Dysleksja, rozumienie ze słuchu

Temat przeniesiony do archwium.
Witam serdecznie, zwracam się do Was drodzy nauczyciele z ogromną prośbą. W wieku 9/10 lat stwierdzono u mnie dysleksje, główne problemy z nią związane to czytanie, pisanie poprawną polszczyzną, trudności z rozumieniem ze słuchu itp. Zarówno czytanie i pisanie się znacznie u mnie poprawiło, pokochałem świat książek. Metoda łańcuchową przyszły rezultaty. Jednak zawsze miałem problem z mówieniem i dykcją. Dowiedziałem się że ludzie są wstanie wypowiedzieć to co mogą usłyszeć a ja czasami nie słyszę wyraźnie niektórych zgłosek itp.
Jak się pewnie już domyślcie ma to bardzo duże znaczenie w nauce języków obcych. Jeśli chodzi o gramatykę czy naukę słówek wiem że jestem w stanie przezwyciężyć swoje słabe strony, ale z wypowiadaniem słówek jest już problem. Mogę dodać tylko że koszmarem dla mnie jest rozumienie ze słuchu, nawet nie czuje między angielskim brytyjskim, a tym za wielkiej wody.
Cała ta sytuacje mnie dobija ponieważ chciałbym się nauczyć języka obcego, jednak nie wiem czy kiedykolwiek mi się to uda.

Szukałem sporo na temat metod nauczania dyslektycznych dzieci, szkoda że wobec mojej osoby te metody nigdy nie zostały zastosowane przez żadnego nauczyciela języka angielskiego. Dzisiaj jestem studentem i chciałbym w końcu przebrnąć przez tą przeszkodę.
Może macie jakieś rady jak można sobie radzić z tego typu przypadłościami? Każda pomoc będzie dla mnie na wagę złota.
Z niecierpliwością czekam na odzew, pozdrawiam serdecznie :)
(...)nawet nie czuje różnicy w akcencie między angielskim brytyjskim, a tym za wielkiej wody.
:)
też mam stwierdzoną dysleksję
@kama-h
I jeśli spojrzysz na wątki, w których zielonosiwy się wypowiada przekonasz się, że tę przeszkodę można pokonać.

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia