Wyniki już są - jak Wam poszło? Zadowoleni? Jakie mieliście pytania na ustnym? Spostrzeżenia? Uwagi? :P
Ode mnie parę słów - nie spodziewałam się, że egzaminy ustne będą przyspieszone - na II etapie weszłam grube 40 minut po czasie - tym razem jakieś pół godziny przed. Hyhyhy...
Trochę mi szkoda, bo już się nastawiłam na półtorej-godzinne pogaduchy z innymi uczestnikami, jak na II etapie. :P
W komisji miałam jedną panią z poprzedniej, nawet pamiętała, jakie mi zadała pytanie - z historii UK, więc teraz dostałam z USA. Przyczyny wybuchu wojny secesyjnej - pytanie podchwytliwe, bo nie, wcale nie poszło (tylko) o niewolników... :P
No i jeszcze "the role of fine arts", bo wspomniałam, że interesuję się muzyką... :P
I wiadomo - z lektur, z "Rebeki" Daphne du Maurier i "A Mercy" Toni Morrison. :) Znowu. :P
A tak a propos, ktoś wie, ile było maksymalnie punktów z ustnego, pisemnego, jak były liczone punkty na ustnym?
No i tak sobie myślę, że za rok po pisemnym można by sobie urządzić wspólne zwiedzanie Poznania. Mogę być przewodnikiem jeśli będę w finale... A nawet jeśli nie... To się urwę ze szkoły. :P
Aha, i sugestia w innym temacie, żeby sobie konwersować na skypie też jest warta przemyślenia - można sobie po kolei opracować wszystkie punkty z listy - i nie ma zaskoczenia, nie trzeba wymyślać na bieżąco (jak ja to robiłam...), bo to nie zawsze jest dobry pomysł. :P