co daje CPE?

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 74
poprzednia |
jak w temacie ;)
Czy mozna uczyc w szkole majac CPE ?
Z tego co mi wiadomo to juz CAE daje prawo do nauczania w szkole, wiec sadze ze z CPE spokojnie mozna uczyc
CAE nie daje prawa do uczenia w szkołach.
własnie od roku 2006 zeby uczyc w szkole, trzeba miec ukonczone studia mgr w danym , nauczanym, kierunku (w tym oczywiście zajęcia metodyczne)

wiec nawet CPE teoretycznie nie wystarczy. a praktycznie , zobaczymy jak to będzie?
http://www.cambridgeesol.org/about_us/faqs/cpe_faqs.htm#g1

Is CPE a teaching qualification?

It is not designed as such. Although the Certificate of Proficiency in English (CPE) demonstrates a high level of proficiency in English and is therefore recognised in some countries for English teaching purposes, it is a language and not a teaching qualification.

Candidates who are interested in doing a teaching qualification might like to consider the Cambridge ESOL Certificate in English Language Teaching to Adults (CELTA), which is a teacher training certificate.

--

do "some countries" jeszcze przez kilka miesięcy należy Polska, potem w końcu wchodzi w życie jakieś "normalne" prawo
ze mną na kurs przygotowujacy do CAE chodziła pani, która uczy angieslkiego w podstawówce (jest nawet wychowawczynią mojego brata). Na kurs się zapisała, gdyz po prostu był to przymus, do egzaminu jedanak nie przystąpiła, z tego co się orientuje chce zdawać zimą.

prawo swoją drogą a rzeczywistość swoją:/
ale wciaz certyfikat pozostaje niezlym punktem w kwalifikacjach osob dajacych prywatne lekcje
Obecine posiadajac CAE (plus do tego kurs metodyczny) mozna uczyc w szkolach. Bez kursu tez,ale to zalezy od dyrektora szkoly. Teoretycznie samo CAE nie daje pelnych kwalifikacji. Ostatnio dowiedzialam sie,ze jesli ktos ma ocene "C" z CAE, to nie moze uczyc w gimnazjum. Po CPE mozna,ale jak juz wyzej wspomnialam, konieczny jest kurs metodyczny.
To oczywiscie bzdura - zadne przepisy nie przewiduja roznicowania ze wzgledu na ocene. CAE to CAE na C czy na A.
Zaden certyfikat sam w sobie nie daje prawa do nauczania w szkolach. Trzeba miec studia magisterskie, ew. kolegium nauczycielskie. Ale przydaje sie za granica:)
ucze od 4 lat w podstawowce, najpierw mialam FCE, rok temu zdalam CAE, teraz CPE. Uczyc mozna juz z FCE, zdanym na A lub B, przy czym konkurencja coraz wieksza i dyrektorzy przebieraja, bo maja w czym. Oczywiscie kurs pedagogiczny do tego, bo sam certyfikat nie wystarczy. W gimnazjum i liceum CAE i wyzej.
Do liceum przychodza osoby ze zdanym cae, wiec czego nauczyciele tylko z cae moga ich nauczyc?
>Do liceum przychodza osoby ze zdanym cae, wiec czego nauczyciele
>tylko z cae moga ich nauczyc?

Myślisz, że standardem w Polsce są licea, gdzie uczniowie przychodzą ze zdanym CAE?
ja wiem ze w mojej klasie nikt nie mial nawet FCE i wychodzac z liceum tez nikt nie mial. moze to ze wzgledu na kase
Tawananna chyba dała najlepszą odpowiedź - wszystko zależy od szkoły. Jeżeli czaisz się na posadkę w prywatnym gimnazjum to, mając tylko CAE, możesz napotkać problemy. Wszystko od szkoły zależy :)
nalezy sie sprostowanie. wg aktualnych przepisow nie mozna uczyc po FCE. trzeba miec min CAE i kurs pedagogiczny. odpowiednie akty prawne dostepne na stronach men.
a moj kolega ma zdany FCE na C i jest na drugim roku filologi angileskiej i uczy w podstawowce. Ale uczy w wiosce wiec to na serio zalezy od szkoly, bo ludzie to sie ze wsi przewaznie chca wyrwac i dlatego jest tam niewielu dobrych nauczycieli. Zdesperowani dyrektorzy przyjma wiec kazdego!
jesli jestem w trakcie studiow pedagogicznych i przymierzam sie do zdania CPE to czy bede mogla po tym uczyc w szkolach? czy jest ktos kto nie ma jeszcze studiow ani zadnych kursow pedagogicznych i metodycznych ukonczonych i uczy z samym certyfikatem?
Cześć
Muszę cię rozczarować - od 2006 roku nie będzie już można uczyć w jakiejkolwiek szkole państwowej na podstawie certyfikatu, nawet CPE. Aby uczyć w państwówkach trzeba mieć ukończone studia filologiczne! , minimum licencjat! Sorki:(
skad takie info haha KLAMSTWO!
Nie wiem, czy ustawa, która weszla w zycie jest wg. ciebie kłamstwem ale jesli nie wierzysz to odpowiedz sobie na pytanie czemu wszyscy, ktorzy maja CPE i sa czynnymi nauczycielami na gwalt robia studia jezykowe! Niestety ale kuratorium w tym wzgledzie nie bedzie sie ogladalo na nikogo. Przyklad kolejny: nawet historycy nie moga juz uczyc wos-u. Musisz byc politologiem. Nie wierzysz? Zadzwon do kuratorium to cie poinformuja, albo zapoznaj sie z ustawami w tej materii.
Czesc,
czy wos-u może uczyc np. socjolog z przygotowaniem pedagogicznym?
konkretnie, ktora ustawa?
Niestety ale albo zmyslacie sami albo powtarzacie bzdury, moze nawet wypowiedziane przez pracownikow kuratorow.
W dniu 31 sierpnia 2006 wygasaja umowy z nauczycielami NIE POSIADAJACYCH KWALIFIKACJI.
Osoba, ktora:

1. Posiada dyplom ukonczenia szkoly wyzszej na dowolnym kierunku
2.Posiada CAE lub CPE
3. Posiada przygotowanie pedagogiczne (wlaczajac w to dydaktyke szczegolowa)

Ma PELNE KWALIFIKACJE do nauczania j. angielskiego we wszystkich typach szkoł z wyłaczeniem nkjo i wyzszych
Dla tych ktorzy nie maja takiego kursu (ja robilam w INSETT) WOMy maja je w ofercie
http://www.wom.opole.pl/aktualnosci/ogloszenia/kurs_kwalifikacyjny.doc
no wlasnie no wiec co klamiecie co? ej co jest no! sami chceta uczyc wiem wiecej mijesca dla was nie ma tag weno to moje miejsce :P:P:P:P
co ciekawe, CPE zdawaly ze mna osoby po filologii (s. magisterskie-po cholere im CPE???), 2 nie zdalo.
no i właśniew taka ustawa to cała masakra systemu uczenia w szkołach.Każdy robi co chce, osoby uczące np. wcześniej rosyjskiego, lub geografii, robią CAE i uczą angielskiego. Osoby młode, po magisterskich studiach filologcznych nie zdajduja pracy w szkołach i obrażeni na cały świat ( słusznie) dorabiaja na kursach. Praca w szkole powinna być zarezerwowana tylko dla osób z pełnym przygotowaniem, tak jak w przypadku innych przedmiotów. Historii nie uczy ktoś po AWF, polskiego po chemii. Pokrewieństwo przedmiotów niewiele pomaga, bo metodyka nauczania języka angielskiego jest innaniż każdego innego przedmiotu. Na kursach błyskawicznie przygotowujących do uczenia angielskiego po CAE nie ma metodyki, a pedagogika, to zupełnie co innego.To fałszywe przekonanie, że wpuszczając ludzi średnio przygotowanych do uczenia wypełnimy lukę. Nie wypełnimy, a kolejne pokolenie dzieciaków nie moze nauczyć się języka w szkole, tylko musi w szkołach językowych.
Powinnam się właściwie z tego cieszyć, bo im gorzej tym dla mnie lepiej, bo jestem związana z taką szkołą. Ale wcale mnie to nie cieszy.
Dla tych co za chwilę napiszą, że to bzudra powiem, że pierwsze pytanie w szkole językowej ucznia lub rodzica o kadrę to takie, jakie wykształcenie mają nauczyciele. W dobrej szkole językowej nie ma mowy o lektorach po CAE lub CPE. Ot i cała prawda. Za pieniądze lepiej, bez pieniędzy gorzej. I z czego tu się cieszyć.
Generalnie fajnie by bylo, gdyby uczyli nauczyciele z jak najlepszymi kwalifikacjami i do tego sprawdzeni, bo mgr anglistyki niestety automatycznie nie oznacza ani jednego ani drugiego. Niestety, rzeczywistosc jest troszke inna. Faktycznie, i mnie irytuje fikcyjnosc nauki jezyka angielskiego w szkolach, bo po tylu godzinach (od 1-szej klasy podstawwki do ostatniej liceum) uczen powinine zdac CPE w szkole sredniej, jezeli by go solidnie nauczano.

NIestety same wymogi biurokratyczne tego nie zalatwia. POdstawa jest chyba przede wszystkim narzucenie programu w szkolach, ktory onzacza kontynuacje materialu. Tak jak w wypadku matematyki, jezeli uczen nie opanuje ulamkow na poczatku podstawowki, nikt w gimnazjum nie zaczyna od ulamkow, ale program jest konsekwentnie realizowany dalej. Tak samo sprawa powinna sie miec z ang., bo powatrzanie My name is przez 6 lat jest demobilizujace.

Pzdr,
Kociamama.
college haha zabawne zabawne no i co ze mgr ang co to da pare ksiazek dziecko wiecej przeczyta i sie cieszy zalosne!!!sam moge sie doksztalci i zglebic wiedze i tak oni tego po egzaminach nie pamietaja a usatwa jest ok i mnie cieszy:) inic z tym nie zrobisz :) wiec liczy sie pasja i powolanie:) ikniec i kropka i mam racje:)
Liczy się pasja i powołanie- I can't agree more. Ale

1. język angielksi, czy każdy język obcy nie jest przedmiotem szkolnym w rozumieniu matematyki, chemii, biologii , itd. To jest kompetencja. tak więc gdybym była ministrem edukacji wyprowadziłabym języki obce ze szkoł. Na to miejsce, za masę zaoszczędzonych pieniędzy uruchomiłabym szkoły językowe dla uczniów, którzy mieliby np. 6 lat ( od 10 do 16 roku życia) aby za te wczesniej oszczędzone pieniądze się nauczyć języka w takiej szkole. Szkoła byłaby pod nadzorem metodycznym, nauczyciele musieliby miec najlepsze kwalifikacje i zostawaliby bądź nie tylko np. zdawalności egzaminów. Uczen, który by nie nauczył się języka w tym czasie i olał cała sprawę miałby ograniczone możliwości kształcenai za państwowe pieniądze dalej- np. nie mógłby uczyć się w liceum, tylko w 2 letniej szkole zawodowej. Nie chce się uczyć, niech kopie rowy ( bez obrazy).

2. skończyłaby się armia świętych krów uczących języków w szkołach, która kompletnie nic nie robi. Pojedyncze przypadki pasjonatów tylko potwierdzają dno. Dzieciak po 7 latach angielksiego w szkole nie umie odpowiedzieć na pytanie How long have you been learning English.

3. uczniowie w państwowych szkołach językowych mieliby prawo do wyjazdów językowych do szkół w Anglii w ramach stypendium, jeżli zdaliby egzamin na A. Zaręczam, że tyle pieniędzy ile się marnuje na jałowe lekcje językowe w szkołach na pewno by starczyło. Zresztą na etapie programu rządowego można by bylo w ramach umów miec ceny niekomercyjne.

4. dofinansowanie unijne jakie zgarneły szkoły językowe w ramach zrównywania szans to kolejne pieniądze utopione w niczym. Ludzie chodzą na takie zajęcia za darmo, szkoła zgarnęła kasę i nikt nikogo nie rozlicza z wyyników. Juz wiadomo,że te kursy są beznadziejne. Kasa do wzięcia na mój pomysl.

5. nie jestem ministrem edukacji, więc to są szklane domy. I dlatego tak zażarcie walczę o to, aby choc nie dopuszczac do makabrycznej sytuacji, gdzie 40 letni nauczyciel historii robi FCE lub CAE ( chwała za upór) i uczy angielskiego. On to robi dla utrzymania ilości godzin w szkole. I koło się zamyka.

6. kilka książek przeczytanych więcej może oznaczać szersze horyzonty. A nauczyciel powinien być mądry
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 74
poprzednia |

 »

Business English