Ja rozumiem to jakoś tak: przecież nikt z ciebie nie szydzi; przecież nikt cię nie wystawia na pośmiewisko... (ciebie - twojego punktu widzenia, twojej logiki...) (a your brains - jako synonim do tych "sześciu klepek" o których często się mówi). Oczywiście to tylko przypuszczenia, a jak sam zauważasz, może się za tym kryć coś więcej. I tak pewnie jest, że istnieje do tego fajne polskie przysłowie... Pozdrawiam i sorki, jak wprowadzam w błąd. Sam chcę się czegoś nauczyć:)! (choć brak mi na to czasu;p)