Z Upper-intermediate do Proficiency w 3 lata?

Temat przeniesiony do archwium.
Odpowiedzcie mi czy to możliwe?
Ja w październiku 2002 roku zapisałem się na inter, a teraz przygotowuję się do CAE.
Ja w październiku 2002 roku zapisałem się na inter, a teraz przygotowuję się do CAE.
cieniutko ja musze o wiele wiele szybciej takie intermediate do poczatku przygotowywan do cae czyli 4 lata z intermediate do cae to poprostu zgroza tyle czasu ja w krotszy czas do profinency ide :]
bez problemu, 3 lata to DUZO czasu mozna jesli sie chce skoczyc z inter do CPE, ale trzeba sie przylozyc, kwestia czlowieka
Zgadzam się z Husakiem. Upper-intermediate to już poziom, na którym dobrze orientujesz się w angielskim (co nie znaczy, że całkowicie). Można w o wiele krótszym czasie przejść z upper-intermediate do Proficiency, niż z beginner do intermediate. Przynajmniej ja tak sądzę.
cpe to nie jest egzamin taki jak fce, na który wystarczy przysiąść i będąc na poz intermediate zdać po pół roku nauki.cpe wymaga głębokiej wiedzy i nie tylko wiedzy, ale też wyczucia. nawet natves mają watpliwości co do odpowiedzi na cpe, więc uważałbym mówiąc, że z upper-int do cpe jest niedaleko
Jesli chcesz zdac CPE to musisz przeczytac tysiace stron tekstow, spedzic setki godzin ogladajac TV; do tego musisz poznac techniki rozwiazywania tekstow, nauczyc sie pisac teksty akademickie, czuc style.
Ja zdalem CPE po ok 8 latach intensywnej nauki, w tym NKJO czyli ok 20 godzin tygodniowo z jezykiem+praca wlasna.
Zdanie tego egzaminu to w 70% umiejetnosci jezykowe a 30% stosowanie odpowiednich technik egzaminacyjnych. Niektorym sie udaje zdac pomimo nizszego poziomu jezykowego poprzez wlasnie cwiczenie powyzszych technik i metod. Ale to kwestia szczescia.
Dziwie sie, ze tylu mlodych ludzi ludzi sie, ze nauka jezyka to "child's play" i zadaja pytania typu: "Czy zdam CAE w pol roku po FC itp."
W rzeczywistosci nauka jezyka to ciezka praca, Aby opanowac jezyk obcy w stopniu funkcjonalnym nalezy spedzic na nauce ok 1500 godzin. Starsi moga sobie te liczbe podwoic. Sa to slowa profesora od metodyki, ktory tylko potwierdza to co ci co naprawde sie nauczyli jezyka-dobrze wiedza. Choc czesto celowo zanizaja swoja prace nad jezykiem aby pokazac innym jaki sie to niby jest zdolny. Nie wierzcie w to.
Zgadzam sie z Peterem
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Studia językowe