drugi etap 2006 - wrazenia

Temat przeniesiony do archwium.
91-103 z 103
| następna
jesli juz mowimy o marzeniach to ja chcialbym pokazac klase w hackingu

we interrupt this program to bring you loud static and colored stripes
cześć, ja startowałem w olimpiadzie 4 razy; na okręgowym uzyskiwałem w przedziale od 120 do 130 ale to dlatego że miałem maksymalne szczęście. Oczywiście przechodziłem do finałów. Skończyłem zajebiste studia i teraz mam megazajebistą pracę. Co was to obchodzi? Nie wiem. Co to ma wspólnego z tematem? Też nie wiem.
Co do tematu: ciekawy jestem, jaką ocenę za wiedzę dostaną ci, którym komisja zadawała tylko pytania "o sobie". Co oni ocenią? Jedynie wiedzę o książce? To czy im się kandydat spodobał czy nie? I jakie będzie porównanie między takimi jak wyżej opisano, a takimi którzy dostali np. szczegółowe pytania o podział administracyjny Anglii? Przydałoby się to na terenie całej Polski ujednolicić. System losowania tematów, nawet z góry wiadomych, tych które pojawiły się w wytycznych, wydaje się najlepszym.
>jesteście absolutnie pewni, że tak się to przelicza??

Nie. :-P Zasady przeliczania punktów chyba nigdy nie były publicznie wyjaśniane (a w każdym razie nic nie wiem o tym, by tak było w ostatnich latach), więc pozostają domysły i nieoficjalne wiadomości od komitetów okręgowych.


> zeszłym roku miałam 86,5 z pisemnego i 8,5 z ustnego, razem dawałoby
>180 (uwzględniając to mnożenie x11) - wtedy nie przeszłam.

Jest chyba jakiś przelicznik, który uzależnia liczbę punktów z rozmowy od punktacji części pisemnej. Innymi słowy: jeśli A ma 95/140 i B ma 85/140, to 80% punktów z rozmowy da większego boosta A niż B. Ale to NIE są informacje oficjalne, tylko moje własne domysły przemieszane z ciężko zakurzonymi śladami neuronalnymi z zeszłego roku szkolnego.


>Jak to jest, że niektóre osoby na tym forum w tamtym roku mówiły, że
>miały 13, 14 15 itd. pkt z ustnego?

Zdaje się, że jest 0-10 punktów za język i 0-10 za wiedzę. Nie, nie wiem, jak się to potem przelicza. ;->


Pozdrowienia
Scobin
Jednym słowem fajna olimpiada - algorytm przeliczania punktów jest tak zawikłany, że nikt nie może go złamać. Ciekawe, czy przynajmniej komitet główny to wie; może po prostu wrzuca karteczki z nazwiskami uczestników do słoika i losuje 55? ;)
Absolutnie zgadzam się co do ujednolicenia - inaczej tytuł finalisty staje się mało reprezentatywny.
To by było fajnie - miałbym wtedy przynajmniej ok. 1/5 szansy, że się dostanę :]
A miejsca ex aequo to podpucha... ;-D Taaaak, mnie też wkurza wszechobecna (chyba tylko na TEJ olimpiadzie) tajemność, niedostępność informacji ( w Sosnowcu mnie nie chcieli podać punktacji, choć ktoś tu się chwalił że od kobitek wydobył- może dlatego ze facet..) i matematyczne formuły-zaklęcia. A także to, że prawdopodobieństwo, iż w finale znajdą się naprawdę osoby zasługujące na to jest w granicach błędu statystycznego ;) . Nie obrażając nikogo! To był mały żart, wiem, że jadą tam również osoby bardzo mądre i godne:). A jeśli w tym roku również znajdę się w tym gronie.. to nawet lubię ten system:))))
hi,

macie może dostęp do olimpiady, która pisaliście w swoich szkołach? tzn. pierwszy etap :) jeśli macie link do tego arkusza, albo sam arkusz na dysku... prooosze, dajcie znać :)
Etap szkolny jest tutaj:
http://www.woe.edu.pl/modules.php?sid=&mm=3&module=Olimpiada&mode=show_article&id=21
heh po etapie okregowym etap szkolny wydaje sie prymitywny :P Nie kumam tego systemu przeliczania, pewnie sama komisja tez jego nie rozumie:) Gdyby nam chociaz podali te punkty, a tu nic nie wiem w tym momencie.. Zobaczymy:)
dzięki,
przeglądnąłem => nie dla mnie :P
hmm, chcialam jedna rzecz uscislic a propos ustnego w wawie - tylko jedna komisja byla taka. i w takim samym skladzie oceniala chyba w zeszlym roku, bo moj przyjaciel na te panie wtedy trafil. a ja mialam 'normalnych', a nawet troszke zlosliwych (w tym roku rowniez w jednej z komisji byla pani, ktora w zeszlym roku sluchala jak sie wysilam przez 10 min po czym powiedziala "i'm now going to ask you a question you probably won't like" i rzeczywiscie dokladnie takie pyt mi zadala :)
wiec nie uawrzajcie, ze w wawie o nic nie pytaja i tylko 'o sobie' gadaja. wszystko zalezy od szczescia.
aaa, oczywiscie rowniez jestem jak najbardziej za tym, zeby pyt losowac czy cos, zeby mieli jakies zestawy itp bo w obecnej sytuacji moga Cie zapytac dokladnie o wszystko a my nawet nie wiemy jak nas oceniaja.. ale nie tylko olimp z ang taka jest, moja kolezanke na ustnym z pol nie pytali nawet z jej pracy..
pozdrawiam i mam nadzieje spotkac sie na finale! (marzenia scietej glowy...)
*uwazajcie mialo byc ofc;]
boze algorytm w zeszlym roku był prosty jak prosta. juz pisalem, ale powtorze...

PKT = PISEMNY + 11*(JĘZYK+WIEDZA)/2
Temat przeniesiony do archwium.
91-103 z 103
| następna

 »

Nauka języka