II etap - lektury - co bierzecie?

Temat przeniesiony do archwium.
W sumie miesiąc z groszem już tylko został, a ja dalej do końca w kwestii lektur zdecydowana nie jestem.. możecie coś polecić/odradzić?
Na wejście wzięłam się za Dublińczyków Joyce'a, ale... przeczytałam chyba ponad połowę opowiadań, zanim utwierdziłam się w przekonaniu, że raczej o tym mówić nie będę. Wtórny jest, monotonny, chociaż na pewno wartościowy (i prezentuje ciekawy punkt widzenia - Irlandczyk o Irlandii).
coz, ja w sumie nie powinnam sie wypowiadac, bo nie przeszlam dalej, ale jesli chodzi o dublinczykow czytalam i dalej czytam (choc z innym nastawieniem ;)) w ramach przygotowania. jak na razie jednak nie odnosze wrazenia, zeby byl "wtórny"... moze nie jest porywajacy, ale ma cos w sobie. a jesli chodzi o polecane przeze mnie lektury- 'The Bell Jar' Sylvi Plath. przyjemnie sie czyta, wciagajace i mozna na ten temat troche powiedziec. (posiadam wersje e-bookowa w english z nota biograficzna i przedmowa, jesli ktos bylby zainteresowany- mail: [email] lub [gg] )
Czy nie dziwi was Emily Dickinson na liście w pozycjach angielskich? Przecież była AMerykanką. A właśnie chcę wziąć jej poezję jako jedną z lektur brytyjskich i boję się, że mi tego nie uzna komisja (ale tak jest napisane na liście!)
Ja mam za sobą już Panią Dalloway, Lolitę, Gatsby'ego i Wyspę Doktorka M., jestem w trakcie czytania "Tramwaju zwanego...", a przede mną jeszcze "Brave New World". Pewnie kilka z tych lektur wybiera większa część uczestników, co?
Ja czytam to, co udalo mi sie dostac :), a musze przyznac ze nie mialm zbyt duzego wyboru....juz przeczytalam Dublinczykow i nie sa tacy zli, ale zrezygnowalam z "Manhattan Transfer" Dos Passosa bo moim zdaniem jest denny...wole nie porywac sie na ksiazki polifoniczne (Dublinczycy to wyjatek) bo to logiczne, ze jest tam wiecej do zapamietania. Ale "Buszujacy w zbozu" byl odjazdowy!!
Ja tak samo wziąłem to co zdobyłem... Herzog by Saul Bellow (juz przeczytałem :D ... niby niezbyt ciekawa ta ksiażka a jednak mnie troche wciągnęła :P) a w najbliższym czasie zabieram się za the Bell Jar... mam nadzieję że jakoś uda mi się to szybko przeczytać... i nie wiem co dalej... chyba będe musiał poszukac tych najcieńszych z najcieńszych bo czasu już niewiele a tu jeszcze historia, geografia etc i GRAMATYKA!..... (całe szczęście akurat teraz mam ferie to może jako tako coś przygotuję... - :P) jak bardzo dokładnie trzeba znac historię? - mam krótką pamięć do historii Polski a co dopiero Anglii czy USA!? .... jadę do Łodzi... jest tu ktos kogo mogę tam spotkać? :D
Coz, ja przeczytalem:Buszujacy w zbozu, Of Mice and Men i Go Tell It on The Mountain. NIedlugo skoncze The Brave New World(ciezka ksiazka, ale mimo to niezwykle ciekawa pod wzgledem problematyki). Co dalej? Nie wiem, czasu niezwykle malo, jesli juz to cos bardzo cienkiego. Wiecie ja patrze na to tak:jesli wogole dostane sie do speecha to znaczy ze odnioslem wielki sukces. Cos tam umiem i troche pkt na pewno zdobede ale mimo wszystko speech to jedynie jakas 1/6 calej olimpiady , więc bardziej nalezy sie skupic na gramatyce i slownictwie. A co do kultury w pismie: ja tam wkuwam z World of English ostatnich numerów, zazwyczaj 80% pytan z kultury na pisemnym jest opartych na artykulach z tego pisma...
Przeczytalam: "Pnina" Nabokova, "Szkrałatną literę" Hawthorne'a, kończę "Wspaniały nowy świat" Huxley'a, zamierzam przeczytać "Dublińczyków". Były to jedyne książki jakie udało mi się znaleźć! Na przykład za "Lolitą" obeszłam biblioteki, kilka księgarni i nigdzie jej nie było! Z tych, ktore wybrałam za najciekawsze uważam: "Szkarłatną literę" (choć strasznie psychologiczna) oraz "Wspaniały nowy świat" (według mnie świetna książka i bardzo szybko się czyta). Mam obawy co do "Dublińczyków" bo duzo się o tej książce naczytałam i nasłuchalam zlych opinii (ze ciezka i takie tam). Strasznie sie boje rozmowy, poniewaz nie wierze zbyt mocno w moją wiedze w momentach stresu. Jezeli w ogole sie dostane na rozmowe to prawdopodobnie zapomne o wszystkiem, o czym czytałam i bedzie klapa. ech..
Dublińczyków czyta się dość szybko, tylko problematyka jest dość złożona. Niemniej podpierając się opracowaniem (www.sparknotes.com polecam :) są zdecydowanie do przeżycia.
Też mam ferie teraz, ale jeszcze zupełnie nie czuję, że półtora tygodnia zostało.. Mam 5 książek do przerobienia, kawałek kulturówki z UK i całość USA ;>
A mnie Dublinczycy sie strasznie podobali:) Mozna powiedziec ze polykalem te ksiazke a klimat XX-wiecznego Dublina przyciagal mnei jak magnes:) Goraco polecam kazdemu kto ineresuje sie/lubi Irlandie, jej kulture czy historie:) Co do reszty to chyba niemal jak wszyscy czytalem Brave new world, poza tym of mice and men, the catcher in the rye, huck finn (slang znad mississipi bywa momentami dosc ciezki), Mrs Dalloway (odradzam). Wlasnie skonczylem robic chyba jedyna dostepna olimpiade okregowa (ta z www.woe.edu.pl, jak znacie inna to dajcie linka) i mialem 60%. Jak ktos moze pamieta ile trzeba bylo mniej wiecej miec zeby przejsc do ustnego to prosze o inf:)
> mimo wszystko speech to jedynie jakas 1/6 calej olimpiady,
> więc bardziej nalezy sie skupic na gramatyce i slownictwie.

Oj, nie do końca. Obie części (pisemna i ustna) są tak samo punktowane (chyba że chodziło Ci o coś innego). Poza tym na samej fluency się nie przejdzie. ;-) Trzeba w miarę równomiernie rozłożyć siły. No i warto wiedzieć, jak zdawać pisemny. Z osobistej praktyki:
- najpierw zadania najprostsze, potem stopniowo coraz trudniejsze;
- złożone zadania raczej na koniec (bo inaczej można strawić dużo czasu na roztrząsaniu, który wariant jest najlepszy); najpierw pytania zamknięte, ewentualnie test luk;
- przy teście luk czasem warto wypisać parę wyrazów polskich i angielskich metodą strumienia świadomości, notując wszystko (no, prawie), co przyjdzie nam do głowy; niekiedy jest łatwo wstrzelić się w odpowiednie znaczenie, a co dopiero odszukać w zakamarkach pamięci zapomniane słowo.


Powodzenia i pozdrowienia
Scobin
> Jak ktos moze pamieta ile trzeba bylo mniej
>wiecej miec zeby przejsc do ustnego to prosze o inf:)

Pi razy drzwi: jakieś 80-85 punktów.


Pozdrowienia
Scobin
>Mrs Dalloway (odradzam).

A ja nie! Poza tym szkoda, że nie ma w lit. amerykańskiej do wybrania "The Hours", świetnie by się razem o tym mówiło. I w ogóle dobra książka oraz film.
U mnie ten sam zestaw co rok temu (leniwy jestem):

Angielskie:
- "Brave New World" Huxley
- "Dubliners" Joyce
- "Mrs Dalloway" Woolf (polecam)

Amerykańskie:
- "Catch 22" Heller
- "Slaughterhouse 5" Vonnegut
- "The Great Gatsby" Fitzgerald
>Angielskie:
>- "Brave New World" Huxley

>Amerykańskie:
>- "Catch 22" Heller
>- "Slaughterhouse 5" Vonnegut

No proszę, jaki ten świat mały... Też miałem te książki. Pozostałych trzech nie pamiętam dokładnie (chyba "Władca Pierścieni" i jeszcze dwie inny), ale zdaje się, że wszystkie trzy były spoza listy. ;-)
A ja się jeszcze chciałam podpytać - jak bardzo dociekliwa jest komisja na drugim etapie jeżeli chodzi o lektury? Mam się spodziewać jakiegoś standardowego kto, dlaczego i w jakim celu, odpytki z treści czy może dzielenia się własnymi wrażeniami?
U mnie były głównie własne wrażenia: proszę opowiedzieć o tej książce, dlaczego pan ją wybrał -- coś w tym stylu. Niestety nie wiem, jak było u innych.


Pozdrawiam
Scobin
Ech, nikt jeszcze nie wspomniał tak wspaniałej książki jaką jest 'Neuromancer' Williama Gibsona. Toż to dla każdego fantasty klasyka gatunku a czyta sie wspaniale.
Lord of the flies!!!!

albo Moll Flanders -Defoe :)

chyba dobrze napisalam jego nazwisko :)
English:
- Ian McEwan "Amsterdam"
- Hanif Kureishi "The Buddha of Suburbia"
- Salman Rushdie "Fury"

American:
- Jack Kerouac "The Dharma Bums"
- Kurt Vonnegut "Slaughterhouse 5"
- John Gardner "Grendel" (bo cienka, a nie ma czasu ;))
Amerykańskie:
"Pnin" (okropnie nudne)
"Szkarłatna litera"

Angielskie:
"Wspaniały nowy świat"

Oprócz tego dodam spoza listy:
"Władcę Pierścieni"
"Giaura" Byrona (uwielbiam tę książkę!)

Miałam szczere chęci przeczytać "Panią Dalloway", niestety po 50 stronach odłożyłam książkę. No cóż, każdy ma inny gust.
Czy ktoś z Was przeczytał może książkę "Robinson" (Muriel Spark, bryt.) i pamięta, jak miał na imię ten chłopiec oraz dwaj pozostali rozbitkowie oprócz January Marlow i samego Robinsona? Bardzo pilnie potrzebne ... :)

thx from the top of the mountain ;p
Of Mice and Men
Slaughterhouse 5
The Glass Menagerie :P

Brave New World
The Island of Dr Moreau
The Inheritors
"The Inheritors" jest nudne jak nieszczęście - nie dobrnąłem od końca, uktnąłem w połowie.
jak sie wymawia Ian McEwan?
Slaughterhouse 5
Of Mice and Man
Glass Menagerie

Brave New World
Amsterdam
What, Where

miło że zapodali Huxley'a i Vonneguta - moje dwie wielkie miłości ;)
co do tego Iana McEwana, to bym powiedziała (napiszę po polsku :)) /ian makiłan/ (akcenty na oba i)

A jak wymówicie "July's people"?

/dziula:js/ czy /dziu:lis/ ? Help ... ;)
A jeszcze takie pytanie, orientuje sie ktos jak to wyglada w przypadku poezji Dickinson? Ustny jutro, wiec na gwalt mi cos potrzebne :D 3 - 4 wybrane wiersze, ktore bede w stanie mniej wiecej mowic to enough czy powinnam wziac wiecej i to odnosic do calej tworczosci?
brave new world (jeszcze musze przeczytac)
oranges aren't the only fruit (jw.)
the island of dr moreau (tu juz tylko DOczytac :P)

slaughterhouse five
catcher in the rye
the new york trilogy
Temat przeniesiony do archwium.