Wydaje mi się, że nie ma innych bardziej prestiżowych certyfikatów z angielskiego. Może jedynie jakieś egzaminy dotyczące jakiejś konkretnej dziedziny...
Myślę, że Twój rozmówca mógł mieć na myśli to, że coraz więcej osób ma te certyfikaty. A jeśli coś jest coraz bardziej popularne i łatwo dostępne, to jest automatycznie mniej prestiżowe.
Kiedyś zdanie egzaminów językowych ogólnie było trudniejsze, choćby dlatego że szkoły językowe nie znajdowały się prawie na każdej ulicy (jak to jest teraz) i materiały nie były tak łatwo dostępne (a teraz ściągniemy je z Internetu w 5 minut).
Uprawnienia po zdaniu tych certyfikatów są (chyba) takie same jak były parę lat temu, ale realia trochę się zmieniły.
To tak trochę jak ze studiami - kiedyś szli na nie tylko najlepsi. Jak ktoś był magistrem anglistyki, to w ogóle był geniuszem i prestiż niesamowity. A teraz? Do liceum idzie każdy, każdy zdaje maturę i idzie na studia. Jak nie na uczelnię państwową, to na prywatną. W efekcie posiadanie tytułu magistra nie jest już tak prestiżowe (oczywiście to zależy też od kierunku).