Ciekawa metoda nauki języka

Temat przeniesiony do archwium.
Na jednym z forów znalazłem opis ciekawej (wg mnie) metody nauki, opiera się ona jedynie na pracy z audiobookiem w wersji angielskiej, książką po angielsku i jej polskim tłumaczeniem.Oto kolejność poszczególnych kroków:
1)przeczytanie polskiego tłumaczenia książki
2)słuchanie i równoczesne czytanie książki po angielsku
3)co najmniej 3-krotne czytanie książki po polsku i równoczesne słuchanie po angielsku
4)powtarzanie chwilkę za lektorem tego co słyszysz
5) retranslacja książki z wersji polskiej na angielską

Tutaj: ww.stultorum.pochta.ru\Eng\AliceP-A-Gr.7z
dostępny jest plik ze spacjalnego "spreparowanym" tłumaczeniem Alicji w Krainie Czarów (bez audiobooka). Tekst jest przeznaczony dla początkujacych (podane bardzo dosłowne tłumaczenie).
Wiecej informacji tutaj: http://how-to-learn-any-language.com/forum/forum_posts.asp?TID=6366&PN=1&TPN=1

Co o tym sądzicie? Proszę o opinie:)
sorry nie moge Ci nic powiedziec gdyz u mnie ten link nie dziala, ale ogolnie dobre jesli bedziesz zwazac na formy gramatyczne, nowe slowa, jak sa uzyte, przedimki, prepositions(at, on) to powinno byc dobrze, no i wyrobisz listening dodatkowo
mozna sprobowac nic nie tracisz
czy podany link jest prawidlowy?
a jak nie ma audiobooka poszukaj na www.gutenberg.org, tam znajduja sie zarowno ksiazki w przeroznych jezykach jak i audiobooki, (legalne, wiec nie wszystkie moga byc), ale mozna sie natknac na takie ksiazki jak ania z zielonego wzgorza, oliver twist, david copperfield, opowiesc wigilijna...
tym razem link będzie działał: www.stultorum.pochta.ru\Eng\AliceP-A-Gr.7z
NUDAAAA. 5x czytanie tej samej ksiazki + na koniec jeszcze jej tlumaczenie?
oprocz tego ze nuda, to jeszcze nieefektywne moim zdanie (uczysz sie bardziej ksiazki na pamiec niz jezyka;; przerobienie takiej jednej ksiazki zajmowaloby z tydzien przeciez).
Facet pisze że kilkadziesiąt godzin - no ale jeśli patrzec na ilosć słów/ zwrotów zawartych w jakiejkolwiek książce to całkiem sporo:) To co Twoim zdaniem jest lepsze? Jakieś sugestie?
nie wiem o co chodzi, ale cos nie dziala
www.stultorum.pochta.ru\Eng\AliceP-A-Gr.7z - tym razem powinno zadziałać:)
zwrotow, ktore, trzeba dodac, sa czesto nietlumaczone doslownie, tylko zaleznie od sytuacji - mozesz blednie np. zrozumiec, poza tym jak wyjedziesz komus w UK/USA zwrotem z ksiazki typu ALICE IN WONDERLAND to sie moze troche zdziwic :-)

a do wspolczesnych ksiazek nie ma raczej audiobookow.

>To co Twoim zdaniem jest lepsze? Jakieś sugestie?
typowa nauka, zalezy na jakim poziomie jestes.
Link do książki podalem ponieważ jest to już opracowany plik. Ktoś się namęczył wiec może się innym przydać. Jeślibym nawet tą metodę przetestował to myślę raczej o Harrym Potterze albo inną współczesna książką.
no to jesli spodobala Ci sie ta metoda, to mozesz sprobowac jakas niegruba ksiazke np. max 100 stron sprobowac przerobic tym sposobem, a potem zobaczysz jak wygladaja efekty.

ja nadal uwazam ze to jest nieefektywne - duuzo za duzo czasu trzeba by spedzic.
Tak, masz rację, Schliemann w ten sposób się uczył języków i zajmowało mu to nawet po kilka miesięcy na język ;). Ale miał lepiej, bo nie potrzebował tłumaczenia - znał kilka książek na pamięć w wielu językach.

Co do metody - na pewno dobre jako ćwiczenie, ale faktycznie podzielam obawy co do materiału - Alice in Wonderland itp. to nie jest najlepsze źródło wiedzy o współczesnym języku. To trochę tak, jakby się uczyć polskiego z Brzechwy czy Żeleńskiego - piękny polski, ale nie ten, którego używamy dzisiaj na co dzień.

Co do współczesnych audiobooków - ja mam np. oryginalnego Pottera na CD - jak ktoś ma ochotę na pierwszy tom po angielsku mogę tanio sprzedać... Polskie tłumaczenie łatwo dostępne, wersja angielska pewnie też bez problemu. To chyba fajna książka do ćwiczeń. Oprócz tego jest masa audiobooków na różne tematy - słucham sobie prowadząc samochód. Fajnie usypia :).

A jeszcze wracając do metody - ta metoda JEST dobra - uczenie się na pamięć tekstów i dialogów to jedno z najefektywniejszych ćwiczeń. Ale podstawą jest odpowiednio dobrany materiał.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Nauka języka