A wiec mam pytanko :) W tym roku zdaje mature i zdecydowalem sie startowac na studia, na ktore jest dosyc trudno sie dostac. Kursy przygotowawcze, nauka do szkoyl i na kursy zajmuje mi tak duzo ze zmuszony bylem zrezygnowac z dodatkowego kursu angielskiego. W szkole angielski mi sie tez skonczyl w tym roku, bo jestem w klasie z rozszerzonym niemieckim. Pomimo tego zdecydowalem sie pisac mature z angielskiego.
Nie mam talentu do jezykow, zarowno ojczystego jak i obcych, ale w szkole Bellu bylbym teraz na poziomie pre-CAE
I teraz pytanie, jak sie uczyc ang w domu poswiecajac na niego ok 20 min dziennie i moze troche wiecej w tygodniu tak zeby nie tylko go nei zapomniec ale etz troche sie podciagnac (nie chcialbym miec roku do tylu ).
Na razie robie ksiazke
"Advanced grammar in use" M.Hewings'a.
Listeningi tez jestem zdolny robic sam, ale najwiekszy problem mam wlasnei z nauka mowienia. Kiedys slyszalem ze mozna cwiczyc mowienie rozmawiajac samemu ze soba, czy to wystarczy? Czy sa jakeis inne metody?
Pozdrawiam