Jaki sposob najlepiej na nauke angielskiego od podstaw w Anglii?

Nie znam wogole angielskiego, cos rozumiem ale pare slowek. Chce wyjechac do Anglii zeby tam nauczyc sie jezyka ,na jakies 2-3 miesiace. Kursy jezykowe widzialam ale ceny kosmiczne! Tak wysokie! Jakis inny sposob ? Moze wynajac pokoj i tam zapisac sie na kurs? Podobno pokoj w Londynie kosztuje okolo 500 euro na miesiac...?

Zalezy gdzie chcesz jechac i co checsz tam robić. Siedząc w mieszkaniu za 500funtów*(w Londynie chyba drozej) to samo zrobsiz w domu w Polsce za darmo:) Łatwo sprawdzić na gumtree (ceny zakfaterowania). Ile masz lat i ile chcesz wydac kasy? Podstaw mozna sie nauczyć w Polce nawet jezeli chcesz wynajac natywnego lektora to z 40h na wyłaczność (za sama cene zakfaterowania). Zalezy jak sie dogadasz.
Podstawy ang mozna załatwić sobei z jakimś korepetytorem polskim po co odrazu UK (10-40zł za godzine), albo poszukac jakies kursiki w ksiegarni lub samemu poszukac za free na stronkach.
Pamietaj wykupienie mieszkania w UK i dojazd na miejsce +wyżywienie nie nauczy cie nic a nic (a to bedzie pewnei z 800-900funtów+ kaucia za mieszkanie 500f ha!= 1400 na wjazd).
Jak masz za duzo kasy to ja moge ci pokazać materiały do nauki^^ chętnie zarobie torche bo jestem bezrobotny. Pomoge jak zaoszczedzić:) (i tak sporo napisałem i to za free)

Juz na pytaznie odpowiedzialam wczesniej.
A teraz koszty. Bycie w Londynie na 3 miesiace najmniej 2,500 funtow, kurs - napewno jakies 500 razem to 3,000 funtow x 5 = 15,000 PLN. I moge Ci zagwarantowac, ze w ciagu 3 miesiecy, nie nauczysz sie tyle ich chcialabys. Jak wydasz 15,000 PLN na dobrego natiwa = 40PLN to masz ponad 300 godzin solidnej nauki. Wybor jest twoj.

Jaki jest sens jechać do UK żeby uczyć się tam podstaw, których sama nauczysz się w Polsce? Jak już usilnie chcesz jechać, to zrób to w momencie kiedy da to największe korzyści, czyli jak ten język będzie już dość dobrze opanowany. Nie daj sobie wciskać bajek, że jak tam pojedziesz to język sam wskoczy Ci do głowy.

Zgadzam się. Nie ma sensu wydawać tyle pieniędzy na podróż i życie tam. Zagraniczne kursy on-lina są ciekawą alternatywą jeżeli chcesz się nauczyć podstaw. Nie są wcale drogie (już od 200 funtów). Ludzie w Anglii mówią okropnym językiem, więc na początek lepiej zrobiłoby Ci oglądanie angielskiej tv (satelitarnie lub on-line), BBC, Skynews, czy cokolwiek innego. Pozwoli Ci się to osłuchać nieco bardziej z 'czystym' angielskim. A Speaking możesz już ćwiczyć gdzieś na korkach. Pozdrawiam!

Mnie kursy online nie interesuja! Wolalabym wiadomo jako au pair, bo zawsze to " kieszonkowe" jakies 3[tel]euro placa na miesiac no i jeyzka sie uczysz bo w domu sie rozmawia po angielsku! plus chodzenie na kursy ktore podobno sa bezplatne w Anglii, tak slyszalam od osob ktore tam przebywaja.

au pair - do 30 roku życia

teoretycznie do 30 r.z ale moja kolezanka miala 33 i jechala jako aupair. Na strnoce np. kangaroo.com jest duzo profilow powyzej 30 r.z. a np aupair world odrzuca rejestracje jak sie ma wiecej niz 30 lat...

Nie za bardzo wiem od kogo 'w domu' sie czegos nauczysz. Co z tgo ze beda mowili po ang. jak ty tego nie rozumiesz, a ludzie nie za bardzo beda ci tego tlumaczyc, bo nie po to przyjechalas. sDo tego e UK mamy funty a nie euro. Drugie, nauka ESOL to chyba tylko 2-3 godziny na tydzien, ale tez nie wiadomo, bo byly straszne ciecia w tym kierunku.
Nie wiem dlaczego wymyslasz nie wiadomo co, jak na przyklad, mozesz sie uczyc w Polsce chociaz dobrych podstaw jez. ang, wtedy popracowac tam gdzie potrzebuja jezyka, a pozniej szukac szczescia gdzies indziej.

W 100% sie zgadzam terri. Chciałem to samo napisać ale nie miałem czasu. Jak komuś się nie chce codzinennie uczyć kilku czy parunastu słówek na start. Będac w UK także za wiele nie zdziała. Gadanie o nauce a działanie w tym kierunku to sa dwie odrębne, przeciwne sprawy.
Każde "ale" jest dobre żeby nie trenować języka (jest masa lekcji gdzie tylko kliknąć czy to forum czy youtube, google). Trzeba troche poczytać a nie słcuhac głupot o euro. Samemu trzeba działać i się dokształcać. Nie można być opornym na ciekawość. Ciekawość zdobywania wiedzy to połowa sukcesu.
@MonikaBO30 ->Weź sie w garść i zapisz sie na kurs (czy prywatne lekcje) nawet taki najtańszy i sparwdz jak to jest się uczyć. Samo nie sfrunie do głowy. Wyjazd zaplanuj za rok i to z pełniejszymi informacjami. Przemysl wszytsko kilka razy i nie czekaj jak zleci na ciebie oświecenie z tego tematu.
Z takim nastawieniem, podejsciem zapomnij o jakiejkolwiek znajomośic języka. Zaprzyjaźnij się z językiem <kropka> i z czasem przyją efekty. "Ćwicz" codziennie.
Powodzenia!

English in 20 minutes a day -> sparwdź na tablicy czy tam oxl

(1/2 poziom*) 120lekcji (1-6 cześć ) ma z 400 stron i mozna sie nauczyć sporo słwonictwa, zwrotów, gramtyki.... ZA GROSZE!
http://sklep.digest.com.pl/katalog/english-in-20-minutes-a-day--1-6
Każdego dnia porcja (kilka stron to bomba słowna) +troche wkładu własnego (bo samo nie wejdzie do głowy). Naparwde ciekawa forma nauki. Sporo nagrań mp3 co najistotniejsze i sporo tekstu zmuszającego do myślenia. Trzeba powtarzać materiał aże dojdzie sie do zadowalającego efektu. Nie spiesz się! Zwiedzaj i uzupełniaj wiedze z inncyh źródeł (forum, słownik, ksiazka do gramatyki...).

(2/2 poziom*) http://sklep.digest.com.pl/katalog/english-in-20-minutes-a-day--7-12

Moze wyszło z produkcji ale mozna nabić za grosze. Zainwestuj coś to zmieni twoje myślenie o języku. To wartościowa pozycja.
Trzeba koniecznie: słuchać, powtarzać, wypisywać słówka, przepisywać zdania jak się chce zapamietac pisownie itd....

POWODZENIA

Dokładnie poznaj podstawy lub zapisz się na zajęcia do prywatnego korepetytora. Nie ma co wydawać w ciemno. Zainwestuj w dobre materiały, książki i ucz się albo face to face lub przekonaj się do nauki angielskiego online. Ucz sie codziennie po godzinie (przynajmniej) i rób czeste powtórki. Tu na angpl jest kilka ciekawych pomysłów na nauke. Ja polece Ci jeszcze numer 1 jak dla mnie w Polsce http://www.gettineglish.com
Ucz tez online (moja kolezanka zapisała się i zachwalala). Anglia jest przereklamowana (cytuje moja kolezanke mieszkającą od 2 lat w Londynie). Powodzenia :)

"Jak wydasz 15,000 PLN na dobrego natiwa = 40PLN to masz ponad 300 godzin solidnej nauki."

Dobry natiw za 40 zł? Gdzie się tacy znajdują?

Niemniej jednak pełna zgoda, że lepiej te pieniądze wydać w Polsce.

Jak tylko skoncze remont mieszkania w Krakowie, bede dawala lekcje za wiele mniej. A 'cos tam' na ang. sie znam. :-)

hmm a może zobacz sobie na ofertę szkoły Glossa, bo oni organizują kursy za granicą w Anglii też, więc może by się udało zapisać na kurs, jak nie trzeba by było zakwaterowania pewnie byłoby taniej.

ja mysle o kursie jezykowym, sa kursy jezykowe za granica, w googlach duzo szkol, podobno ef.pl jest najlepsza, ktos wyjezdzal z ta firma? Opinie?

Nic nie umiesz a od razu Ci się wyjazd marzy. Ja się uczyłem w domu od podstaw i jakoś mi się udało trochę nauczyć tego języka, co potwierdziłem certyfikatem CPE (eh, zdażali się pracodowacy którym musiałem tłumaczyć, że to lepszy certyfikat od FCE bo oni o FCE słyszeli a o CPE już nie) Swoją drogą szlag mnie trafiał że uczyłem się amerykańskiej odmiany a zdawać musiałem w brytyjskiej bo zdawania IELTS mi wszyscy odradzali bo jest mniej znany u nas w kraju i na dodatek jest ważny tylko dwa lata.

dobry kurs to jest podstawa, zobacz sobie na stronę szkoły Glossa. Oni mają sporo kursów zagranicznych więc myślę, że bez większego problemu znajdziesz coś co ci będzie odpowiadać.

dobry kurs to jest podstawa, zobacz sobie na stronę szkoły Glossa. Oni mają sporo kursów zagranicznych więc myślę, że bez większego problemu znajdziesz coś co ci będzie odpowiadać.