Głupio brzmi....

Temat przeniesiony do archwium.
Może to zabrzmieć głupio,ale zdałam CAE na C w sesji letniej,ale nie jestem zadowolona.Nie zdawalam wczesniej FCE,ale czy jest mozliwosc zdania go teraz,mimo ze mam juz CAE.Po prostu wydaje mi sie,ze zdalabym go na A lub B,a tak mam marne CAE na C zdane....Chodzi mi o to,czy jest to mozliwe???Zeby po zdaniu CAE "cofac sie" i zdawac FCE???
imho troche to beznadziejne, wydawac ponad 500zl na FCE jesli ma sie juz zrobiony CAE. nie wiem co zlego jest w Advance zdanym na C... Ja w tegorocznej sesji letniej zdawalem FCE, zdalem na B i przymierzam sie do CAE, jesli zdalbym go na C to mysle, ze bylbym zadowolony. Pamietaj, ze najwaznieszje, iz zdalas. Ponoc malo ludzi patrzy na jaki stopien, liczy sie fakt zdania;)

proste - masz kase i nie szkoda Ci jej wydac na FCE, mozesz zdawac ;)

pzdr
Wydaje mi sie to bez sensu. Co innego gdybys nie zdala CAE, ale masz to zdane, wiec po co Ci FC? Nikt nie bedzie patrzyl na ocene, wazny jest fakt posiadania certyfikatu.
rzeczywiscie glupio brzmi... Powiedzialabym, ze nawet bardzo glupio.
Sorry, ale po co Ci zdawac FCE skoro zdalas CAE?

Jakos ostatnio wszyscy sie zastanawiaja czy to rzeczywiscie "wypada" poprzestac na "C"... Ludzie!

Nawet jesli dostaniesz A z FCE to jest to i tak mniej niz C z CAE !!!!!!!!!!!!!!!!!

Dzis ja dostalam swoje wyniki, tyle, ze z FCE, dostalam A i teraz ide dalej, podejde do CAE, moze zamiast cofac sie powinnac zrobic postep!? Moze CPE?

Ocena i w ogole zdanie tych egzaminow jest to swego rodzaju doswiadczenie, taktyka, zeby po prostu wiedziec - jak to sie robi. Dwa lata temu podchodzilam do FCE i dostalam D... Ciezko to bylo przelknac, ale dzis - mam A !!!

Lepiej wez sie do roboty i pomysl o CPE!

Zycze powodzenia i braku mysli samobojczych z powodu C z CAE!
A ja sie nie zgodze z Wami...Pracodawcy patrza na ilosc certyfikatow...Szkoda mala_mala,ze nie zaczelas od FCE,potem CAE itd Cofac sie jest glupio,ale jesli masz kase to jest w tym jakis sens...Im wiecej certfikatow tym lepiej!!!
czyli sugerujesz, ze powinno sie zdawac takze KETa i CETa ? /lol/ :D

bez przesady, jak masz CAE, to po kiego grzyba Ci FCE [ w przypadku, gdy zaczynalas od CAE]. pamietaj, ze ilosc czesto nie idzie w parze z jakoscia;)

pzdr
Nie,KET-a i CET-a nie,ale wielu pracodawcow nie ma pojecia o istnieniu CAE,a co dopiero CPE,oni glownie znaja FCE....
No to teraz wtrąci sie zalozycielka tego postu,czyli ja :) Jestem cholernie ambitna osoba,nie moge przebolec tego C z CAE i tego,ze nie podeszlam do FCE,a gorsi ode mnie ludzie z grupy zdali go na B...No i Liliana O.ma racje-wielu pracodawcow nie ma pojecia co to jest CAE,ale o FCE wiedza...Aha-mam przed soba trudny rok-zaczynam 1 rok prawa dziennego i zamierzam jeszcze kontynuowac nauke hiszpanskiego...A FCE planowalam na zime...Doradżcie!!!
Zupełnie bez sensu ten pomysł z FCE!!! Weź się za lepiej za hiszpański (sama ma takie plany, a zdałam FCE tylko na C), a jeśli ang.nie daje Ci spokoju, to nie poddawaj sie i podejdź za 2 lata do CPE. Ocena nie jest taka ważna, grunt, zę zdałaś CAE i masz certyfikat!!! Pozdrawiam.
Ja też zdałam CAE na C i jestem bardzo zadowolona, mimo że fajnie byłoby mieć coś więcej.
Jesteś ambitna więc ucz się dalej i rzuć się na najgłębszą wodę, czyli CPE. Mówię jak najbardziej poważnie. FCE? Szkoda według mnie pieniędzy. Jeśli Cię męczy to C a boisz się CPE to może spróbuj jeszcze raz CAE?

Tak chyba można...

Pozdrawiam
Dzieki.Tak zrobie.Dam sobie spokoj z FCE i za 2 lata zrobie CPE lub poprawie CAE.
W tym roku zdalam cae na C i jestem z tego chyba bardziej zadowolona niż ze zdanego na B fce (w zeszłym roku). Zdobycie cea kosztowało mnie nieporównywalnie więcej pracy. Czy nie sądzisz, że dobrym pomysłemw Twojej sytuacji byłoby zdanie jekiegoś egzaminu ze znajomości typowo prawniczego angielskiego?
O ang typowo prawniczym pomysle za jakies 2 lata-po zdaniu CPE.Dzieki za rady.Pozdrowienia :)
Kolega lub koleżanka chyba pomylił strony, strona do głąbów to chyba inny adres. Nie robi na ludziach sensownych wrażebia taki stek bluzgów, weź się lepiej do sprzątania lub prania, bez urazy.

Nie ma żadnego znaczenia, na ile zdałaś CAE.Chyba, że dla własnej ambicji. Ocena C to rozpiętośc od 60% do 73%, tak więc ogromna, B to tylko 74%-79%, a A od 80% do 100%. Nie jest to sprawiedliwy podzial i dlatego nie warto sie tym przejmować. jestes posiadaczką certifikatu znajomości języka na poziomie Independent User i już. Gratulujemy. lepiej zająć się szlifowaniem tego co umiesz niż dalej pakować się w egzaminacyjny młyn!!!
Witam naszych uczniów po wakacjach!!!
Temat przeniesiony do archwium.