Nie polecam Ci żadnych kursów. Nie ma to jak zajęcia prywatne, zwłasza jeśli chodzi o sprawdzenie Twoich umiejętności na tych dwóch obszarach - mówienie i pisanie. Tu po prostu niezbędne sa zajęcia indywidualna. Wiem to z własnego doświadczenia. Na kursie nauczyciel owszem sprawdzi Twoje wypracowania, poprawi błędy, ale na komentarze nie ma już za wiele czasu, bo w grupie jest jeszcze kilka innych osób, którymi musi się zająć.
Dla mnie writing był horrorem i mam bardzo dużo szczęścia, ze mój tata ma profeciency, sam uczy angielskiego i był wystarczająco cierpliwy by czytać moje wypociny. Dzięki temu zdałam CAE. Nie wyobrażam sobie osiągnięcia tego poziomu na kursach.
Kiedys chodziłam do British Counsil w Katowicach. To było dość dawno (poziom pre - intermiediata i intermediate). Szkoła nienajgorsza, ale wszystko zalezy na kogo trafisz. W pierwszym roku miałam z Polką - było super, bo bardzo przykładała się do naszych zajęć i czystym sumieniem mogłabym ją polecic. W następnym roku dostałam Anglika i była raczej kapa. Gość spokowany był już 10 minut przed końcem zajęć i gotowy do wyjścia.
Nigdy nie chodziłam tam na wyższy poziom, ale od koleżanki słyszałam, ze z kursu przygotowującego do Cae była raczej zadowolona, choć do egzaminu z powodów osobistych w końcu nie podeszła.
Mimo to stawiałabym na lekcje indywidualne, zwłaszcza jeśli chodzi o speaking i writing. No bo Use of Engllish można szlifować na takiej "Zbiorówce" z powodzeniem,a mówienie tylko pod warunkiem, że masz siłę przebicia i przekrzyczysz tłum.
Powodzenia !