po speakingu :)

Temat przeniesiony do archwium.
no w koncu:) nawet nie zdarzylam sie zestresowac;)
ja mialam restauracje i piknik na plazy do opisania, a kolega kowdoja z bydełkiem i weterynarzy z psem:) pytania o sobie: gdzie mieszkamy, co jest ladnego w naszym miescie, jak spedzamy wolny czas, czy lubimy chodzic na zakupy. dyskusja: chyba 8 obrazkow i wskazac 2 ktore sa najwazniejsze a temat: ludzie razem czyli zwiazki miedzy ludzkie i tzw. sense of togetherness :) czesc 4 to pytania na temat przyjaciol i zwiazkow miedzyludzkich np jak latwo znalezc nowych przyjaciol, czy wazny jest jeden najlepszy przyjaciel, czy prawda jest ze w grupie wiecej sie uczymy itp. :)

Nie bojcie sie speakingu, egzaminatorzy sa bardzo mili nie trzeba sie stresowac :] pozdrawiam
dziekuje za te slowa..ja mam w sobote i strasznie sie boje..a teraz troche sie uspokoilam:*
Ja miałam łódkę na rzece przy jakiejś starej kamiennicy w mieście portowym na jednym obrazku, a na drugim trzy słonie. Chodziło o zwiedzanie. Nie zdążyłam oczywiście opisać tak, jakbym chciała... ZA MAŁO CZASU!!! Poza tym pytania w stylu: Ile kosztuje entertaiment u Ciebie w mieście? Jak język pomaga w podróżach? Trzymam kciuki za zdających! :)
Tez mialam restauracje i piknik,a kolega weterynarza i kowboja.Pytania tez te same.W dyskuji tylko o sasiadach-wady i zalety,problemy i w ostatniej czesci tez na ich temat.
Wielkie dzieki za post, bo moglam wczesniej pomyslec co bym powiedziala. Faktycznie bardzo szybko mija te 15 min,a egzaminatorzy sa nastawieni bardzo przyjaznie :] Pozdrawiam

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia