sami sobie szkodzicie!

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 64
poprzednia |
Ludzie!!! nie piszcie tych odpowiedzi!!! przeciez tylko zmniejszacie swoje szanse!!! Przy ocenie brany jest pod uwage rowniez ogolny poziom wszystkich zdajacych w calym kraju czy nawet szerzej - podajac odpowiedzi sami sobie szkodzicie!!!

a z drugiej strony jest tez nie fair - pomyslcie o tym...
bzdety!
nie tylko ocena z listeningu liczy się w całkowitej ocenie, więc nie rozumiem twoich obiekcji. Jak można być tak wredną osobą. Ja mam niedługo listening i napewno się podzielę z innymi. Być może moje rady pomogą innym.

ZASTANÓW SIĘ NAD SOBĄ SAMOLUBNA ISTOTO!
Zgadzam się z moimi dwoma przedmówcami:) Nei dam Ci dobrą radę PUKNIJ SIĘ W ŁEB i nie zawracaj nam tu głowy!!! Zabierasz tylko miejsce na forum.
panie duża małpo - nikt nie zabiera miejsca na forum bo jeszcze mamy wolność słowa w naszym kraju. Z tym, że ten który zalożył ten temat wypowiedział całkiem kulturalnie swoje zdanie, natomiast cała reszta po prostu go zbluzgała, ale to juz sprawa kultury osobistej i inteligencji..

po drugie on miał racje!!! Jaka to sprawiedliwość, że podam komuś odpowiedzi na forum a inni się ich wykują na pamięć i zdadzą with flying colours... Kiedy zdawałem FCE byłem przekonany, że egzaminy Cambridge są całkowicie obiektywne - jednak do casu. W niedziele miałem listening, przed egzaminem sporo osób chodziło i kuło na pamięć odpowiedzi, czsem bojąc się nawet że nie zapamiętają wszystkiego. Gdzie tu jest sprawiedliwość?! I niech nikt tu nie pisze o egoizmie itd bo jedno z drugmi nie ma nic wspólnego

Jak czekałem na koleżankę która zdawała speaking też słyszałem dwóch kolesi, którzy zastanawiali sie jak może być płasz przeciw deszczowy i jeszcze kilka prostych słówek - i jak tu mówić o jakimkolwiek poziomie?!

Ktoś napisał, że ma niedługo listening i chętnie poda odpowiedzi - tak podaj, tylko przed toba zrobiło już to kilka osób a ty będziesz znała je na pamięć, takze nie musisz się nawet wysilać

Pewnie idździe sobie po najmniejszej lini oporu, bo po co inaczej. Wystarczy zapłacić 550zł i mieć podłączenie do internetu - tyle wystarczy żeby zdać CAE.
Ludzie... dlaczego bierzecie pod uwage tylko to, ze ktoś chce ściągnać odpowiedzi zeby zdać?? Ja na przykład, i jak sądzę, masa innych osób, szukam odpowiedzi, gdyż jestem już po listeningu i chcę porównać swoje odp z odp innych... co w tym złego? A że niektórzy na tym skorzystają inaczej... takie życie ;)
tak, zgadzam sie, że to mzoe byc ot niesprawiedliwe wobec tych osob co na prawde umieja, ale odpowiedzi mozna znac tylko z listeningu. Wiec jesli ktoś na prawde umie, to i tak to udowodni na readingu czy writingu. I sprawiedliwosci stanie się za dość.
no coz... innej reakcji sie nie spodziewalam

to, ze chcecie sobie porownac odpowiedzi - ok - pytanie co Wam to da? i tak nieczego nie zmienicie.

a to ze zmniejszacie swoje szanse - Wasza sprawa
hej Nei, mogłabyś wyjaśnić o co dokładnie chodzi.. z tym poziomem ogólnopolskim? Bo tak mi świeży powiew mysli dodałaś... mogłabyś to bardziej wyjaśnić? Byłabym wdzięczna :-)
chodzi o to, ze Cambridge zaklada pewien procent ludzi, ktorzy maja zdac i wtedy odpowiednio podciagaja punktacje, tak, zeby bylo to mozliwe

prosciej - 70% dobrych odpowiedzi moze nie oznaczac "C" tylko np "B" - w przypadku, gdy ogolny poziom byl niski

gdy podajemy tu odpowiedzi - zawyzamy poziom => stad moje protesty
a, teraz już chyba rozumiem o co Ci chodzi...wiesz , myslę, że ludzie po prostu ogólnie boją się czy im się uda i do końca też nie są świadomi lub poinformowani o tym co napisałaś...
nom anyway, wszyscy wiedzą teraz o co chodzi i powinni sobie to sami uzmysłowić, dzięki za info!
Do "miszy kid"
Nie wiem skąd Ty się wziąłeś/wzięłaś, ale... abstrachując od angielskiego i CAE, czy podczas studiów lub nauki w szkole średniej nigdy nie pytałeś/aś co było na sprawdzianie, kolokwium lub egzaminie????
Jeśli nie, to rozumiem Twoją postawę. Jeśli tak, to przeczysz sam sobie.
Ja przez całe studia pomagałam innym swoimi notatkami, wykładami itp., nawet tym osobom, które wszystko olewały. Korona mi przez to z głowy nie spadła. Żyję i wcale nie mam nic przeciwko temu żeby sobie pomagać. Pamiętaj Ty komuś pomożesz i Tobie też ktoś kiedyś pomoże. Nie wolno być samolubem.
Ps. Rozważ to w swoim sumieniu.
Hej Misza_Kid,

Nie krytykuj takl strasznie ludzi.co zapomnieli jak jest płaszcz przeciwdeszczowy, bo w stresie róznych rzeczy mozna zapomniec.

Co do wpisywania wynikow, to przeciez chyba wiekszosc chce sobie porownac odpowiedzi, a jak nawet ktos sie nauczyc na pamec, to skad ma pewnosc ze te odpowiedzi sa dobre? Przeciez w necie kazdy pisze, co mu sie podoba i moze podac zle odpowiedzi przypadkiem lub celowo.

A ci co znaja angielski i uczyli sie rzetelnie to moga byc spokojni, bo i tak zdadza, bez wzgledu na próg zaliczenia (ktory od 70% przeciez wyzszy nie bedzie)

Pozdrawiam,
Kociamama.
Jeszcze raz do miszy kid:
Przypominasz sobie może to???

misza_kid (gość) 25 Sie 2004, 23:20 odpowiedz
wysłano z: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
mam prośbę. Czy mógłbyś mi też wysłać swoje notatki. Mój adres to [email] Będe ci naprawdę wdzięczny

Oto szlachetna osoba która nie korzysta z niczyjej pomocy i liczy zawsze tylko na siebie. Hehe
Bzdura! Przecież próg procentowy poszczególnych ocen nie może ulec zmianie. Taki jest regulamin. Zapewne wyniki z poszczególnych sesji egzaminacyjnch są analizowane jednak myślę że może to mieć wpływ na trudność egzaminów w następnych latach
czy ja napisałem, że nie korzystam z niczyjej pomocy?! Tylko podanie odpowiedzi na forum nie jest tym samym co przesłanie jakiś notatek! Egzamin powinien być obiektywny

Jeżeli potrafiłes znaleźć ten mój jeden post to myślę że bez problemu znajdziesz i inne w których starałem się pomóc innym (dział 'Nauka'). Tylko jest jedna różnica, jeżeli ktos pisze i prosi np o napisanie mu wypracowania, albo o jego sprawdzenie - jak myślisz komu pomogą? Wędkę a nie rybe!!!
Ja wlasnie nie wiem jak to jest. Kiedy zdawalam CAE, to pierwsza czesc readingu byla strasznie trudna, natomiast ostatnia byla banalna. I z tego co mi powiedzial moj wykladowca po egzaminie, to ze jesli duzo osob sobie nie poradzilo z ta trudna czescia, to obniza prog zdawalnosci. Ale jesli juz, to podejrzewam ze takie wahania to roznica moze 1-2 pkt. Nie wydaje mi sie, zeby w jednes sesji zaliczalo 55% a w kolejnej 65%.
Moge sie czesciowo zgodzic z inicjatorem tego watku, ze taka wymiana odpowiedzi jest nie do konca fair. Na przyklad ja zawsze bylam nie za dobra z listeningu, a na FCE zdawalam jako jedna z pierwszych.. i bylo mi przykro kiedy dowiedzialam sie, ze ci co zdaja pozniej znaja odpowiedzi dzieki osobom na forum..
Nie ukrywam tez, ze gdybym byla na miejscu tych osob, ktore skorzystaly z tej pomocy, tez bym nie przeszla obojetnie wobec odpowiedzi, niemniej jednak na egzaminie badzo bym uwazala czy na pewno sa dobre. I gdybym w jakims punkcie wahala sie czy wybrac odpowiedz swoja czy zamieszczona na forum - wybralabym swoja.
Pozdrawiam:)
bull-shit!!! Ocena jest tylko i wylacznie srednia arytmetyczna punktow, 60% (czy tam 65%, tego nie wiem) zdaje i koniec. Zadnej krzywej gaussa, wiec rownie dobrze wszyscy moga zdac jak i wszyscy moga nie zdac. To chyba lepiej zeby wszyscy zdali, no nie?
I agree with you!!!
60% nie zdaje. Inni mają rację mówiac , że w zależności od poziomu w skali światowej próg zdawalności może wynosić np. 58% albo 63%. Granica zdawalności jest bardzo elastyczna, tak samo jak elastyczne są granice pomiędzy poszczególnymi ocenami. I także prawdą jest to, że Cambridge od razu wie ile osób w danym kraju oblać a ile nie, żeby statyski z kazdego roku się zgadzały. Nie wierzysz to popatrz na statyski kilku zeszłych lat. Zobaczysz, że są bardzo podobne.
Co do zamieszczania odpowiedzi na forum jest to bardzo nie fair w stosunku do tych, którzy zdawali wcześniej. Jeżeli jakaś osoba zdaje dopiero w połowie czerwca listening to do tego czasu znajdzie się 5 naiwniaków, którzy podadzą poprawne odpowiedzi. I wtedy jest dduuuużo łatwiej bo od razu wiadomo na czym się skoncentrować i jakie odpowiedzi wpisać, a to jest zwykłe oszustwo. W takiej sytuacji listening nie sprawdza umiejętności słuchania tylko patrzenia w Internecie po odpowiednich stronach. Rozumiem wpisywać jakieś pojedyncze słowa, ale może nie na bezczela całe odpowiedzi, bo naprawdę w ten sposób szkodzicie i sobie i innym. Ten egzamin ma sprawdzać umiejętności językowe a nie ściągania.
Kociamamo,
Nie wiem czy zauwazylas, (ja nie sledze wszystkich watkow FCE bo mnie to srednio interesuje) ze czesc osob podaje ktory test pisala (A,B,C) oraz..odpowiedzi abcd do kazdej czesci! Dla mnie to nie sluzy porownaniu, bo ja na przyklad nie pamietam nigdy ktore odpowiedzi zaznaczylam (tzn nie pamietam po numerkach). I jesli ktos poda "ok, zdawalem/am wersje C i w listeningu w czesci czwartej prawdlowe odpowiedzi to: (..)".
Uwazam to za niesprawiedliwe, nie na tym powinny polegac egzaminy:/
pozdrawiam...
Jestem pewna, że zrobiłabyś to samo mając późniejszy termin. I nie obrażaj ludzi nazywając ich naiwnymi, bo nie wypada tego robić. Moim zdaniem mogą być inne wersje, tak jak w przypadku FCE, gdzie co jakiś czas zmieniają się wersję, więc do póki sytuacja sie nie wyjaśni, proponuję zamknąć temat, zamiast oskarżać być może niewinnych ludzi.
Właśnie zdałam FCE na C i chciałabym przygotować się do CAE na zimę. Mam nadzieję że dam rade pomimo słabego wyniku z poprzedniego egzaminu.
Czy ktoś mógłby polecic mi dobrą szkołę lub korepetytora z Gdańska?
Moja wcześniejsza babka była strasznie smutna i bardzo cierpiałam jak miałam iść do niej na lekcje.
Ja nikogo nie obrażam i raczej bym tak nie postąpiła mając późniejszy termin.
I jeszcze dodam jedną rzecz co do tego czy potrzeba dokladnie 60% aby zdać. Oto cytaty ze strony Cambridge:

Results are reported as three passing grades (A, B and C) and
two failing grades (D and E). The minimum successful
performance which a candidate typically requires in order to
achieve a Grade C corresponds to about 60% of the total
marks.

The overall grade boundaries (A, B, C, D and E) are set
according to the following information:
• statistics on the candidature;
• statistics on overall candidate performance;
• statistics on individual items, for those parts of the
examination for which this is appropriate (Papers 1,
3 and 4);
• advice, based on the performance of candidates,
and recommendations of examiners where this is
relevant (Papers 2 and 5);
• comparison with statistics from previous years’
examination performance and candidature.
Ja chciałam tylko wspomnieć, że testy w listening'u są różne, jeśli ktoś z Was zdawał pamięta zapewne, że musiał zaznaczyć czy jest to test A, B, C czy D? a więc wkuwanie na pamięć odpowiedzi nie gwarantuje zdania na "A", może być nawet gorzej bo może się okazać, że w ogóle się nie zaliczy wklepując odpowiedzi bez myślenia.

Życzę powodzenia wszytskim zdającym!

P.S. ze speaking'u też jest kilka zestawów pytań i obrazków.
jestes po listeningu? Prosimy bardzo, podaj jaki mialas test no i odpowiedzi.Moze akurat ktos z nas bedzie mial szczescie i Twoja pomoc okaze sie nieoceniona.Z gory dzieki
Moim zdaniem ci ludzie, którzy spisuja odpowiedzi z forum i potem podczas egzaminu nawet nie sluchaja listening tylko do razu wpisuja sa poporstu glupi, bo nigdy przeciez nia ma pewnosci, ze dane odpowiedzi byly poprawne. Dlatego mysle, ze dobrze jest umieszczac odpowiedzi, ale nie warto spisywac z nich glupio, ale tez sluchac:)
Ja dzisiaj miałam speaking, dopiero teraz weszłam na to forum i poczułam się jak debil, uzmysławiając sobie, że ja się stresowałam, a tymczasem niektórzy z uśmiechem na ustach i wkutym słownictwem szli sobie na egzamin...

Ale wina leży po stronie Cambidge, robienie kilku arkuszy egzminacyjnych, podczas gdy zdaje się w różnych terminach to szczyt debilizmu...

Oczywiście nie usprawiedliwiam ludzi podających wyniki - to też debilne. A jak czytam o egoizmie to krew mnię zalewa - o egoizmie możecie mówić, gdy kolega na kartkówce z biologii nie podpowie wam jakie są funkcje wątroby, ale CAE to EGZAMIN, na który będziecie się powoływać przy ubieganiu się o pracę, na studiach itp. Nigdy nie podałabym swoich odpowiedzi, nie z powodu egoizmu, ale szacunku dla WŁASNEJ pracy. Jeśli ktoś tu jest egoizstą, to własnie wy, którzy tak krzyczycie na ludzi krytykujących takie praktyki. Bo martwicie się tylko waszym wynikiem, a w nosie macie tych, którzy pisali pierwsi/bez internetu i do egzaminu podchodzą nie wiedząc zupełnie nic o tym co ich czeka.
Drogi kolego/koleżanko, prawisz morały, a wiesz dlaczego? Bo nie wiedziałaś ze istnieje takie forum na którym wszyscy sobie podają co było itp. Tak sie składa ze zyjemy w Polsce, gdzie każdy mniej czy więcej kombinuje (założe sie ze nie tylko w Polsce ludzie kombinuja do egzaminów) Gdybyś wiedział/a o tym, że istneije to forum na pewno byś skorzystała i zorientowała się w tym co jest na speakingu/listeningu.
Wiec nie praw prosze morałów itp, bo nie ma to najmniejszego sensu, czy myślisz ze ktoś Cie posłucha? Ze ludzie przestana podawac? A dlaczego niby mieliby nie powiedzieć co było na CAE? czyż to nie byłoby SELFISH? Na tym forum udzielają sie ludzie, którzy chcą pomóc innym, niektórzy nawet bezinteresownie (bo przeciez ktos musial zdawac w pierwszym terminie) Jeśli coś Ci sie nie podoba, to po prostu NIE PISZ.
Pozdrawiam
szubert
wiecie co a w praktyce o co wlaściwie ta kłótnia - niestety ale ani FCE/CAE nic nie daje - widzę jak wygląda to w praktyce, liczy się tak naprawde prawdziwa znajomość języka - PRAKTYCZNA, robimy rekrutację i niestety ale papier nie gwarantuje niczego
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 64
poprzednia |

« 

Pomoc językowa

 »

FCE - sesja letnia 2005