WOW!!! A co to za szkoła???
Nie wątpię w Twoje kompetencje, ale gdy pomyślę, że rozpoczynam CZWARTY, ciężki rok przygotowań do zawodu nauczycielskiego, gdy pomyślę, ile mam za sobą zajęć, praktyk, formalności, zawalania innych rzeczy - wszystko w celu, by uzyskać papierek, że jestem nauczycielem... to trudno uwierzyć, że można iść do szkoły bez takiego przygotowania! W sensie - miałabym pewnie stracha i takie dylematy jak Ty... Rzeczywiście może Ci być trudno... Ja nie jestem anglistą, tylko innym filologiem, więc nie polecę Ci żadnej literatury - nadmienię tylko, że ja czytałam te wszystkie gadżety przez 4 lata... Ale - życzę powodzenia! I zazdroszczę!