"Jeśli chcesz mojej szczerej odpowiedzi to ani trochę nie czuję się z tym dobrze. W tym momencie czuję, jakbym zmarnowała miesiące swojego życia na nic. Gdybym tylko wtedy (parę lat temu jak coś) wiedziała, że tak ma się to skończyć to nigdy nie zaczęłabym trenować pływania. I to nie tak, że nigdy nie myślałam o uczeniu (w sensie udzielania lekcji z pływania) pływania. Sądziłam po prostu, że najpierw powinnam poprawić swoje umiejętności (nawet zaczęłam to robić na wakacjach), a dopiero potem się za to zabrać. Cóż, wysokie wymagania, niska rzeczywistość (tzn chciałam tu użyć high expectations, low reality, ale jeśli nie ma to sensu to możemy usunąć to zdanie). Niektórzy ludzie piszą, że jestem dziecinna, ale jedynie co zrobiłam to powiedziałam jak się czuję."