Ja miałam listening w małej salce na dziesięć osób, a dźwięk był z jamniczka. Zdawałam w Opolu teraz i byłam zszokowana warunkami. Przyszłam dwadzieści - piętnaście minut przed czasem i nawet nie pozwolono nam wejść do centum, musieliśmy czekać na wąskich schodach starej kamienicy, gdzie pracownicy różnych firm znajdującuch sie w tym budynku wychodzili palić papierosy. Po listeningu wyprowadzili nas do \"baru\" w szkole (jeżeli tak to można nazwać bo był tam tylko aparat z kawą i to na korytarzu), który był dla nas za ciasny i nieogrzany. Potem pani prosiła po dwie osoby przed speakingiem na korytarz przy ławeczce i osoby, kóre wychodziły z egzaminu miały możliwość ze sobą się komunikować (nie za dużą bo tam była pilnująca, ale dało się). Moim zdaniem za te 510 zł powinniśmy zdawać w lepszych warunkach. a są w oplu szkoły inne większe lub chociażby inne budynki, w których możźnaby przeprowadzić ten exam.