'Th'- jak to w końcu jest?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam. Zdaje sobie sprawę, że poruszam często wałkowany temat dlatego postaram się zrobić to jak najbardziej bezboleśnie.
Przyklad: "the" moja wymowa brzmi bardziej jak 'w', ale słuchając jakiegokolwiek native w tym przypadku brzmi to bardziej jak 'd'.
http://dictionary.cambridge.org/dictionary/english/the?q=The
Tutaj jest poprawna wymowa, która też brzmi bardziej jak to 'w'.
Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego gdy słucham native brzmi to jak 'd'?
Co do innych słów to zależy właśnie od konkretnego słowa(wszystkie wymawiane przeze mnie brzmią bardziej jak 'w') ale mówione przez native np. "though" brzmi jak rozpoczęte przez to moje urojone 'w' a "that" już jak przez 'd'.
Czy w tym wszystkim może chodzi o to, że mówiąc stosunkowo szybko nie trzeba się do tego tak bardzo przykładać?
Z góry dziękuję za pomoc, pozdrawiam.
http://dictionary.cambridge.org/dictionary/english/the?q=The
Tutaj jest poprawna wymowa, która też brzmi bardziej jak to 'w'.
Naprawdę tam w słyszysz?
posluchalam to, i rzeczywiscie ktos tam wymawia to 'the' wiecej podobne do 'thee' co mozna uznac jako 'wi' (polska wymowa) ale on wymawia 'the' (thee)
Nie mówię o konkretnym dźwięku 'W' ale o czymś co bardziej podchodzi pod 'w' niż pod 'd'.
ale w slowie 'the' nie wymawia sie 'd'. Ten dzwiek 'w' - to juz napisalam, nie bede sie powtorzac.
Nie d ani w. Trzeba się nauczyć jak się poprawnie wymawia. Są filmiki w YouTube.
Hej, wpadnij do mnie na YouTube ASAP Speak&Play, wrzucam tam nagrania z moich warsztatów wymowy na Facebooku. Pierwszy filmik dotyczy bezdźwięcznej wersji th, drugi, dźwięczne th o które tu pytasz, niestety sie nie zapisał na FB ale niedługo zrobię ponowna wersje specjalnie na YouTube. co czwartek o 20.00 na fb na warsztatach ćwiczymy wymowę dźwięków w akcencie brytyjskim.
Zeby poprawnie wyartykulowac dzwiek "th", nalezy wlozyc jezyk miedzy zeby i wymawiajac ten dzwiek wciagac jezyk z powrotem do buzi. Nie ma innego wyjscia, mimo ze nam Polakom wydaje sie to niemile smieszne.Najlepiej cwiczyc przed lustrem , na poczatku troche przesadzajac.
Przy wymawianiu "w" gorne zeby dotykaja dolnej wargi, przy "d" jezyk dotyka gornego podniebienia. Przy "th" jezyk slizga sie miedzy zebami i powinien na poczatku artykulacji troszeczke wystawac. Nie kazdy native wymawia to identycznie i tez nie kazdy do konca poprawnie.
th zawsze sprawiało ludziom kłopoty, kojarzę sytuacje których jeden ktoś drugiemu komuś dziękował za coś mówiąc "senkju" to mnie bawi a zarazem irytuje;
żeby sobie opanować th jak wyżej wspomniano ćwiczyć choćby po polsku sepleniąc zawsze z jęzorem między zębami i nie chować go w mikrosekundzie tylko przytrzymać go z dźwiękiem;
pozdrawiam
Ja się uczę angielskiego w Niemczech z książki "Headway" A1. Na nagraniach są głosy ludzi z całego świata, np. Chińczycy, Francuzi, czy też Włosi. Każda z osób mówi z akcentem charakterystycznym dla swojego kraju, co nawet my uczniowie poziomu A1 słyszymy. Zapytaliśmy nauczycielkę o to i ona nam wytłumaczyła, że angielski jest powszechny na całym świecie i miliony ludzi z różnych krajów się nim posługuje i dlatego im więcej akcentów nauczymy się rozpoznawać, tym lepiej sobie potem poradzimy. Dlatego myślę, że jeśli ktoś nie chce zrobić kariery jako tłumacz, czy nauczyciel, to nie powinien się aż tak bardzo zadręczać wymową. Ja w Polsce miałam na studiach angielski i bardzo źle wspominam nauczanie. Nienawidziłam tego języka z całego serca. Dążenie do perfekcji językowej mojej profesorki odebrały mi całą radość płynąca z nauki angielskiego. W zaszłym roku dałam sobie szansę i zaczęłam się uczyć. Jestem zachwycona metoda nauczania tej książki i cały tydzień czekam z niecierpliwością na kolejna lekcję.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Mógłby ktoś przetłumaczyć proszę

 »

Pomoc językowa