Do nauczyciela Angielskiego.

Temat przeniesiony do archwium.
Prosze mi powiedzieć jak to jest . Uczę sie od 6 lat . Miałam korki 1 raz w tygodniu. Mam przerobionego Golda . dwa lata i rok temu byłam na dwutygodniowym kursie wakacyjnym. Wkładam w to całe serce. BBC rozumiem nawet bez problemu, ale czy jeśli obleje FCE to mam sie pożegnać z maturą. Niech na to odpowie nauczyciel. BŁAGAM Podchodzę do pisemnej i ustnej. Z góry dziękuję.
Boże, ludzie - skąd wy bierzecie te problemy?

Z niczym sie lepiej nie zegnaj... Matura to bzdura (i nie jest to tylko frazes)...
Uczysz się dość długo i solidnie. Masz wszelkie dane by zdać FCE, a nawet CAE. Potraktuj FCE jako sojego rodzaju \"próbę kostiumową\", jeśli zdasz, a zdasz na pewno, to będzie fajnie. Jeśli nie powiedzie Ci się, nie ma prawa, to pamietaj, ze to była tylko próba, ostatni trening. Uwierz w siebie. Optymizm to połowa sukcesu. Teraz będziesz wiedziała jak wygląda egzamin. Czego mozna się spodziewać na pisemnym i czego na ustnym.

BTW Wchodząc na ustny nie mów \"Dzień dobry\", tylko \"Good morning\" or \"Good evening\".

I\'m keeping my fingers crossed.
Do \"zestresowanej\": Jeżeli nie zdasz FCE, to nic złego nie grozi twojej maturze!!! Jesteś kandydatką do piątki lub nawet szóstki, możesz mi wierzyć, widziałam już setki maturzystów zdających ustny i dziesiątki- pisemny egzamin. Znam też wielu maturzystów, którzy nie skorzystali ze swojego certyfikatu bo otrzymali B lub C i woleli podejść do matury, i zawalczyć o szóstkę na świadectwie. Do matury (ustnej) podchodzą prawie wszyscy uczniowie i są tam także bardzo słabi. Ty z pewnością należysz do tych lepiej przygotowanych, nie wpadaj w panikę!!! Powodzenia!
Nie martw się! Mam wrazenie, ze jestes pod wielka presją (rodzice, koledy ze szkoly?). Uwierz, przede wszystkim, we własne możliwości! Dlaczego miałabyś nie zdać FC?

:-) Uszy do góry, wiosna idzie!

 »

FCE - sesja zimowa 2003