bardzo zły wybór...:(

Temat przeniesiony do archwium.
Zapisałam się niedawno na kurs Advanced dwa razy w tygodniu po 2 godziny. Wydało mi się to naprawde ambitne i pomyślałam że w połączeniu z moją pracą w domu droga do zdania w czerwcu będzie nie tak kamienista... wybrałam szkołe sugerując sie faktem że mają bardzo wysoką zdawalnośc. Niestety trafiłam na jakiegoś nowego gościa. Nie jest nawet po filologii tylko po jakieś tam szkole angielskiej. Robie z nim 1 zadanie przez 2 godziny!! omawia go aż za dokładnie, idziemy ślimaczym tempem... Pieniądze już poszły nie da sie cofnąc..rany co ja mam robić. Do FCE przygotowywałam sie sama ale słyszałam że do ADvanced nie da rady samemu i że potrzebny jest lektor. POradzcie mi co mam zrobić
Proponuje przeniesienie sie do innej grupy, a jesli odczucia innych osob w Twojej grupie sa takie same, to złóżcie zażalenie i domagajcie sie o zmiane lektora. No bo chyba rozmowa z lektorem dotyczaca jego tempa i prowadzenia zajec na wiele sie nie zda.
Pozdrawiam i zycze pomyslnego zalatwienia sprawy.
Czy to czasem nie Empik?
a ja juz zdalem CAE i jestem zajarany ze hej
Powodzenia z tym lektorkiem-matolkiem
hehe
Najlepsze bedzie grupowe zazalenie do dyrektora szkoly i prosba o zmiane lektora.
A do CAE mozna przygotowac sie samemu - wierz mi. Tylko szkoly jezykowe twierdza, ze nie. Gdyby twierdzily inaczej, znacznie mniej osob zapisywaloby sie na kursy :-)
Ja myślę że mając komputer z dostępem do Internetu można się przygotować do dowolnego egzaminu z angielskiego z CPE włącznie.
Mając dostęp do Internetu można bez problemu ćwiczyć wszystkie umiejętności językowe ze speakingiem włącznie. Jest mnóstwo programów umożliwiających komunikacje głosową, nic nie stoi na przeszkodzie żeby pogadać sobie z anglikiem czy amerykanem, poza poziomem znajomości angielskiego;) Bo wątpię, aby jakiś angol chciał rozmawiać po angielsku z osobą, której znajomość angielskiego jest poniżej CAE;)
Nie twierdze że kursy są złe, twierdze tylko że nie są niezbędne.
Testy testy i jeszcze raz testy. Można się spokojnie samemu przygotować. A jeżeli masz jakieś wątpliwości to zawsze możesz chyba nauczyciela w szkole poprosić o pomoc. Ja tak robię i efekty są całkiem znośnie, sądząć bo wynikach. Mija kolezanka też sie tym sposobem przygotowywała i zdała na B. Ale A też można wyciągnąć
"Bo wątpię, aby jakiś angol chciał rozmawiać po angielsku z osobą, której znajomość angielskiego jest poniżej CAE;)"

I tu sie mylisz! Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Czy przed rozpoczeciem rozmowy anglicy pytaja jaki masz certyfikat? Bez jaj, stary! Wybacz, ale wiekszej bzdury nie slyszalam :P

Pozdrawiam.
Zgadzam się z Tobą Semron w 105% .Dobry podręcznik typu self-study + komputer + troche chęci i mozna się przygotować. Pozdrawiam wszystkich
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Programy do nauki języków