największe błędy na ZDANYM egzaminie:)

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 57
poprzednia |
Wiem, że może zaburzyć to wizerunek nieomylnych posiadaczy CPE, ale moglibyście podać jakie widzieliście popełniliście (lub widzieliście popełnione przez innych zdających) największe, najbardziej ewidentne błędy językowe podczas egzaminu... a mimo to egzamin był zdany?
Głównie chodzić może o speaking i reading..

Pomoże to nie stresować się zdającym w przyszłości, nawet jeśli zaliczą jakąś MEGA WPADKĘ!
>Głównie chodzić może o speaking i reading..

sorki... o speaking i writing oczywiście ;)
Ja miałem taki, że pomyliłem i zamiast squalor powiedziałem squalid.To przez pewną doze zdenerwowania.
oprócz tego byłem naprawdę zadowolony 5 phrasali i 5 idiomow, wyszukanych w kontekscie tak ze lepiej bym sobie tego nie ulozyl:) (wynik mnie zaskoczył dali z 63% jak za writing do ktorego sie słabiutko przygotowałem, a do speakingu sie przylozylem).
Kobieta z ktora mialem speaking byla tak zdenerwowana ze zapomniala slowa zlapala sie za glowe usmiechnela w zaklopotaniu ale nie wiem czy zdala.

Na writing, bylem z niego niezadowolony, 1 wypracowanie w miare, na drugie bylo malo czasu wiec musialem pisac z glowy (zostalo mi na nie jakies 45 min). Wiem ze w drugim zawarłem chyba wszystko, od panta rei (napisalem to po lacinie) do żalu z powodu tego ze ktoś chce kupic w sklepie swoj ulubiuony batonik ktory kupowal od dawna a nie moze - bo sa juz niedostepne (wydaje sie teraz glupie nie ?).
tematem bylo passage of time cos takiego...heheheheh.

Generalnie, wszyscy mowia jacy to lektorzy sa przyjemni jak sie usmiechaja itp.
To nie ma znaczenia wg mnie, oni sie beda usmiechac jak powiesz im "I don't give a sod" albo "I'm a smart-arse" ale wpisza Ci pkty ujemne skwapliwie. Trzeba wejsc zrobic swoje i wyjsc. Oni moga sie usmiechac albo gasic wzrokiem niewazne - z takim nastawieniem tam poszedlem.
I Tobie tez takie zalecam :) chlodny profesjonalizm.
Mam nadzieję ze skorzystasz, w razie czego odpowiem na pytania :) (autografy...kiedys tam)
;))))
A jeszcze jedno, za to mi chyba nie odjeli. Wszedlem (kolo 15) "good morning" a oni "haha rather good afternoon".
haha nieźle, ja na CAE musialem poprawic egzaminatora, ze raczej good afternoon:) mimo to zdalem:d
Jedną z fundametnalnych zasad jest odpowiedni dobór stylu wypowiedzi. Np. nie należy bez opamiętania używać słów, których używano w języku 100 lat temu, albo używać słów, których stopień formalności zupełnie nie pasuje do sytuacji lub używać w co drugim zdaniu idiomu. Popatrzmy jak to brzmi po polsku i sami oceńmy.

Gdy wychodziłem z domu lało jak z cebra. Spotkałem sądziada, którego ostatnio zamurowało, gdy poowiedziałem mu prosto z mostu, że mu słoma z butów wychodzi, a rozmowa z nim to rzucanie pereł przed wieprze. Sąsiad jednak nie chciał kruszyć kopii o błahe sprawy i zaproponował zakopanie toporów wojennych.


Przykład ze słownictwa z literatury, wykorzystanego do opisu rysnku na egzaminie.
Zaprawdę chcę powiedzieć, że owa niewiasta, która widnieje na tej rycinie gibka jest i choża, a jej lico zdaje się pałać rumieńcem nieskazitelnym. Czy to anioł czy li tylko dziewica?

Nie ma więc co się dziwić, że jeśli ktoś jest zadowolony ze swojej wypowiedzi, bo użył w niej 10 idiomów i tyleż samo phrasali, że nie ta wypowiedz mogła nie zdobyć dużego aplauzu w oczach egzaminatora.
Wdarł się mi błąd ortograficzny. Oczywiście miało być "hoża".
To do mnie ? Ta garść uwag? :)

Nie jesteś zbyt wyniosły? :)

Skoro mi dali ten papier to coś potrafie rozgraniczyc. Np. hold back jesli jest dla ciebie zbyt formalne lub stare - to powodzenia.Albo keep up with the Joneses. Takiś mądry a nie wiesz nawet o czym piszesz.

5 idiomow i 5 phrasali w okolo 17 min (tyle trwa speaking) jesli porownujesz to z tymi smiesznymi zdankami - to rzeczywiscie inaczej patrzymny na to.
Uwagi były dla wszystkich, zwłaszcza dla miłośników XIX wiecznej literatury. Piszesz, że otrzymałeś 63% ze speakingu, więc za coś musieli Ci odjąć 37% i na pewno nie było to za wygląd. Oczywiście gratuluję zdania egzaminu!
No coz Bartek nie bylby soba, gdyby sie nie pochwalil, ze "lepiej sobie tego nie mogl ulozyc". 63% ? To ledwo zdales ten speaking...
mały zawistny człowieczek. na pewno lepiej mnie znasz niz ja sam.
Podpisuję się pod tym. To samo sobie pomyślałam po przeczytanie postu Bartka.
a tak z ciekawości, skoro pamiętasz, że było to pięć idiomów, to napisz nam może jakie to były idiomy,co?
W zupelnosci zgadzam sie z osoba "Exams are fun". Niektorzy traktuja wypowiedz jak pisanke - kraszanke i wrzucaja tam wszelkie zwroty, ktore nie tyle im sie kojarza z tematem ale ktore w wogole pamietaja - chodzi glownie o idiomy i frejzale - w nadziei, ze za to dostana punkty. Piekno idiomu polega na jego wpasowaniu w kontekst wypowiedzi. Zwykle uzywa sie ich aby spuentowac, zakonczyc, podkreslic wypowiedz.

Prosze poczytac skrypt jakiejs wypowiedzi radiowej i policzyc idiomy i frejzael. Ciekawe czy lacznie w 17 minutowej znajdzie ich sie razem 10? Raczej nie, bo jezyk jest narzedziem a nie ubrzdzonym rysunkiem przedszkolaka, byleby uzyc wszystkich kolorow kredek i mazakow.

Bardzo czesto wypowiedzi wygladaja jak belkot, slowa, slowa, slowa - bez zadnej tresci. Czasem na cwiczeniach z kompozycji robi sie taka zabawe iz znajduje sie w tekscie "madrze brzmiace" zdania, z ktorych buduje sie dluzsza wypowiedz i na koncu okazuje sie, ze pomimo obecnosci pol kartki tekstu, tresci znaczacej nie ma ani linijki.

>mały zawistny człowieczek.
A ja dodam, ze Bartek nie bylby sobą, gdyby sie nie "odszczeknal". Ratlerek tez szczeka na kazda brzeczaca muche.
Widzę że będziemy dalej zaśmiecać watek pierdołami OK niech będzie.

>a tak z ciekawości, skoro pamiętasz, że było to pięć idiomów, to
>napisz nam może jakie to były idiomy,co?

A coś Ty taka ciekawska, co?

Co was boli gawiedzi?
Że powiedzialem ze uzylem 5 idiomow w dobrym kontekscie ? to wam sie nie podoba ? No taka jest moja opinia, pamietam ze po wyjsciu z egzmainu cieszylem sie z tego a chyba potrafie ocenic czy cos dobrze mowie czy nie. Nie jest to oczywiscie przechwalanie.Co was tak zapiekło...
RoxFun porownal egzamin/egzamin CPE do wypowiedzi radiowej.Porownanie egzaminu, gdzie nalezy wykazac sie wiedza do audycji w radiu jest nieadekwatne.
Dowody?
W książce do CPE czytałem "wypowiedz writing itp. dobre na poziomie FCE nie beda dobrze ocenione na egzaminie CPE, moga zostac nawet niezaliczone".
Co z tego wynika?
No wiec wg mnie, szanowna gawiedzi, implikacja jest prosta: trzeba wykazac sie wiedza slownictwem znajomoscia phrasali idiomow.
Co zreszta czytalem w wiekszosci omowien egzaminu CPE. Duzy akcent na phrasals idioms.
hmmmmmmmmmm
*RoxTon
>No wiec wg mnie, szanowna gawiedzi, implikacja jest prosta


>RoxFun porownal egzamin/egzamin CPE do wypowiedzi radiowej.Porownanie
>egzaminu, gdzie nalezy wykazac sie wiedza do audycji w radiu jest
>nieadekwatne.

Jaka wiedza? Na temat fizyki kwantowej?

Na temat struktur, slownictwa i stylu. Tego nie ma w wypowiedzi radiowej?
Mimo, że w tej sesji zimowej zdaję dopiero CAE to zaciekawił mnie ten temat. A raczej temat, na który zeszliście :)

Wydaje mi się, że bardzo często na egzaminie typu FCE/CAE/CPE ludzie starają się pochwalić (co jest normalne) dużą ilością phrasal verbs, idiomów itp. Wydaje mi się jednak, że wtedy zapominane są podstawowe polecenia, np. "compare & contrast"... w końcu jeśli ktoś opisze 2-3 obrazki używając super słów, idiomów i wyszukanych wyrażeń, nie powinien dostać maksymalnej ilości punktów jeśli tych obrazków nie porówna i nie dostrzeże różnic, prawda? To samo odnosi się do drugiej cześći pytania np. "..and say what these people might be feeling.." nie sądzicie?

P.S. To tylko moja prywatna opinia, nie gryźcie proszę... :p
Popieram. Z mojego doświadczenia wynika, że w codziennych rozmowych wcale nie używa się wielu idomów. W słowniku języka PWN znajdą się takie związki związki frazeologiczne, których nie znam. Podobnie rzecz się ma z językiem angielskim. Nie każde wyrażenie, które jest w słowniku będzie zrozumiane przed native'ów. W języku polski mam wyczucie, które sformuowanie jst powszechnie stosowane, a które nie. W języku obcym podobna kompetencja jest (prawie) niemożliwa.
ale gupie widze ze niektórzy pojmują swiat w kategoriach 0-1.Jak uzyl 5 idiomow to znaczy ze out of context ze staromodne zle to znaczy ze zbyt wyszukane (no bo w koncu az 5 to jak inaczej?)

Cóz - współczuć.
Na egzaminie trzeba pokazac wiedze (mowie o CPE) o jezyku strukturach idiomach phrasalach. Czym roznilby sie CPE od FCE jesli wyszedlbym ze speakingu i bilans taki:tylko proste zdania zadych id phr itp. NIC
Na pewno bym nie zdał.
stad lepiej uzyc 6 idiomow z czego jeden nie bardzo pasujacy niz uzyc 0 idiomow. W koncu po cos sie uczymy tych idiomow zeby je stosowac.

Pamietam ze osoba z ktora zdawalem uzyla moze 1 idiomow i z 1 phr albo i to nie. Jak wyszlismy to zaczela sie martwic o siebie na konmcu rzucila mi "ty to mozesz byc spokojny tak tam swietnie mowiles" - oczywiscie nie tymi słowami.

Poza tym w roznych opisach tego egzaminu (w tym ksiazce longmana) czytalem co powiedzialem - "speaking/writing dobre lub bardzo dobre na FCE nie beda tak samo ocenione na CPE" - cytat z głowy treść wierna)

Ten post jest do kogos kto poczyta ten smieszny watek i jeszcze zbytnio wezmie sobie do serca słowa co poniektorych
Ten post nie podlega polemice.
1 idiomu
Myślę, że powinno się znaleźć taki "złoty środek" :))
Zgadzam się z tym, że nie wskazane jest na egzaminie używanie masy idiomów na zasadzie "pokażę im, ile zwrotów umiem", nawet, gdy niezbyt pasują one do kontekstu.
Ale z drugiej strony - jeśli ktoś zna jakiś fajny zwrot, phrasal, który pasuje do kontekstu, to czemu by go nie użyć?
A poza tym, wypowiadając się na egzaminie powinniśmy się chyba skupić przede wszystkim na tym, by najtrafniej przekazać naszą myśl, a nie na tym, by użyć np. 3 idiomów. A jeśli akurat użyjemy w speakingu tych 3 idiomów i pasują one do kontekstu (nie brzmią sztucznie itp.), to wszystko jest w porządku.
Czekam na komentarz (obyście mnie nie zjechali;)).
Co to się porobiło z tym forum. Jeden wątek, kilka ledwie wypowiedzi, a już dwie osoby proszę, aby ich nie zjechać. Co za czasy!
heh nie znam sie, ale pare miesiecy temu chyba To-Ja dala link do strony www, gdzie byl artykul na temat idiomow i wynikalo z niego, ze nawet w potocznej mowie uzywa sie x idiomow na minute (nie pamietam dokladnie ile, ale byla to zadziwiajaco spora liczba). Oczywiscie sa idiomy i idiomy, ale jednak chyba sie ich dosc czesto uzywa.
Inna sprawa, ze trzeba rozroznic, ktore sa powszechne, a ktore jatwiej spotkac w slowniku niz w radiu czy telewizji
latwiej*
Wreszcie jakaś sensowna wypowiedź.
Musi cos w tym byc , ze To- Ja tak czesto mi do glowy przychodzi:)))) Link podala jednak inna osoba, pofatygowalem sie i znalazlem:))


https://www.ang.pl/Idiomy_36244.html

cytat:
Nagrano 2[tel]slow z roznego rodzaju debat, rozmow i okazalo sie, ze w ciagu 1 minuty uzywa sie srednio 4,08 idiomow. W trakcie 3 godzinnego programu telewizyjnego uzyto srednio 3 idiomow w ciagu 1 minuty.

mowi samo za siebie, chyba ze badania przeprowadzal taki naukowiec jak ja :P
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 57
poprzednia |

« 

CAE - sesja zimowa 2006

 »

Inne