WYNIKI lato 2006

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 34
poprzednia |
przepraszam, ze zaczynam tak niezbyt, ale... nie zdalam... dostalam D ... chlip chlip chlip... Powodzenia wszystkim!
eeeeeee ale skad znasz wyniki ?? ??
zdawalam w Anglii, bylam w colege'u, dowiedzialam sie...
W Kielcach wyniki JUŻ SĄ - wysyłane będą przez IH jutro, więc w piątek powinny dojść do wszystkich z ośrodka egz. w Kielcach. W Internecie też powiny być jeszcze dzisiaj lub jutro - tak powiedziała mi pani pracująca w IH.
Ktoś wie kiedy mogą być wyniki w KRAKOWIE?
>W Kielcach wyniki JUŻ SĄ - wysyłane będą przez IH jutro, więc w
>piątek powinny dojść do wszystkich z ośrodka egz. w Kielcach. W
>Internecie też powiny być jeszcze dzisiaj lub jutro - tak powiedziała
>mi pani pracująca w IH.

Hmm... Czyli jeśli dobrze rozumiem, wyniki CPE na stronie British Council (chyba że chodzi o inną witrynę) mogą być podawane partiami, w miarę spływania danych z kolejnych ośrodków egzaminacyjnych?


Pozdrowienia
Scobin
Ja zdałam, na C, ale zawsze :D Jescze do mnie nie dociera że wynik pozytywny.
Sam fakt podchodzenia do tego examu to coś godnego podziwu, więc nie martwcie się jeżeli nie zdacie, a zdanym gratuluję.
PS. Do mnie wyniki dotarły wczoraj pocztą.
Lbn pozdrawia!
ja tez dostalem C jupiiiiiiiiiii !! do mnie wyniki jeszcze poczta nie doszly, ale sa na stronce www.britishcouncil.pl --> EXAMINATIONS . Nastepnie nalezy wejsc w takie pole z napisem "Results of KET BEC itd itp " , wrzucic swoje candidate number i numer osrodka i mamy wynik :)
no ja tez na C:) szkoda ze tylko tyle:P ale przynajmniej zdalam:Drnno i przynajmniej te wyniki w koncu są bo myślałam że już nie wytrzymam:P
B jak Bosko! Teraz tylko czekam z niecierierpliwoscia na moj statement of results! Pozdrawiam wszystkich! Yahoooooooooooo!
A!!!!!! :D :D jak to zobaczyłam to nie mogłam uwierzyć:D :D
nie ma to jak chwlic sie li-cos tam w niku zer dostalo sie d d jak do dupy wiec nie ponizaj sie tu na forum i idz zadzic marchewki...zalosne!!
tez zdalem!!!! :))))) na C, ale ocena bez znaczenia, bo w tym roku cpe byl CHOLERNIE trudny, poza tym liczy sie fakt, ze zdalem, yupppppieeeeeeeeeeee! :)
Witajcie! Ja też jestem jednym ze szczęśliwców, którzy w październiku odbiorą certyfikat. Co prawda z "C", ale zawsze to jest proficiency. Moja lektorka mawiała: "Most of the native speakers will not be able to get C on the CPE". Dlatego tym bardziej jestem happy. I podzielam opinię, że w tym roku prof był bardzo trudny. Zaskoczył mnie jedynie mój candidate profile, bo z części, z których czułem się najsłabiej (reading, use) miałem najlepsze wyniki, a z części, z których na kursie miałem zazwyczaj ok. 80-90% (speaking, writing) poszło mi przeciętnie...

Ale nic to - ważne że zdane. Lifelong success!!!
"Most of the native speakers will not be able to get C on the CPE".

Jasne :D
Ciekawe, że nie czepiasz się osób, które dostały B lub C. Ja również dostałem A - jestem lepszy od ponad 93% osób, które przystąpiły do egzaminu w Katowicach i jestem z tego dumny. Pracowałem na to kilka lat i twoje żałosne próby ściągnięcia mnie w dół nie popsują mi radości. Jestem lepszy od Ciebie! I to nie jest wywyższanie się, tylko stwierdzenie obiektywnego faktu.
>Jestem lepszy od Ciebie! I to nie jest wywyższanie się, tylko
>stwierdzenie obiektywnego faktu.

Ale bałwan...
Nasz drogi - dostałeś lepszą ocenę. Co nie znaczy, że generalnie jesteś lepszy...
Masz oczywiście rację. To było takie uproszczenie, żeby łatwiej dotrzeć do tego plującego żócią złośliwca.
Dajcie spokój z taką dyskusją.

Niech się cieszą ci, co zdali. A ci, którym nie poszło - uszy do góry - następnym razem będzie lepiej.

Każdy pozytywny wynik z CPE jest godny podziwu. A przegadywanie się, że ktoś ma C, ktoś A a ktoś inny B to jest w ogóle bez sensu.

Ja mam C i jestem happy. I mi to wystarczy.

Moi drodzy, jeśli będziecie się kiedyś starać o pracę, nikt nie spyta na jaką ocenę zdaliście CPE. Sam fakt posiadania certyfikatu już robi wrażenie.

Ja jestem właśnie w trakcie studiów MBA w Wyższej Szkole Biznesu - National-Louis University. Tam kryterium zwolnienia z egzaminu z języka było minimum C z CAE, CPE lub A z FCE. Takie są amerykańskie wymagania (program studiów jest żywcem wzięty z U.S.). Uwierzcie mi, że w przypadku CPE nikt nawet nie spyta na jaką ocenę macie zdany exam.

Pozdrawiam!
Ha, ja mam A. Sam nie wiem, jak się to stało - bo przed egzaminem wziąłbym C w ciemno (wcześniej nigdy w życiu nie zdawałem żadnego egzaminu Cambridge i w gruncie rzeczy nie do końca wiedziałem, czego się spodziewać), ale jestem niesamowicie zadowolony. Gratulacje dla wszystkich, którym się udało; reszta na pewno poprawi jesienią.

I cóż...
You finish with the mop and you can stop and look at what you've done,
The plateau's clean, no dirt to be seen, and the work, it was fun.

A teraz biorę się na poważnie za francuski :)
Powiedz ile lat uczyłeś się angielskiego i ile czasu przygotowywałeś się do egzaminu?
Przygotowywałeś się sam czy na jakimś kursie?
Ja też nie zdawałam wcześniej żadnych innych egzaminów i chciałabym przystąpić od razu do profa (za rok), ale wiele osób twierdzi że to niemożliwe, że lepiej mieć wcześniej zdanego cae itd. itp.
Twój przykład temu przeczy, chyba że miałeś jakąś super naukę-np 5 lat w Angli czy coś takiego?
Pozdr
Angielskiego uczyłem się od 1989 do 1999. Później miałem też trochę kontaktu z językiem, bo w tzw. międzyczasie dostałem się na anglistykę (ale nie studiowałem) i skończyłem podyplomówkę dla tłumaczy. Do kursu przygotowywałem się przez pół roku na kursie w szkole językowej. W Anglii nigdy w życiu nie byłem ;-)
O rany! Ja to się w 1988 urodziłam! ;P
Definitely Maybe - jestem w podobnej sytuacji - pora się zabrać za francuski, brrrrr.. Uczyłam się kilka lat temu - przez prawei 6 lat i teraz... jakiś DELF może... ale... jak to działa? Trzeba te 4 uzbierać żeby mieć? Wiesz coś o tym? Au secour!!!!
A kiedy maja dojsc wyniki poczta? Bo zdaje sie, ze wyrzucilem karte informacyjna z moim candidate number :(.
ja tez takie same plany:D pora na francuski;D. Z tego co wiem teraz już nie ma tego delfa podzielonego na x części tylko są poziomy tak jak w angielskim: A1, A2, B1, B2, C1 i C2.
Francuski - Tak! Na szczęście! Zwariowałabym zbierając teraz wszystkie części, naprawdę... Wygląda to tak: 4-częściowy DELF A-1,2,3,4, to teraz odpowiednio: A1, A2, B1, B2(czyli jak FCE), a potem DALF: C1 i C2. Chyba na DALFa się nie odważę, od lat nie uczyłam się fran...:(
Ja się wybieram na dobry początek na Delfa B1, a dalej to już w zależności od czasu, terminów i innych spraw na głowie - niemniej docelowo planuję Dalfa za jakieś dwa lata.
Ja porobiłam trochę testów "placement" w necie i tak zupełnie z marszu wychodzi mi B1. Pouczę się rok i podejdę do B2 chyba... Zobaczymy:) A gdzie zdajesz?
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 34
poprzednia |