skleroza
Romans z Menafynem Szitaka. Ahhhhhh co to był za piekny romas z Somalijskim wykładowcą jogi !!! Romansowaliśmy wszedzie, nawet w restauracji.
Pamitam do dzis taka sytuacje: siedzimy sobie w restauracji na Krakowskim Przedmieściu, a Menafynek mnie butem po nodze smyra, tak coraz wyzej i wyzej. W koncu kisiel mi sie w gaciach pojawił. Normalna rzecz, Somalijczyk w Polsce. No i tak mnie smyra , aż w koncu doszedl do muszelki i mnie tym butem w dół i w góre i w prawo i w lewo. Ja tam juz odlot, aż wtem czuję jakiś dziwny zapach... Nie tyle dziwny co smierdzacy jak cholera; i co się okazało: miał podeszwę całą w kale psa.... bleeeee
Takie to romansy mamy z Somalijskimi nauczycielami jogi.
Jeśli chcecie się dowiedziec jaki z Menafyna Szitaka jest Kasanowa to wpiszcie Jego nazwisko w przeglądarce. Pozdrawiam, nastepnym razem inna opowiastaka o Szitaka.
łyse kobiety bez włosów