how old are ya?

Temat przeniesiony do archwium.
31-38 z 38
| następna
Szkoda, ze tylko naiwni Polacy przywiazuja taka wage do tych certyfikatow. Niestety, musze was rozczarowac, bo Angole nie traktuja tego zbyt powaznie. A tak nawiasem mowiac to NIGDY papierek nie pokaze tego co ma sie w glowce.

pozdrawiam
Czyżby ktoś sfrustrowany oblaniem egzaminu :)) ?

Zerknij sobie tu jak masz czas
http://www.cambridgeesol.org/recognition/index.php
Jeszcze to jest ciekawe :)
http://www.cambridgeesol.org/support/recog/recog_cpe_he.pdf
http://www.cambridgeesol.org/support/recog/recog_cpe_corp.pdf
daleko mi do frustracji. Szkoda ze te uprawnienia to tylko czysta teoria. Radze pogadac z jakims naprawde znajacym sie na rzeczy Angolem. Gwarantuje ze efektem bedzie duze zaskoczenie gdy dowiecie sie jak oni na to patrza. Zamiast certyfikatow polecam studia na IFA. Mozna sie o wiele wiecej dowiedziec. No ale Polak zawsze bedzie sie ludzil ze certyfikaty sprawia ze jest wielki i nieprzecietny... Ehhhh
To dobrze, że nie jesteś sfrustrowany :) Muszę Ci jednak powiedzieć, że w tych dokumentach nie było w ogóle mowy o żadnych uprawnieniach... (w sumie czytanie ze zrozumieniem to umiejętność bezdyskusyjnie niezbędna do zdania Profa, ale to już dygresja..)

Otóż dokumenty te wyszczególniają, że firmy i uniwersytety _uznają_ CPE jako poświadczenie wysokiej znajomości języka angielskiego. To i tak tylko mały ułamek (np. szkoły do której wysłałem papiery nie ma na tej liście, a znajduje się w Anglii i akceptuje CPE). Naprawdę zazdroszczę i gratuluję szczęścia, jeżeli bez 'papierka' Twój pracodawca uwierzył lub uwierzy Ci "na słowo honoru", że umiesz radzić sobie w różnych sytuacjach mówiąc po angielsku.

A ta uwaga o "wielkim i nieprzeciętnym Polaku" wydaje mi się tak głupia, że aż śmieszna. Moi znajomi zdawali Profa ze względów zawodowych i edukacyjnych... nawet nie przyszło by mi do głowy, że może chodzić o dodanie sobie walorów. Posiadanie certyfikatu językowego jest to po prostu konieczność w dzisiejszych czasach.
Radze czytac moje posty a dopiero potem sie wypowiadac. Nic nie napisalem o braku papierka, a nawet moge zagwarantowac ze IFA oferuje "papierek" i to nie byle jaki. Zaloze sie o kazda cene ze zaden certyfikat go nie zastapi i radze sie z tym pogodzic.
Może mam spóźniony zapłon, ale... zresztą nieważne!
Słuchaj Ty pracoholikowaty pajacu!!! Na jaką cholerę Ci certyfikat, skoro pieprzysz tak bez sensu? By the way, gdybyś taką opinię wyraził przed pracodawcą, to nie dostałbyś nawet posady babci klozetowej-hehe! Żaden papierek Ci niczego nie ułatwi w poszukiwaniu pracy itp. Cytuję: "Ma się mózg, można zarobić" - no Ty jak widać nie masz mózgu, więc nie wiem skąd Ty wziąłeś pieniążki na egzaminki (???). Z Twojej wypowiedzi bije niedojrzałość i dziecinność. Ciekawa jestem, ile masz lat.
Acha i jeszcze jedno. Ty chyba jeszcze nie szukałeś pracy nieprawdaż?
Brzydzę się takimi pewnymi siebie osobami jak Ty.
Ależ czytam Twoje posty i to dokładnie! :) A co to w ogóle jest to Twoje IFA? :)) Może Instytut Filologii Angielskiej ? :D Dzięki za "radę", ale się z nią "nie pogodzę".
Temat przeniesiony do archwium.
31-38 z 38
| następna