Po pierwsze to nie są wywody. Staram się zrozumieć.
Po drugie, właściwie nie wiem czego tu nie rozumieć, dlatego chyba się poddałem.
Po trzecie nie czuję się pewnie z gramatyką, staram się czegoś nauczyć - to chyba oczywiste, skoro ciągle zadaję pytania.
Ja po prostu nie rozumiem, skąd mamy wiedzieć, czy to się stało równocześnie z tym momentem kiedy on stał przy oknie, czy zanim on stanął przy oknie? Odpowiedź: "sam widzisz, że uzywasz czasu przeszlego, czego odpowiednikiem z angielskim bedzie present perfect w mowie niezaleznej i past perfect w mowie zaleznej, nawet tak ukrytej jak w tym akapicie" Na pytanie: " Skąd mamy o tym wiedzieć?" Rozumiem w ten sposób, że będzie to czas przeszły. Ale co do tego ma mowa zależna i niezależna do całego tekstu, gdzie nie jest ona wykorzystywana, to ja nie wiem. "wojna tu dotarła. Zobaczył to na własne oczy." - to jest tylko przykład, żeby zapytać o coś zupełnie innego.
Te odpowiedzi są jak z loterii. :D