No coz, ja do FCE poszlam na kurs do
English Unlimited i bylam zadowolona. Ale prywatnie to jesli masz tylko braki w slownictwie to myk myk do biblioteki British Council na ul. Ogarnej 27 i leciec ze slownikiem po ksiazkach - przy okazji bedziesz miala okazje wbic sobie skladnie i uzycie \"na zywo\" przez anglojezycznych pisarzy. Tylko wybieraj raczej ksiazki wspolczesne bo np. o ile fajnie sie czyta siostry Bronte, Dickensa czy Twaina po angielsku jednak jest tam sporo slownictwa juz nieuzywanego. Takie sobie zostaw na wakcje ;-)
inna metoda to slownik i wkuwanie...
POzdrawiam