Robotę oprócz tej z dzieciakami można znaleźć, tylko że jest to nielegalne, więc jak Cię złapią to żegnaj Ameryko na długi czas, jak nie na zawsze. W ogóle teraz straszne bezrobocie jest, ciężko znaleść pracę wykształconym ludziom z papierami na pracę (bo tak, w Stanach trzeba takowe), nielegalni teraz masowo wyjeżdzają, bo po prostu nie ma dla nich pracy i nie mają z czego się utrzymać.
Z tym, że nie można zaoszczędzić to bym trochę dyskutowała. Stawka jest teraz $196 na tydzień, przy czym nie musisz się martwić o najdroższe, czyli mieszkanie i jedzenie, wszystkie te pieniądze są na przyjemności. Pytanie teraz ile z tego uda Ci się zaoszczędzić (o ile chcesz oszczędzać), bo za takie pieniądze można sporo kupić i to jest wielka pokusa:D Oszczędzić oczywiście można, i to sporo, ale na studia w USA na pewno nie wystarczy, może w Polsce, ale też zależy gdzie. I nie chcę być pesymistką, ale w rok to się angielskiego perfekt nie nauczysz. Jak wiesz w co się pakujesz, to au pair tak czy tak polecam!