ja mam takie male pytanko dotyczace chyba doslownie pierwszego zdania do tlumaczenia na olimpiadzie
tam bylo o jakims gosciu za kierownica czerwonego ferrari no i ja napisalam ze behind the wheel
zaraz po olimpiadzie nauczycielka powiedziala, ze to przeciez typowo polski zwrot i ze nie mozna tego tak tlumaczyc (w kluczu podobno jest at the wheel) i ze ona bedzie uznawac driving
nie dawalo mi to spokoju i sprawdzilam w
oxford wordpower i tam bylo at the wheel, a jak pozniej jeszcze zobaczylam w cambridge to bylo: I never feel safe with Richard at/behind the wheel (= driving).
no wiec co o tym myslicie? bo ja jak na razie to tylko zdolalam sobie wyrobic sle zdanie o tej psorce i ciesze sie, ze mnie nie uczy, bo jesli ja i te slowniki mamy racje, to ona chyba powinna sie douczyc idiomow, chociaz nie chce jej umniejszac jej wiedzy, w koncu tak dobrze jej nie znam
a i jeszcze jeden komentarz do sytuacji: na kursie ang w profi spotkalam kolezanke z mojej szkoly, ktora uczy wlasnie ta psorka, no wiec zapytala mnie, kto mnie uczy i jak jej powiedzialam kto, to ona na to: to macie niski poziom, nie? ... ja bym sie zastanowila... no ale to takie moje skromne zdanie, musialam sie z kims podzielic, bo to za mna chodzi... mam nawet lekka satysfakcje po tym, jak to sprawdzilam, ale ogolnie olimpiada poszla mi tak sobie... zawsze moglo byc lepiej... w przyszlym roku znowu bede probowac, choc nie licze na wiele, na tych testach liczy sie precyzja... co z tego, ze umiem dobrze gadac po angielsku?
pozdrawiam wszystkich, ktorzy w tym roku zmagali sie z ta olimpiada