Psze panie profesosze, jak to mozliwe?

Temat przeniesiony do archwium.
Ze swiata polskiej nauki:
http://kiosk.onet.pl/art.html?NA=5&ITEM=1162430&KAT=242

\"Jeśli porównam to, czego uczono mnie na niemieckiej uczelni z tym, co zobaczyłem w Polsce, w polskim świecie nauki, to jestem zdruzgotany. Jeden z szanowanych profesorów ze Szkoły Głównej Handlowej w swoich pracach nie potrafi nazwać nawet epoki rządów Margaret Thatcher, pisząc w swych pracach o \"teacheryzmie\" zamiast o \"thatcheryzmie\". Co on o tym okresie wie - mogę się domyśleć po przeczytaniu tylko tego, jak przekręca jego nazwe.\"

Ciekawe tylko jak powszechna jest taka \'kompetencja\' u szanowanych prof. w szanowanych uczelniach.
domyślić lub domyślać, \"domyśleć\"-nie:]
tak jakby w szkolach w Niemczech poziom byl wyzszy niz w Polsce....
hahaha...
a tobie nie przyszlo do glowy ze to chochlik gazetowy albo blad w druku?
i co z tego ze pobierale nauki w niemczech? co w polsce sie uczyc nie chcialo? za ciezko co? bidulek leniwy aye?

 »

Inne strony do nauki języków