mam pewnien plan.

Temat przeniesiony do archwium.
mam plan zdawac certyfikat w grudniu '03. tylko nie wiem jeszcze czy FCE czy CAE..
chcialabym poznac wasza opinie: czy plan, zeby przygotowywac sie (powiedzmy od teraz) do CAE, a przed zapisaniem sie dopiero zdecydowac czy bedzie sie zdawalo FCE czy CAE ma sens??? chodzi mi o to zeby przygotowywac sie do trudniejszego, potem ocenic swoja wiedze i podjac decyzje czy zdaje sie latwiejszy czy trudniejszy certyfikat.
Witam

Tez mialem ten problem, bo nie wiedzialem czy mam zdawac FCE czy CAE. Jednak zdecydowalem sie ze w grudniu bede zdawal FCE, poniewaz po 1 jak sie zda FCE to zawsze w czerwcu 2004 mozna zdawac CAE. Zobacze jak to sie wszystko odbywa. I podobno CAE jest duzo trudniejsze od FCE, na co tez trzeba zwracac uwage. A zreszta tez juz nie wiem ;) Czekam tez na opinie innych :) :)
pozdrowienia
moim zdaniem, powinnas najpierw zdawac fce - nawet, jezeli uwazasz, ze twoja wiedza reprezentuje troche wyzszy poziom. rowniez mialem ten dylemat, jednak roznica pomiedzy fce a cae jest naprawde zauwazalna. poza tym, mozesz podejsc do fce z wieksza pewnoscia siebie i uniknac stresow typu "zdam czy nie zdam ?!", a i sama formula egzaminow stanie sie dla ciebie zrozumiala i nie bedzie kryla zadnych tajemnic.
Wydaje mi sie, ze MK Ci dobrze radzi. Nie szarp sie pomiedzy wyborem FCE i CAE bo to tylko bedzie zrodlo dodatkowego stresu. Zdecyduj sie na ktorys - nawet jezeli wybierzesz teraz FCE to przeciez nikt Ci nie broni robic testow z ksiazek do Cae - na dobre ci to jedynie wyjdzie, bo sobie slownictwo rozbudujesz, trudniejszych listeningow posluchasz itp. Jesli podejmiesz decyzje o zmianie poziomu, to nawet po zapisaniu sie bedziesz miec jeszcze wystarczajaco duzo czasu zeby przygotowac sie juz pod katem konkretnego egzaminu.

A poza tym, jezeli nekaja Cie takie dylematy to skonsultuj sie z jakims anglista - na przyklad u siebie w szkole lub na uczelni - niech to bedzie ktos inny niz osoba ktora cie uczy. Zawsze sie przeciez mozna umowic na 15-20 minut rozmowy - jesli Ci dwie osoby powiedza, zeby zaczekac z CAE, a trzecia, ze nie jest pewna, ale... to ulatwi Ci to chyba podjecie decyzji :-)
ok. thx za rzeczowe odpowiedzi. chociaz tak na serio to tylko Pocahontas odpowiedziala na moje pytanie ;)p ale jeszcze raz dzieki. juz wiem mniej wiecej, co zrobic.
aha katze - z tym zdawaniem w grudniu, a potem w czerwcu... wszystko sie rozbija o kase i nawet nie o to, ze nie ma tylko, że szkoda mi wyrzucac tyle kaski na dwa certyfikaty.. ale jest to tez jakis pomysl..
;) No kasy troche jest, ale mozna przez caly rok uzbierac :)

Ja sie tez juz zdecydowalem :) Zdaje w grudniu FCE a za rok w czerwcu lub grudniu CEA. Mam nadzieje ze mi sie uda :)

Pozdrowienia i powodzenia :)
teli moglas sie mnie, miszcza i guru spytac;P no ale jak juz tak formalnie na forum to powiem Ci co ja o tym sadze... uwazam ze nawet jesli szkoda kasy warto zdac fce a dopiero potem cae... tylko i wylacznie dlatego zeby zobaczyc "jak to wyglada"... ja zdawalem najpierw fce a potem cae i uwazam ze warto bylo zaplacic 2 razy... miedzy innymi tez dlatego ze masz mniej stresu itd.:)
luv u :P
Tak naprawde to jesli nie potrzebujesz tego certyfikatu na zaraz, a masz duzo ambicji, to nie warto zdawac wszystkich FCE, CAE i innych pierdolek tylko zaczekac na Proficiency. Tak wlasnie zamierzam, bede podchodzil w grudniu do CPE, a nie mam ani FCE ani CAE. A jesli chodzi o Twoj dylemat to napewno poczekalbym pol roku i zdal CAE, bo naprawde szkoda kasy na to FCE :) Zwlaszcza jesli jest dla Ciebie problemem wylozenie 500 zl. Jesli jednak to jest dla Ciebie malo znaczaca sumka, to jednak warto zdac FCE, zeby wlasnie jak wspomnial przedmowca zobaczyc jak to jest, przezyc ten stres.
od razu proficiency...;) wysoko mierzysz... no ale zycze powodzenia.
pozdrawiam:)
jesli nie potrzebujesz FCA do zwolnienia z matury nie trac czasu na takie bzdety!!!!!!!!!! zapisuj sie na CAE, zmotywuje cie to do nauki!!!! idz na calosc!!!! troche ryzyka i adrenaliny jeszcze nikomu nie zaszkodzila!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! by the way POWODZENIA!!!!!!! i nie lam sie.
wiesz antecki, chyba masz racje. poza tym nie oszukujmy sie - to bylby cud nad odra jesli zdalabym cae na np. c :)P luv ya :)
Temat przeniesiony do archwium.