Początek

Temat przeniesiony do archwium.
Szanowni Forumowicze.

Angielski miałem jeszcze w liceum, które trwało cztery lata. Nic się wtedy do nauki języka nie przykładałem. Bardzo żałuję, że wtedy tak sobie to wszystko lekceważyłem. Nadszedł jednak moment, że jednak chcę się nauczyć i to bardzo. Ponadto, bardzo chciałbym biegle posługiwać tym językiem. Czy to jeszcze w wieku - parę lat przed czterdziestką - w ogóle możliwe? Na razie zacząłem od repetytorium gramatycznego D. Olejnik, bowiem ubzdurałem sobie, że jak na początku nie usystematyzuję sobie czasów i innych konstrukcji gramatycznych, to nic z tego nie będzie. Co mi możecie jeszcze poradzić?
samo czytanie o gramatyce to za malo. Moim zdaniem powinienes zaczac prace ze zwyczajnym podrecznikiem, najlepiej tzw. samouczkiem - ktos na pewno podsunie jakies tytuly. Do tego dobrze byłoby, gdybyś znalazł sobie kogoś do prostych rozmow na rozne tematy oraz dialogow sytuacyjnych (w sklepie, w kinie itp.).
Ja po dłuższej przerwie z językiem angielskim zdecydowałam się na duolingo, już po kilku dniach czuję efekty, polecam

« 

Mógłby ktoś przetłumaczyć proszę

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie