Imiona słowiańskie po angielsku

Temat przeniesiony do archwium.
Oj co zrobić jak ma się imie Latomir i chce się jechać do kraju angielsko-języcznego; czasami nic nie trzeba robić ponieważ niektóre imiona słowiańskie pasują w krajach angielsko-języcznych, np. Bogdan, Radomir, Doman, itd... ale co jak się nazywasz Jarosława, wtedy musisz znaleźć odpowiednie przezwisko.

Prawdopodobne angielskie odpowiedniki/przezwiska rodzime imiona polskie:

Bogdan – Bogdan (pasuje tak jak jest)
Leszek - Les albo Lester
Lesław - Les albo Lester
Lechosław - Les albo Lester
Lech – Les albo Lester
Bratomir - Brad albo Bret
Bratosław – Brad albo Bret
Kazimierz – Casimir
Jaromir – Jerry lub tak jak jest
Jarosław – Jerry
Mirosław – Miro
Stanisław – Stanley
Sławomir – ?
Ninosław – Nino
Ninogniew – Nino
Ninosława – Nina
Włodzimierz – Vlad
Władysław – Vlad
Wiesław – Wesley
Bogusław – Bugs ?
Bolesław – ?
Mieczysław – Mitchel, Mitch
Miłosz – Milo
Miłosław – Milo
Miłorad – Milo
Złotosław – Gilderoy
Złotosława – Golda
Radosław – Rod
Radomir – Rod

Co wy na to? Macie inne?
>Oj co zrobić jak ma się imie Latomir i chce się jechać do kraju
>angielsko-języcznego;

a co robi taki Kenneth jak przyjezdza do Polski?
Naprawde tak trudno nauczyc kogos wymowy Yaro czy Radeck?
na Wlodzimierz i Wladyslaw mozna po prostu mowic Walter
a po drugie - kazde imie i tak bedzie skrocane, z Latomir - zrobia Lato, z Walter zrobia Walt itd.
Prawda tak najlepiej, ale czy się takie Radeck, Yareck spodoba anglikom :(?)
Co to znaczy SPODOBA? czemu ma sie spodobac? Podoba Ci się imię Geraint? jak Brytyjczyk o tym imieniu ma je zmienić. kiedy przyjedzie do Polski?
Nie o to mi chodzi, nie chcę żeby ludzie znieniali swoje imiona i nazwiska po przeprowadzce do Brytanii, jestem przeciwko tej głupocie, niech Stasiek się nazywa Stasiek nawet w Chinach! Niech Jarek będzie Jarkiem nawet w Irlandii, niech Sławek będzie Sławekim nawet w Stanach Zjednoczonych Europy (jak takie coś zaistnieje w przyszłości) Chodzi mi o nieformalne przezwiska nie o całkowite zmiany imienia, nie tak jak zrobiła polska piosenkarka Maja Kraft (urodzona Natalia Gryczyńska), bez wyjeżdżania za granicę, zmieniła imię i nazwisko aby się SPODOBAĆ Polakom, ha ale głupota. Jak ja wyjechałem do Ameryki nazywałem się Bogdan, i dalej się tak nazywam, i nigdy tego nie zmienię, tylko nieformalnie anerykanie na mnie czasem mówią „Bogs” o to mi chodzi.
W życiu nie widziałem większej niedorzeczności jak tłumaczenie nazw własnych... i to niezależnie od tego w którą stronę się tłumaczy... Jak widzę w książka do historii "Jerzy Washington" albo "Tomasz Eddison" - to mnie krew zalewa... A może ci panowie mieli polskie pochodzenie (sic!)... Całe szczęście że moje imię się nie tłumaczy i brzmi dobrze w każdym języku... (Roman)
>Całe szczęście że moje imię się nie tłumaczy i
>brzmi dobrze w każdym języku... (Roman)

E tam, tu gdzie ja jestem zaraz by z Ciebie zrobili RomanO.
Jerzy Washington i Tomasz Eddison, a może nawet Jerzy Waszyngton czy, Waszyngtoński/Waszyngtonowicz i Tomasz Edyson, czy Edysoński/Edysonowicz :P

Rzeczywiście nadmierna nieścierpiętliwość!
A gdzie ty? Włochy, Brazylia?
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Studia językowe

 »

Programy do nauki języków