kupić dwa słowniki do języka angielskiego (albo sama wersja multimedialna, albo Papier+CD). Jeden angielsko-angielski; a drugi angielsko-polski,polsko-angielski.
Słownik będzie mi potrzeby przy sprawdzaniu niezrozumiałych słów czytając literaturę do magisterki (w języku angielskim literatura).
W związu z tym mam pytanie, jakie najlepiej słowniki kupić?
Ja zastanawiałem się nad następującym układem:
1. Ang-Ang
Longman Dictionary of Contemporary English (5th ed)
2. ang-pol; pol-ang
Longman słownik współczesny
lub Słownik Fundacji Kościuszkowskiej

Jaki zestaw mi polecacie, a może są lepsze propozycje (patrząc na kontekst w jakim będę te słowniki używać)?
Gdzie najtaniej kupić owe słowniki?
Ostatnio jak widziałem u kolegi LDOCE to wyskoczył word of the day "Dongle" - niestety takiego słówka nie bylo ani w słowniku współczesnym, ani w Kościuszkowskim
Jeszcze mam pytanie czy ta wersja posiada już 5 wersje słownika na DVD ? http://www.bookcity.pl/1356/Longman_Dictionary_of_Contemporary_English
W necie jest sporo dobrych słowników angielsko-angielskich. Są też ciekawe angielsko polskie (http://www2.ling.pl/index.html czy MEGAsłownik)
Twój wyraz jest tu:

http://megaslownik.pl/slownik/angielsko_polski/82093,dongle

A z papierowych słowników - ten wyraz jest w: Wielki słownik angielsko-polski (PWN Oxford).
z jakiej dziedziny bedziesz czytac literature?
Niestety słownik online nie wchodzi w grę - musi być offline.

Głównie będzie to tematyka biblijna/teologiczna
jest 'swlonik religijny' (nazwa mniej wiecej taka) autor: K. czekierda.
Trudno mi wypowiadac sie o jakosci tego slownika.

Poza tym popros tu o rade Artura Olczykowskiego. On tlumaczy takie teksty.
ja mam współczesny słownik Longmana ang-pol, pol-ang i jest świetny. Ale ja magisterki nie piszę, więc ciężko mi oceniać. Powiem tak, słowa takie jak letarg, fundamentalistka i dziewka w nim znajdziesz. Ja czytałam (z nim :]) po angielsku Romea i Julię i (o dziwo!) większość słów była.
Mam u siebie oba słowniki i muszę przyznać, że są to bardzo dobre bublikacje. Częściej korzystam ze słownika angielsko-polskiego, jednak jednojęzyczny czasem też się przydaję.
Jeśli masz dostęp do internatu, to wydaje mi się, że nie ma konieczności kupowania słownika już teraz. Na Twoim miejscu, zacząłbym używać słownika internetowego (np. Longmana, http://www.ldoceonline.com/) i dopiero wtedy ocenisz, czy warto wydać ponad 100 zł na książkę z programem. Bo jeśli okarze się, że po sprawdzeniu kilku haseł odłożysz słownik na pułkę, to nie warto chyba kupować. :)
Chciałbym polecić jeszcze dwa bardzo dobre słowniki, dostępne w internecie:
- McMillana: http://www.macmillandictionary.com/,
- oraz Collinsa: http://www.google.com/dictionary.
W przeciwieństwie do Longmana czy Cambridge, znajdziecie tam np. nagrania audio.
Ja mam Oxford Advanced Learner's Dictionary + CD - księga leży na półce, używam głównie programu. W ogóle papierowy słownik to raczej przeżytek. A jako uzupełnienie - zupełnie darmowy a zaskakująco dobry The Sage - nie jest to słownik online ale pełnoprawna aplikacja do zainstalowania. Naprawdę bardzo kompetentny słownik! Wypróbuj: http://www.sequencepublishing.com/thesage.html.
W przeciwieństwie do Oxforda nie ma nagrań wymowy - za to czyta własne zapisy wymowy w IPA o ile tylko w komputerze jest syntezator mowy.
Papierowy słownik to przeżytek? Ja używam praktycznie tylko takich, a płyty to dla mnie niepotrzny dodatek. Może jestem staromodna.
Longman ang-ang jest oczywiście świetny:)
devonman - podpowiedz mi proszę czy ten słownik OALD w wersji aplikacji na komputer musi mieć aby działał w napędzie wlozoną oryginalną płytę DVD - ja mam tak w Longman Dictionary of Contemporary English for adnanced learners - jeśli w napędzie nie mam orginalnego DVD program nie działa - jest to dla mnie uciążliwe i w praktyce korzystam z wersji papierowej.
Co ciekawe w Longman Słownik współczesny - program działa bez płyty.
A propo dzisiaj w Polanglo we Wrocławiu na Rynku widziałem OALD 7 z rabatem 20% (97pln) wydanie z 2005 roku, bo w sprzedaży jest już OALD 8 (120pln) wydanie 2009/10 (120pln)
w opisie płyty przybyło znacznie megabajtów materiału coś z ok 500 do 800MB
Nie wiem czy moja odpowiedź jeszcze ci się na coś przyda ale dopiero przypadkiem zauważyłem pytanie:

- oczywiście OALD w przypadku pełnej instalacji nie wymaga płyty w napędzie.

P.S. Przepraszam administratorów ale jest to chyba najuboższe forum pod względem funkcjonalności jakie widziałem - śledzenie wiadomości z więcej niż jednego działu to droga przez mękę.
Trzeba sobie wyrobić pamięć wzrokową :)

Możesz kliknąć na "zobacz nowe wpisy od Twojej ostatniej wizyty" po prawej stronie na pasku.
http://www.pearsonlongman.com/dictionaries/support/ldoce5-support.html#w6
Najpierw szukaj informacji u źródła. Ściągnij ten patch.
Do OALD 7th Edition też konieczna jest łatka, ponieważ po zainstalowaniu w systemie QuickTime w wersjach 6 i wyższych, znika dźwięk w słowniku ( nie słychać nagrań wymowy). Patch do ściągnięcia ze stron Oxford University Press.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Programy do nauki języków