operatory

Temat przeniesiony do archwium.
Czy w pytaniach zawsze trzeba używać operatorów? Tzn., gdzy pytam:Czy masz książkę? Musze powiedzieć zawsze: Do you have a book? czy można: You have a book?
Po kilku kieliszkach mozna bez operatorow.
ja tam bardzo często słysze (team speak) i widze (chat) pytania bez operatorów ;-0 ; wanna play ? ya sure , you see ? got it etc..
Tak. To sie slyszy, ale jak piszemy, (i to na egzaminach itp) to lepiej w calosci.
Zwłaszcza na czatach to wszystko przejdzie. W rozmowie już mniej, chyba że bardzo nieformalnej.
Wszystko przejdzie. Obojetnie w jakiej rozmowie. Formalnej czy nieformalnej. Liczy sie odpowiednia intonacja. Przeciez co za roznica czy zapytamy sie:
Masz ksiazke? czy tez: Czy masz ksiazke?
To tak samo jak z godzina. Nie trzeba sie meczyc z regulkami typu: It's five past ten. Wystarczy powiedziec ten five. I kazdy to zrozumie.
Oczywiscie jesli chodzi o egzaminy to tak jak wyzej zostalo napisane. Tutaj trzeba uzywac operatorow bo to zupelnie inna para kaloszy.
No wlasnie nawet bush w nieformalnej rozmowie(ktora byla slawna przez jakis czas) z blairem jakos belkotal i nawet powiedzial shit. Liczy sie kontekst :).
>Wszystko przejdzie. Obojetnie w jakiej rozmowie. Formalnej czy
>nieformalnej.

Pewnie, że przejdzie, ale na podstawie tego jak mówimy (i piszemy) inni sobie wyrabiają o nas opinie. Dlatego też lepiej się postarać i mówić ładnie.

Porównanie do j. polskiego i do "czy" nie ma racji bytu. To dwa różne języki.

>To tak samo jak z godzina. Nie trzeba sie meczyc z regulkami typu:
>It's five past ten. Wystarczy powiedziec ten five. I kazdy to
>zrozumie.

Nie tak samo. To jest zupełnie co innego.
Temat przeniesiony do archwium.