CPE i uczenie w szkolach

Temat przeniesiony do archwium.
121-124 z 124
| następna
Ostatni chyba raz do BEZ KOMENTARZA w tej sprawie
Wypunktuję, aby bylo krócej

1. STARE BABY w szkołach - wstyd , że tak mówisz. Najlepsze nauczycielki z moich uczniowskich czasów były wiekowe, prawdziwe legendy. Boże jak one uczyły

2. najlepsze wzorce z moich nauczycielskich czasów były wiekowe- jak się do nich zwracałam,ciągle nie mogłam opuścić Pani Profesor, Panie Profesorze, mimo, że teraz byliśmy kolegami. Super ludzie, wiedzieli o pracy wszystko, ja nic. Tylko skończyłam studia

3. głupota nauczycieli i ich zacofanie nie ma nic wspólnego z wiekiem. Jest związana z lenistwem, pomyłką zawodową, nonszalancją i ogolnie z poziomem

4. uczeń, który nie chodzi do szkoły za zgoda rodziców, bo sie obraxił, nie jest zjawiskiem typowym i musi to zostać poprawione. Uczeń w porządku wobec szkoły nie trafia do sądu rodzinnego Pracuję 20 lat w szkole i nie spotkałam takiego rpzypadku. Zazwyczaj róznica tkwi w szczegółach

5. nie tłumacz swojego losu innymi. Każdy ma to na co sobie zasłużył.Jakoś nie piszesz o osobach, które się za tobą wstawiły , poprały. Konflikt w szkole ma zawsze dwie strony. jesli jestes sama po jakiejś stronie jest to podejrzane. przyjrzyj sie sobie.

6. po raz kolejny- nie podoba mi sie to co mówisz o nauczycielu. Nie jesteś dobrym przykładem tego zawodu. Błagam , przestan nam wyjaśniać co się dzieje dookoła, spróbuj sama to zrozumieć.

Life is not a present , life is a mission.
Do "bez komentarza"
tak ślędze te dyskusję i nasuwa mi się takie spostrzeżenie, myślę, że Pani o nicku Bez komentarza może być / była dotknięta mobbingiem, stąd to rozgoryczenie i takie ponure postrzeganie rzeczywistości a wtedy poniższy tekst nie jest sprawiedliwy czyli

"nie tłumacz swojego losu innymi. Każdy ma to na co sobie
>zasłużył.Jakoś nie piszesz o osobach, które się za tobą wstawiły ,
>poprały. Konflikt w szkole ma zawsze dwie strony. jesli jestes sama po
>jakiejś stronie jest to podejrzane. przyjrzyj sie sobie."

przeważnie jest tak, że od osoby, która jest mobbingowana wszyscy się odsuwają, część a zwł jeśli mobberem czyli osobą, która znęca się psychicznie jest gł. szef - dyrektor trzyma razem z nim, reszta nawet jesli widzi co sie dzieje woli udawać że nie widzi, uważają że tak jest bezpieczniej dla nich; na pocieszenie moge dodać, że takiemu zjawisku głównie poddawne sa osoby uzdolnione, dobrze wykształcone - tak, że nie zawsze grupa ma rację!!!

tak na marginesie mam za sobą też studia - ich poziom nie do końca z moich marzeń(podobną opinię mieli moi koledzy ze studiów - jakięs 40% zajęc to była strata czasu, byle jaką podyplomówkę - juz inny kierunek , także to co piszesz to nie jest jakiś margines, obawiam się że mobbing to tez nie jest jakieś rzadkie zjawisko - też się z tym zetknęłam/ ciężko to psychicznie się odczuwa i pamietam te negatywne postrzeganie rzeczywistości,

angielski można szlifowac samemu albo na kursach mam na mysli konwersacje itp. jęsli Ci zalezy na wyższym poziomie ;

ta praca nie jest jedyną / albo ostatnią jaką masz / albo miałaś
pozdrawiam

ak podsumowując
Uwazam ze to co Pan/Pani pisze to zwykla bzdura. Ja mam Proficiency zdane w Londynie po kilku latach pobytu i uwazam ze znajomosc angielskiego prezentowana przez niektorych anglistow po filologii jest po prostu zalosna. Nie wspomne juz znajomosci slangu, kolokwializmow itp. bo jakakolwiek rozmowa ze swobodnie porozumiewajacym sie swoim jezykiem Angolem to dla nich zapora nie do przejscia.

Pozdrawiam
chyba wiecej bo nawet w zabrzu mamy 1 (do którego chodzę:P)
121-124 z 124
| następna

« 

Studia językowe