Czy warto nie pisac matury? (zdane fce)

Temat przeniesiony do archwium.
Witam, mam nadzieje ze nie powtarzam sie z tematem... zdalem wlasnie Fce, co bedzie w związku z tym napisane jako ocena na swiadectwie maturalnym? czy to prawda ze mimo zwolnienia z matury warto do niej przystąpic? jak to jest? ja słyszalem ze napisane jest na swiadectwie w miejscu oceny \"zwolniony\" i ze lepiej mimo wszystko podchodzic do matury i miec tam np 4 czy 5 jako ocene... oczywiscie nie jestem tego pewien, totez prosze o jakies wyjasnienie... z góry dzięki! pozdrawiam!
To prawda. Ocena z języka w tym przypadku nie liczy się do średniej. Zatem jeśli jesteś pewny swego przystąp do matury z angielskiego.
ja przystępuje....i tak nie mam wysjcia......
haha - i co roku to samo! Czy warto nie pisać matury?? Czy warto ją pisać ? - that is the question! Jeżeli ocena z angielskiego jest Ci potrzebna dla własnej satysfakcji (i, np., świadectwa z paskiem ;) )... to pewnie należy tę maturę napisać, jeśli angielski mógłby ci średnią podnieść - haha! Jedna uwaga: świadectwo maturalne to świstek, który ma DOKŁADNIE taką samą wartość ze średnią na nim 2.5, jak i 5.7, no chyba że konkurs świadectw na uczelnię (czego nie życzę)...

pozdrawiam - matura to bzdura...
Co wy wygadujecie!!!! Dawniej być może pisało zwolniony, teraz oceny są przepisywane, tzn jak zdałeś(aś) na C to masz ocenę dostateczną:/
Wiktoria, nie masz racji.Zajrzyj na strone Ministerwstwa Edukacji i sobie dokladnie poczytaj wszystkie rozporzadzenia. A,B,C z FCE nie jest przeliczane na ocenę. Pisze tylko zwolniony na podstawie certyfikatu z ocena A,b lub C. W takim przypadku angielski nie wlicza sie do sredniej.
Sorry,ale to byłoby chore, gdyby przeliczali oceny z FCE na świadectwo!!!
Dobrze się czujecie?? To, czy ktoś zdaje mature z angola, mimo certyfikatu, jest jego indywidualną decyzją! Jak nie jest Ci ta ocena nigdzie potrzebna na studia, to po co tą mature zdawać? Jeden, a może i dwa egzaminy mniej:)) A osoba, która ma choćby FCE zdane na C, to mature na \'cztery\' powinna zdać bez problemu!! Biorąc pod uwagę jeszcze jeden fakt, że na maturze można mieć słowniki!!!
Więc nie róbcie ludziom wody z mózgu, że oceny się przelicza, albo że trzeba zdawać mature, bo tylko się wygłupią i dowiodą tego, że nie zdają, bo boją się, że obleją!! BZDURA!! To, czy ktoś zdaje, czy nie, jest, powtarzam, sprawą indywidualna. Trzeba zobaczyc wymagania uczelni i wtedy podjąć decyzję!!
No! Ale się rozpisałam..:)) Pozdrawiam
racja, ja mialem tylko zapis o certyfikacie i \'ocena\' zwolniony...
bylo to 2 lata temu
dorotka u mnie wsykole wlasnie mature pryelicyaja na ocene!!!!i dlatego wiele osob y ocena c ydaje ja jednak bo nie chca miec 3 na swiadectwie!
No ja też nie chciałabym mieć przeliczonej oceny,bo też zdałam na C:)) Ale ktoś wyżej napisał,że na stronie z Ministerstwa jest zapis,iż na świadectwie maturalnym pisze \'zwolniony na podstawie certyfikatu....\' Chyba się pofatyguje i tan zapis tu skopiuje:)) Ale mi rym wyszedł:D

A tak w ogóle to szkoła nie może ustalać sobie osobnego regulaminu co do zwalniania z matury!! Co w tej Polsce się dzieje...:)) Dam znac, jak coś ciekawego znajdę (jak na stronach Ministerstwa może być coś w ogóle ciekawego...)

pozdrawiam
nie ma oceny tylko napis zwolniony.sprawdzilam.po drugie.nauczycielka mi poradzila zebym podeszla do ustnej matury bo z nie jna pewno 6 dostane a z pisemnej sie tylko zwolnila bo jest dosc trudna i ciezko 5 dostac.wiec ja chyba tak zrobie.skoro ona radzi...:D pozdrawaim was maturzysci ;-)
hhhwhwhw smieszy mnie to ze osoba fce boi sie do maury podjesc bueheh
ale ja sie nie boje..ide na latwizne...
a ja tam matury nie zdaje,ocena nie jest mi do niczego potrzebna,bo i tak mam examy na studia a po co sie niepotrzebnie stresowac jakas tam matura ustna,zawsze to jakies stres mniej,nawet jak sie ma A,poza tym nauczycielka jest tak \'dziwna\' ze jeszcze by mi 6 nie postawila ;)
Ja byłam zwolniona z angielskiego - pisemnego i ustnego na podstawie FCE (zdane na C). Nie zrobiłam tego dlatego, żebym bała się zdawania angielskiego na egzaminie dojrzałości :) (choć słyszałam, że egzamin pisemny jest ciężki) - po prostu według mnie nie ma sensu dodawać sobie dodatkowych egzaminów, w maju i tak jest sporo pracy i zamiast marnować dwa dni więcej na zdawanie czegoś (o jakiejś powtórce, choćby do pisemnej, nie wspominając) lepiej się wyspać, wypocząć tudzież pouczyć się czegoś innego ;). Pamiętam, jaka byłam szczęśliwa, że drugiego dnia matury, kiedy wszyscy piszą wybrany przedmiot, mam już święty spokój :). Maturę warto zdawać, jeśli zależy Ci na wysokiej średniej (bo np. jest konkurs świadectw na studia). Jeśli chodzi o mnie, mimo że miałam 2 razy wpisane \"zwolniona\" na świadectwie, miałam średnią 6,0 ;).
Temat przeniesiony do archwium.