CPE-czy warto?

Temat przeniesiony do archwium.
W sesji zimowej roku 2004 zdalem cae na c, potem nastąpiła mała przerwa i obecnie zastanawiam się czy uda mi się zdać cpe. Moje wyobrażenie o tym poziome wygląda tak że wymaga on wiele pracy i nielada umięjetności, dokładnie nie wiem ile dziennie czasu trzeba aby wystarczająco przez rok przygotować się do zdania tego egzaminu na c, nic więcej nic ponadto, dodatko nie wiem czy zapisanie się na kurs wystarczy mi 2semestry po 96 godzin, czy dodatkowo będzie trzeba kupowąc jakieś materiały, osobiści oglądam filmy telewizje i czytam ksiązki po angielsku
Oczywiście za każdą odpowiedź bardzo dziękuje(thank you from the mountain):D
Moim skromnym zdaniem jeśli chcesz to powinieneś spróbować. A te wszystkie opowieści o tym ile trzeba się przygotowywać to już pewnie czytałeś :)
Ja uważam, że CPE jest bardzo trudnym egzaminem, ale chyba można go zdać (zwłaszcza jeżeli ktoś jest zdeterminowany i mu bardzo zależy... acha i lubi choć trochę angielski)
Życzę powodzenia ;)
A jak zdasz, to musisz koniecznie się wpisać na forum, żeby udowodnić co poniektórym niedowiarkom - everything is possible :)
hej:] mam ostatnio wrażenie, że CPE jest całkiem proste - szczerze!:]. Co prawda jeszcze rok temu miałem zupełnie inne zdanie, ale chyba najbardziej pomogło po prostu oswojenie się z formatem egzaminu.

Sfera językowa to oczywiście kluczowa sprawa. Podobnie jak Ty, preferuję naukę bez wkuwania, po prostu zanurzenie się w BBC i ciekawej angielskiej prozie... i myślę, że przy CPE takie podejśćie się sprawdza.

Ale drugą ważną rzeczą jest co następuje :)) Kup sobie zielono-czarną książeczkę "Past Papers", następnie zrób sobie jeden cały test i sprawdź jak wygląda egzamin i czy byś go zdał. W międzyczasie ucz się, a co jakiś czas rób sobie kolejne testy (w jednej książeczce cztery)

[ niestety cholernie drogie te książeczki, ale to dygresja :/ ]

... no i jak stwierdzisz, że dobrze Ci idzie w testach to z czystym sumieniem zapłać za egzamin ;)

A z Past Papers naprawdę dużo można się dowiedzieć - przede wszystkim jakiego typu słówek i konstrukcji się od Ciebie oczekuje oraz ile czasu powinno się poprzeznaczać na jaką część, żeby efektywnie napisać.

to na razie tyle ode mnie:)
Aha, co do kursu - ja po pierwszym semestrze zrezygnowałem. Za mało było konwersacji, a na to głównie liczyłem. W końcu wszystkie inne części testu można zrobić za darmo w domu, a nie na "kursie", natomiast writingi i tak zawsze gotowa była sprawdzić mi moja wspaniała nauczycielka od ang. :))

dlatego polecam jakieś zaawansowane kursy konwersacyjne, mam nadzieje, że są gdzieś takie :)
mam pytanie i licze na szcera odpowiedz- mam juz licencjata z anglistyki i jestem na ostatnim roku mgr czy uwazacie ze przyda mi sie do czegos cpe??
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Business English