Used to :))

Temat przeniesiony do archwium.
Wydawalo sie takie proste...
Ale! Mamy: I didn't used to (ew. I used not to...) i I wasn't used to... gdzie jest roznica, prosze...
i wasn't used to = nie bylem przyzwyczajony do

i didn't use to itp. znaczy cos innego.
Jest różnica :

I didn't used to ( I usen't)
I wasn't used to

1) Nie robiłem czegoś zwykle
2) Nie byłem do czegoś przyzwyczajony

1 - to element powtarzalnosci (np. I didn't used to borrow money.)
2) - to poczucie przyzwyczajenia (np. I wasn't used to borrowing money.)
I didn't use to*
Mg, czy używalo się kiedyś I didn't used to ? Gdzieś kiedyś czytałem, ze to starsza forma dzisiejszego I didn't use to. Czy w starszych dziełach literackich może występowala ?
nie wiem, czy starsza. W slownikach wystepuje.
>I didn't used to ( I usen't)

Tam nie powinno byc 'I useDn't'?
>>I didn't used to ( I usen't)

To typowy blad (typo) przy tego typu konstrukcji - nie ma czegos takiego jak [usen't]

He used to be more competitive.
He did used to be more competitive. NOT STANDARD

He didn't use to spend so much time reading.
He didn't used to spend... NOT STANDARD
He used not/usedn't to spend... (as a modal verb)

Did he use to go dancing so often?
Did he used to go... NOT STANDARD
Used he to go... (as a modal)

Didn't he use to work as a policeman?
Didn't he used to work... NOT STANDARD
Usedn't he to work... (as a modal)

Did he not use to smile more?
Did he not used to... NOT STANDARD
Used he not to work... (as a modal verb)

:)
Engee30, weź poprawkę na to co mówisz.

Zastanów się dwa, a nawet jeśli trzeba kilkakrotnie razy!

Czy ja jestem przedszkolakiem, który nie wie co pisze ? Obrażasz mnie w pewnien sposób!
>Engee30, weź poprawkę na to co mówisz.

biore poprawke - tak sie nie pisze, wiesz o tym rownie dobrze, jak ja
Palisz głupa ?

usen't - Br. przest. = used not (nawet w słowniku kościuszkowskim znajdziesz taki zapis)

usedn't = used not
>Palisz głupa ?

moze i tak, sam nie wiem - u mnie w slowniku tez jest (nawet nie w Kosciuszkowskim); ale chyba nie bedziesz uzywal tej formy na zaliczeniach?
1. Nie używa się 'usen't'. Tylko 'usedn't' (choć najczesciej w oficjalnej sytuacji i tak napisze sie 'used not to', a w mniej oficjalnych 'did not use to')
2. pospieszylem sie: 'didn't used to' jest substandard, należy unikać stosowania tej formy.
Nie używa się!

Alez oczywiście nie często, but still.

Substandard, częściej pisze się właśnie tak:D
>Zastanów się dwa, a nawet jeśli trzeba kilkakrotnie razy!
Tak na marginesie: nie jest to tautologia?
tak jak napisal Engee - nie jest to forma, ktorej warto sie uczyc na zaliczenia; podobnie zreszta nie przyda sie w tlumaczeniach specjalistycznych.
Tak czy owak, taka forma istnieje, używa jej sie w sporadycznych przypadkach i nie można tego zakwestionować.

Tautologia ?

Może pomyśl nad tautologią jako taką, potem pomyśl inaczej niż byś pomyślał o tautologii, a potem wejdź na wyższy poziom abstrakcji i nie traktuj wszystkiego serio.
>Tak czy owak, taka forma istnieje, używa jej sie w sporadycznych
>przypadkach i nie można tego zakwestionować.
Istnieje = masz na mysli 'spotyka sie'? 'poszlem' tez sie spotyka i nie mozna tego zakwestionowac.

>Może pomyśl nad tautologią jako taką, potem pomyśl inaczej niż byś
>pomyślał o tautologii, a potem wejdź na wyższy poziom abstrakcji i nie
>traktuj wszystkiego serio.
Jesli dobrze zrozumialem przeslanie powyzszego posta: to tak, pomyslalem ze moze to byc celowy zabieg jezykowy i stad moje zapytanie.
Hm... skoro istnieje, to czym sie PO POLSKU rozni? Bo brzmi dziwnie...
Mozna jeszcze dorzucic do rozwazan "gest used to"/get not used to...
chyba potrzebujesz dobrej ksiązki do gramatyki!

polecam Martineta albo V. Evans

gest - to poemat lub hmm męstwo czy jakis gest heroiczny,
>>Tak czy owak, taka forma istnieje, używa jej sie w sporadycznych
>>przypadkach i nie można tego zakwestionować.
>Istnieje = masz na mysli 'spotyka sie'? 'poszlem' tez sie spotyka i
>nie mozna tego zakwestionowac.

Zle mnie chyba zrozumieliscie; to bylo o polskim 'kilkakrotnie razy'.
zabieg cAlowy :D
>polecam Martineta albo V. Evans
A sa jeszcze jakies obszerniejsze lektury traktujace o gramatyce angielskiej? (wiecej informacji, niekoniecznie przykladow)
Z czego korzysta sie na filologii?
nie wiem jak teraz, ale my mieliśmy róznw zagadnienia, takie ekstremalne o jakich pisze MG i jeszcze bardziej ekstremalne, korzystaliśmy z tego co było na rynku, wszystkie ksiązki traktujące o gramatyce, doktor nam dawał fajne kserówki, często niesamowite :D

martinet, Evans, Vince, Swan, Misztal, Ewa Willim, McCarthy, Scorsez i i wiele wiele kserówek
Ej, to byla przeciez literowka. Jasne, ze "get used to" ...
>Hm... skoro istnieje, to czym sie PO POLSKU rozni? Bo brzmi dziwnie...
>Mozna jeszcze dorzucic do rozwazan "gest used to"/get not used to...

>Ej, to byla przeciez literowka. Jasne, ze "get used to" ...

podmiot + used to/didn't use to + czasownik = tlumaczysz mniej wiecej w taki sposob:
I used to travel a lot. - Kiedys duzo podrozowalem./Zwyklem duzo podrozowac.
Sytuacja/stan z przeszlosci - obecnie juz nie podrozuje tak duzo, jak dawniej.

podmiot + be used to + czasownik -ing = tlumaczysz mniej wiecej w taki sposob:
I am used to travelling a lot. - Jestem przyzwyczajony do czestego podrozowania.
Powyzsze przedstawia obecny stan w stosunku do podrozowania.

podmiot + get used to + czasownik -ing = tlumaczysz mniej wiecej w taki sposob:
I am getting used to travelling a lot. - Przyzwyczajam sie do czestego podrozowania.
Tutaj jest to sytuacja rozwijajaca sie - twoje przyzwyczajenie sie do podrozowania ewaluuje, zmienia sie z dnia na dzien, az do momentu, kiedy bedziesz mogl powiedziec, najpierw:
1. I have got used to travelling a lot.
a nastepnie:
2. I am used to travelling a lot.

roznica pomiedzy powyzszymi zdaniami wynika z tego, iz 1 wyraza akcje, a 2 stan
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Praca za granicą