Chcę się nauczyć mówić, a to można jedynie mówiąc. Jestem gdzieś na A2 może B1. Znam 80-90% słów pisanych, rozróżniam podstawowe czasy, rozumiem kontekst, rozróżniam słowa i kontekst wypowiedzi, mam też akcent. Doszedłem do tego praktycznie prawie sam, ucząc się z piosenek, filmów i tekstu z YT, TV. Bo np chciałem obejrzeć film, serial w oryginalnym angielskim dialogu, nie dubbingu.
Lubię ten język, interesuje mnie ten język i deklaruję swoje zaangażowanie, mogę poświęcić dużo dodatkowego czasu na samodzielną jego naukę, ale nie książkowo, taki sposób mnie nudzi, zniechęca i nie rozwija mnie.
Dlatego odrzucam schematy nauczania jak w szkole i na wszelkich kursach. Szanujmy nawzajem swój czas.
Po prostu brak mi praktyki, obycia w mówieniu, w dyskusji, w dialogach nt. spraw bieżących z gazet, tv, dnia codziennego, biurowego, życiowego i kogoś kto to skoryguje oraz mnie poprowadzi, podpowie.
Chodzi mi też o takie wytrenowanie w praktyce automatyzmu w rozmowach powszechnie używanych zwrotów, bez zastawiania się.
Nauka min 3 razy w tygodniu (najchetniej codziennie), on-line, bo zależy mi na jak najszybszym opanowaniu podstawowego mówienia. Oczywiście za rozsądnie niską cenę, bo tych godzin będzie dużo, choć i tu się dogadamy, bo jak złapiemy "filling" to na pewno uda mi się w 3-4 miesiące.
Nie musisz być nauczycielem, ale jak dobrze znasz język np. B2 to zapewne uda się.
Ty zarobisz, doszlifujesz sobie język, ja nabiorę wprawy i też będę zadowolony.
A jeżeli ten ktoś później pomoże mi zdać first certyfikat B2, to przewiduję dodatkowy bonus finansowy.
Nie żartuję, oferta na poważnie. A dlaczego taka?
Bo brak komunikatywnego języka angielskiego (w ofertach pracy często wymóg niezbędny) jest powodem dyskwalifikacji mojej oferty w rekrutacji. Poza tym interesuje mnie też angielski.