egzamin profeciency

Temat przeniesiony do archwium.
31-39 z 39
| następna
Widzisz Masterrrrr, nadmieniajac ze nieliczne szkoly prowadza kursy CPE mialam na uwadze fakt iz dziesiatki deklaruja kurs proficiency, a tymczasem w praktyce zajecia nie odbiegaja dalece od FCE. Cokolwiek jednak nie napisalam ty zapewne uczeszczales do wielu z nich i takze wiesz o czym piszesz! Powodzenia!!!
Witam wszystkich. To jest całkiem możliwe, że mając 14 lat zdaje się Profa. Ja sam jak zdawałem Profa miałem ledwo 16 lat i co najważniejsze dostałem B, co i tak było wówczas dla mnie ogromnym sukcesem, zważywszy na fakt, iż nie chodziłem na kursy przygotowawcze od czasów zaliczenia FCE. W Anglii ani w Stanach również nie bywałem. Po prostu trzeba samemu ciężko popracować, przysiąść do książek, porobić testy, posłuchać radia i oglądać telewizję angielskojęzyczną i to wszystko. Dla chcącego nie ma nic trudnego. Łukasz, życzę Ci powodzenia i nie przejmuj się głupimi komentarzami. Pozdrawiam.
nie rozumiem celu tej dyskusji, na temat wieku zdajacego CPE, czy jesli ktos jest stsarszy to znaczy ze umie wiecej, lub ze jest madrzejszy? - tego akurat nie mozna byloby wywnioskowac z czytanych powyzszych wypowiedzi, prawda jest taka ze w naszym kochanym kraju, srednia wieku zdajacych jest stosunkowo wysoka w porownaniu z innymi krajami, ale to nie znaczy ze osoby ktore sa mlodsze musze odrazu sciemniac, i tu chyba odzywaja sie te nasze polskie kompleksy...
wracajac do tematu CPE chetnie przylaczylabym sie do konstruktywnej dyskusji dotyczacej samego egzaminu, gdyz zamierzam go zdawac w czerwcu 2004, na forum w czesci CAE przeczytalam o doskonalym pomysle utworzenia grupy dyskusyjnej, ktora bedzie sie wspierac w przygotowaniach do egzaminu, spontanicznie taka grupe udalo mi sie zgromadzic przed CAE i przyznam ze bylo to bardzo pomocne, dlatego tez jesli ktos jest zainteresowany wymiana informacji, testow itp to moj numer [gg] ,
pozdrawiam wszystkich niezaleznie od wieku ;)
Uczeszczalem do 2 z nich i musze ci powiedziec ze CPE mam juz za soba. Poza tym w Wawie nie spotkalem sie ze szkola, ktora deklaruje kurs na poziomie CPE a jest on niewiele wyzszy niz FCE.
Gratulacje Masterrrrr, przemilym gestem z Twojej strony byloby jesli zdradzisz mi adresy lub przynajmniej nazwy tych szkol? Nie mam najmniejszych watpliwosci co standardow szkol w stolicy, tym samym nie prawdopodobnie brzmi zarzucanie niedociagniec co niektorym ze szkol londynskich - czasem jednak \'\'pod latarnia najciemniej\'\'.

\'
Był to Target a potem gdy zauwazylem jaki jest target, czyli chu**wy, zwlaszcza niedouczeniu native speakerzy, przenioslem sie do British council i tam bylo juz spoko.
Dzieki wielkie-oczywiscie szkoly o ktorych piszesz znajduja sie w Londynie,prawda?
ja na wszystkie egzaminy tez jezdzilam do londyny. jest tam latwiej zdac-to jest fakt. poza tym jak sie rozchorujesz na egzamin to zwracaja kase. tak bylo kiedy zdawalam CAE.
Ja - Greg: możemy sobie pomóc: [email]
Temat przeniesiony do archwium.
31-39 z 39
| następna

 »

Studia językowe