elektroniczny translator czy slownik?

Temat przeniesiony do archwium.
Hej!
Zastanawiam sie nad kupnem jakiegos wiekszego (ponad 50tys. hasel) slownika \"tradycyjnego\" lub elektronicznego.
Zastanawiam sie jakie sa wady i zalety takiego translatora. Zalety jakie przychodza mi do glowy, to lekkosc i porecznosc, niektore tez maja chyba wbudowana wymowa.
Z drugiej strony moja siostra mówi, że \"to taka zabawka\"...

Co warto kupic? Na co zwrocic szczegolna uwage podejmujac decyzje? Czy ktos moze polecic mi jakis konkretny model?

Dzieki za wszelkie \"tipsy\"


Ewa
Odezwij się na [email] lub na [gg] .
Wszystko Ci odpowiem na temat translatorów.
Ponieważ temat jest ciekawy, czy nie mógłby Pan odpowiedzieć tu na forum?
Zalety:
- mały, poręczny - niektóre zminiaturyzowane egzemplarze można mieć zawsze w kieszeni lub torebce,
- zasób słów dobych słówników elektronicznych jest porównywalny z typowymi słownikami podręcznymi
- szybki dostęp do szukanego słowa - wystarczy tylko wstukać początek; jest to OGROMNA zaleta zwłaszcza gdy czytasz jakiś tekst z wieloma nieznanymi dla ciebie wyrazami. W takich sytuacjach korzystanie ze słownika tradycyjnego wymaga ogromnego samozaparcia
- niektóre droższe egzemplarze mają funkcję wymowy
- są wersję kilkujęzyczne

Wady:
- CENA - jedyna prawdziwa wada - kilka do kilkanaście razy droższy od papierowego
- raz na jakiś czas trzeba wymieniać baterie - po prostu lepiej działa gdy jest podłączony do prądu ;)
- łatwiej go zepsuć
- jak ci się znudzi nie możesz go użyć w ustronnym miejscu ;)

Wersja pośrednia, nie drenująca tak kieszeni (gdy masz już komputer) to słownik komputerowy. Ma większość zalet wersji elektronicznej, ale nie idzie go cały czas nosić przy sobie... no i w przypadku nagłej potrzeby musisz najpierw włączyć komputer co trwa nieporównanie dłużej niż użycie słownika papierowego; nie wspominając już o elektronicznym ...