Przedimki

Temat przeniesiony do archwium.
Zastanawiam się jakiego przedimka użyć w takiej sytuacji:

"She's been distracted lately...she lost (a/the) book that I lent her last week." (zdanie ułożone przeze mnie)

Czy to będzie tak, że jeśli pożyczyła tylko jedną książkę to "the", a jak kilka to 'a'?
tak
Możesz przyjąć że przedimek "the" jest w znaczeniu zbliżony do ten/ta/to a przedimek "a" oznacza bardziej jakiś/jakaś/jakieś (bliżej nieokreślone).
Tutaj użyjesz "the" bo chodzi o TĄ konkretną ksiażkę którą Ci pożyczył, a nie o jakąś (nieokreśloną) ksiażkę.
Cytat:
Tutaj użyjesz "the" bo chodzi o TĄ konkretną ksiażkę którą Ci pożyczył, a nie o jakąś (nieokreśloną) ksiażkę.

Właśnie nie wiemy, czy chodzi o konkretną książkę, dlatego "a" byłoby tam poprawne.
Cytat:
Tutaj użyjesz "the" bo chodzi o TĄ konkretną ksiażkę którą Ci pożyczył, a nie o jakąś (nieokreśloną) ksiażkę.

Co właściwie znaczy 'konkretna'? Bo na przykład w takim zdaniu "A woman who fell 10 meters from High Peak yesterday was lifted to safety by a helicopter" native speakerzy oczekują właśnie "a", nie "the", argumentując to tym, że pierwszy raz słyszą o tej kobiecie: https://english.stackexchange.com/questions/265002/using-the-in-adjective-relative-clause - a idąc tym tokiem "konkretności" mogę powiedzieć, że to nie była jakaś kobieta, tylko ta konkretna, która wczoraj spadła ze szczytu. A jednak coś w tym rozumowaniu musi być nie tak, chętnie się dowiem jak wy do tego podchodzicie. Jeden komentarz z tego podlinkowanego forum jest całkiem przekonujący - tzn. że to bardziej opis tej kobiety niż odróżnianie jej od innych kobiet, no ale nie wiem...

No i teraz wracając do przykładu z książką - co znaczy, że dla rozmówcy ta książka jest konkretna? Bo ogólnie nic wie o tej książce, oprócz tego że została pożyczona tydzień wcześniej - podobnie jak w przykładzie wyżej jest to dla niego nowa informacja, nie wie o jaką książkę chodzi, więc można pomyśleć że tym sposobem "a" będzie też ok. Czy jeśli decyduję się na "the" w tym przykładzie to po prostu sygnalizuję, że pożyczyłem tylko jedną książkę i "konkretna" dla rozmówcy znaczy "ta jedyna pożyczona" mimo, że nic więcej o niej nie wie?
wlasciwie trafiles w sedno
jezeli Twoj rozmowca nic nie wie o pozyczeniu ksiazki, mozesz w tym zdaniu powiedziec 'a book that'

zdanie z 'a woman' zapewne pochodzi z pierwszej wiadomosci medialnej o tym wypadku, w kolejnych wiadomosciach juz beda o niej mowic 'the woman who'
to ma sie dokladnie tak samo, jak przy innych konstrukcjach z uzyciem przedimka nieokreslonego - pierwszy raz wprowadzasz swojego rozmowce w temat poprzez nakreslenie, o czym bedzie mowa; im bardziej rozmowca jest w temacie, czy tez im bardziej temat jest juz opisany, tym bardziej bedzie mu latwiej pojac, o co chodzi w rozmowie
dodatkowo, rzadko kiedy w podrecznikach podaja rozrozninie w tego typie zdaniach, stad jest to czesto trudno wylapac, dlaczego tak jest a nie inaczej: mamy relative clauses classifyfing (te z 'a/an' oraz innymi wyrazeniami nieokreslonymi 'someone' etc) i identifying (te z 'the' oraz innymi wyrazeniami okreslonymi 'this' etc)

I'm reading a book. (wprowadzenie)
przeksztalcajac takie zdanie na relative bedziemy mieli mniej wiecej:
I'm reading something that is a book.

rozwijajac zagadnienie:
I'm reading an interesting book. (wprowadzenie)
I'm reading something that is a book that is interesting.
czy tez w normalnieszy sposob:
I'm reading a book that is interesting.

albo jeszcze bardziej rozwniete: (wprowadzenie)
I'm reading an intersting book on Chinese culture.
albo dwa zdania:
I'm reading an interesting book. It deals with Chinese culture.
po przeksztalceniach:
I'm reading a book that is interesting and (that) deals with Chinese culture.
I'm reading an interesting book that deals with Chinese culture.
potem w rozmowie to juz bedzie zidentyfikowana ksiazka:
I got the book from the local library.

a teraz podobne - informujesz swojego rozmowce o czyms nowym dla niego:
I'm reading a book. It deals with Chinese culture. I got the book/it from the local library. (wprowadzenie)
I'm reading a book that deals with Chinese culture. I got it from the local library.
I'm reading a book that I got from the local library. The book deals with Chinese culture.
The book/It's really interesting.

a teraz rozmawiasz z tym samym rozmowca, ktory Ci ta ksiazke pozyczyl - oboje jestescie dobrze w temacie:
I'm reading the book that you gave me the other day. (stara informacja)
raczej nie: I'm reading the book that deals with Chinese culture. (chyba ze bylo wiecej tych pozycznych ksiazek, a teraz mowisz o tej konkretnej, ktora opisuje kulture chinska)
It's really interesting. (nowa informacja)

a teraz rozmawiasz z innym rozmowca, ponownie moze to byc nowa informacja dla twojego rozmowcy badz cos, o czym oboje juz wiecie :
I'm reading a book that Josh gave me the other day. (nowa informacja)
I'm reading the book that Josh gave me the other day. (stara informacja)
I'm reading a book that deals with Chinese culture. (nowa informacja)
I'm reading a book that deals with Chinese culture that Josh gave me the other day. (nowa/stara informacja)
I'm reading the book that deals with Chinese culture that Josh gave me the other day. (stara informacja)
I'm reading the book that Josh gave me the other day that deals with Chinese culture (mozliwe zdanie, aczkolwiek uklad, w jakim sie znajduje jest niezgrabny)
raczej nie: I'm reading the book that deals with Chinese culture. (zbyt malo informacji, aby rozmowca wiedzial, o co chodzi; chyba ze oboje rozmowcy wiedza, ze wczesniej bylo kilka ksiazek pozyczonych, a teraz mowa jest o tej konkretnej, ktora opisuje kulture chinska)
It's really interesting. (nowa informacja)

temat rzeka, bo wydaje sie tak samo metny i niejednokrotnie niespojny jak ogolne uzycie przedimkow w j.angielskim
Cytat: zielonosiwy
Cytat:
Tutaj użyjesz "the" bo chodzi o TĄ konkretną ksiażkę którą Ci pożyczył, a nie o jakąś (nieokreśloną) ksiażkę.

Właśnie nie wiemy, czy chodzi o konkretną książkę, dlatego "a" byłoby tam poprawne.

Hej! Wiemy. Chodzi o dokładnie tę ksiażkę którą "ja jej pożyczyłem". I zawsze będziemy mieli przedimek "the" jesli w drugim zdaniu jest uściślenie o co konkretnie chodzi.

Np.
Chciałbym poczytać książkę.
I would like to read a book.

Chciałbym poczytać ksiażkę, o której mi mówiłeś.
I would like to read the book, you told me about.

A w naszym przykładnie byłoby:
Zgubiła ksiażkę.
She lost a book.

Zgubiła książkę którą jej pożyczyłem.
She lost the book I lent her.

No chyba że pożyczyłem jej kilka ksiażek a ona zgubiła jedną z nich. Wtedy może być "a". Ale w testach to jest zazwyczaj wyraźnie pokazane w kontekscie.
@talkthetalk
nie jest tak, jak piszesz. Musisz jeszcze to zglebic. Jezeli wprowadzamy ksiazke jako nowy obiekt w dyskursie, uzyjemy 'a' mimo tego, ze jest postmodyfikacja
nb. 'book you' - tam nie ma przecinka
@talkthetalk
nie jest tak, jak piszesz. Musisz jeszcze to zglebic. Jezeli wprowadzamy ksiazke jako nowy obiekt w dyskursie, uzyjemy 'a' mimo tego, ze jest postmodyfikacja
nb. 'book you' - tam nie ma przecinka
Cytat: talkthetalk
Chciałbym poczytać książkę.
I would like to read a book.

dokladnie - ksiazke, a nie np. newspaper, wprowadzasz nowy temat

Cytat: talkthetalk
Chciałbym poczytać ksiażkę, o której mi mówiłeś.
I would like to read the book you told me about.

dokladnie - w tym konteksie, chodzi o jedna ksiazke, o ktorej oboje macie pojecie

Cytat: talkthetalk
A w naszym przykładnie byłoby:
Zgubiła ksiażkę.
She lost a book.

tak jest, jakas ksiazke zgubila, nic wiecej na jej temat nie wiemy
ale:
She lost the book.
zakladasz, ze ty i twoj rozmowca wiedza, o jaka ksiazke chodzi; w przeciwnym razie, probujesz zgubic swojego rozmowce, ktory i tak zapytalby w konsekwencji: What/Which book?

Cytat: talkthetalk
Zgubiła książkę którą jej pożyczyłem.
She lost the book I lent her.

tak jak juz wyzej bylo wspomniane - tylko kiedy wiesz, ze twoj rozmowca bedzie wiedzial o jaka ksiazke chodzi mozesz tak powiedziec; w przeciwnym razie ponownie wprowadzasz zamet w rozmowie

Cytat: talkthetalk
No chyba że pożyczyłem jej kilka ksiażek a ona zgubiła jedną z nich. Wtedy może być "a". Ale w testach to jest zazwyczaj wyraźnie pokazane w kontekscie.

w testach i podreczniku jest cwiczone na ogol tylko to, aby nakreslic, ze 'the' jest w tym przypadku uzyte dla identyfikacji/rozroznienia konkretnej ksiazki od pojecia 'jakiejs' ksiazki
Idąc tropem wprowadzania nowego obiektu, co pociąga za sobą użycie "a" - w niektórych kontekstach to nie wydaje mi się na razie takie jasne - np. mając takie zdanie:

"Sorry for the noise...the owner of a house across the street is mowing the grass."
(zdanie ułożone przeze mnie; kontekst: rozmawiam z kimś przez telefon i przepraszam za hałas powodowany przez sąsiada. Założmy, że ta osoba nic wie o tym sąsiedzie oprócz tego co właśnie usłyszała)

Właściwym przedimkiem dla ownera będzie tutaj 'the', prawda? A czy czasem ten owner nie jest nowo wprowadzonym obiektem?
Znasz zycie, wiesz, ze domy zwykle maja wlascicieli. Rozmowca tez ma taka wiedze o zyciu.

dodatkowo zastanowmy sie nad tym domem
'the house across the street' = dom dokladnie naprzeciwko
'a house...' - jeden z domow po drugiej stronie ulicy
Cytat:
Znasz zycie, wiesz, ze domy zwykle maja wlascicieli. Rozmowca tez ma taka wiedze o zyciu.

No tak, ale jak to się ma do wprowadzania nowego obiektu albo tego, że jest to konkretny właściciel? Mam to sobie tak tłumaczyć, że "the", bo jest to właściciel tego, a nie jakiegoś innego domu (czyli jakby odróżniam go od wszystkich pozostałych)? Jeśli tak, to wrócę do przykładu z książką i pomyślę, że może być tam "the", bo chodzi o tą pożyczoną książkę, a nie inną żadną inną.
the jest dlatego, że wiadomo, ze domy maja wlascicieli, a tutaj chodzi o wlasciciela tego konkretnego domu
Z drugiej strony pozyczenie ksiazki nie jest czyms oczywistym.
to jest cos jak kontekst sytuacyjny, gdzie normalnie jest z gory zalozone, ze wszyscy o tym maja pojecie:
the cover of a/the book
the title of a/the movie
the driver of a/the bus
w powyzszych, dalej masz mozliwosc rozroznienia pomiedzy czyms konkretnym albo ogolnym po 'of'; te 'the' na poczatku jest zawsze skonkretyzwane
Ok, chyyyba rozumiem! Dziękuję!
Cytat: fayy
Jeśli tak, to wrócę do przykładu z książką i pomyślę, że może być tam "the", bo chodzi o tą pożyczoną książkę, a nie inną żadną inną.

zdanie jest poprawne, i na swoj sposob rozroznia ta ksiazke od innych, jak piszesz, ale rozni sie od tego przy uzyciu 'a', gdzie nie ma tego wprowadzenia, jakoby twoj rozmowca mial pojecie o tej ksiazce; nawet z 'the' moze nie miec w ogole pojecia, jedynie mu przyblizasz pojecie o niej
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa