Ja bym powiedział, że to konstrukcja specyficzna dla 'play' (i może jeszcze jakiejś niewielkiej grupy innych czasowników). Jak zerkniesz do dobrego słownika np, thefreedictionary, to zobaczysz całe multum użyć 'play' jako czasownika i myślę, że to jest właśnie jedno z nich.
To, co robi pan Quirk i inni w podobnych książkach, to bardziej opisywanie użycia języka, a nie wynajdywanie jakichś absolutnych rządzących nim praw, gdzie wystarczy, że podstawisz właściwe parametry i wszystko ci wychodzi. No właśnie nie zawsze wychodzi.
makes sense? :)