sup man!
naprawde strasznie ci wspolczuje z powodu tego ustnego. jak juz mowiono - tak blisko a tak daleko...
swoja droga, ja z 21 po pisemnym z moim 8,5 z ustnego pofrunalem w gore na miejsce 10. zdecydowanie nie narzekam. ale po czesci mialem fuksa, ze czesc towarzystwa nade mna spaprala bardziej ode mnie.
gratuluje wszystkim, ktorym sie udalo i tym, ktorym kapinke zabraklo. maturki z angola i tak juz nie piszemy :-)
g python, nie jedz zolego sniegu ;-]